Do dziewczyn ktore urodzily pozniej niz tydzien po terminie.:) anetiii19 |
2013-06-17 15:57
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Otoz jutro mija rowno tydzien jak jestem po terminie i mam sie stawic z torba i wszystkim do szpitala. Dodam tez ze mam byc naczczo. Jak dlugo jeszcze moga mnie trzymac zanim urodze? Czy od razu jak sie stawie i zbadaja to na drugi dzien wywoluja? Wezcie mnie oswieccie troche:/

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

13

Odpowiedzi

(2013-06-17 16:00:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie
Moja kuzynke przyjeli do szpitala 41+1 dzien, ale lezala tam jeszcze tydzien zanim urodzila. Caly czas monitorowali dziecko, ilosc wod plodowych etc. W koncu w 42+2 zaczeli jej wywolywac, zalozyli balonik. Mlody nie chcial wyjsc :)
(2013-06-17 16:01:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agg
z tego co ja sie dowiadywalam to w kazdym szpitalu jest inaczej, u mnie w szpitalu np. na drugi dzien pod kroplowke,... ale jakos u wiekszosci moich kolezanek to nic nie dawalo, i dopiero konczylo sie po 3 probie, gdzie miedzy probami musisz miec dzien przerwy...
(2013-06-17 16:03:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maartuchaa
W DTR od razu biorą sie do roboty:)
(2013-06-17 16:46:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
okretka
W szpitau w którym ja rodziłam to czekają jeszcze parę dni i monitorują czy z maluszkiem jest wszystko ok. Ja pierwsze dziecko urodziłam 8 dni po terminie i byłam juz w szpitalu ale same zaczęły mi wody odchodzić. Kroplówkę podawali dziewczynom, które były conajmniej 10 dni po terminie.
(2013-06-17 17:20:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
grejfrutowa
mi na drugi dzień wywoływali poród, nie ruszyło mnie- dopiero za 3cim razem dostałam skurczy, a że po 12 godz nie było rozwarcia to skończyło się cc
(2013-06-17 17:24:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8
Mi mieli wywoływać tego samego dnia którego miałam się stawić w szpitalu. Ale po usg okazało się ze muszę mieć cesarkę, więc zaplanowali ją na następny dzień. Także powodzenia i szerokości :)
(2013-06-17 18:02:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silver20
Szybko ja miałam się stawić po 9 dniach ale na 8 dzień rodzić zaczęłam i na ten 9 się skończyło :) ja leżałam z babką co miała rodzić 25 grudnia i jej wywoływali pierw okxy później jakimś żelem i nic jej się nie ruszyło urodziła tak jak ja 9 stycznia przez cesarkę
(2013-06-17 18:06:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asienka90
Moja kuzynke przyjeli do szpitala 41+1 dzien, ale lezala tam jeszcze tydzien zanim urodzila. Caly czas monitorowali dziecko, ilosc wod plodowych etc. W koncu w 42+2 zaczeli jej wywolywac, zalozyli balonik. Mlody nie chcial wyjsc :)
Ja miałam dokładnie tak samo stawiłam się raz na parę dni i pościli do domu za tydzień kazali się wstawić leżałam 3 dni dopiero i dzień przed porodem kazali mi bardzo dużo pić, na drugi dzień wieczorem około 17 założyli balonik i po pół godzinie -wyleciał mi i i i i i dopiero na trzeci dzień miałam być na czczo i o 12 zaczeli wywoływać poród o 13.20 była na świecie moja córeczka. Nie martw się :)długo czekałam ale za to szybko urodziłam śmiali się że mała jak z procy wyskoczyła :) będzie dobrze :) i pamiętaj w każdym szpitalu inaczej zależy od lekarza, w szpitalu w którym rodziłam ordynator czeka długo. a i jeszcze jedno mi ordynator powiedział że ciąża do 42 tygodnia to bardzo dobra i prawidłowa ciąża :) ale to tak na pocieszenie :) życzępowodzenia
(2013-06-17 19:36:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik
Dziesiątego dnia kazali się zgłosić, zostawili mnie w szpitalu i czternastego dnia chcieli wywoływać, ale rano tego dnia skurcze same przyszły chyba ze stresu przed wywoływaniem. ;)
(2013-06-17 19:43:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dzidziula
To zależy czy masz rozwarcie czy nie. Ja nie miałam w ogóle i szyjke długa na 2-3 cm. Zgłosiłam sie do szpitala 12 dni po terminie i zaczęli od podawania tabletek co kilka godzin. Jesli masz jakiś postęp porodu to możliwe ze u Ciebie oś razu zaczną od kroplowy z oksy. Mi lekarz na samym poczatku powiedział ze tabletkami wywołuje sie nawet do trzech dni. Po kroplowce jest pewnie szybciej. W związku z tym ze po tygodniu przenoszenia statystycznie jest juz jakieś tam ryzyko dla dziecka to obecnie juz raczej od razu zaczynaja wywolywac. Ja urodziłam w sumie 15 dni po terminie z OM a 23 po tym z USG. Tyle ze tak jak mówię u mnie nie było żadnych oznak porodu i porod wywoływany zakończył sie cesarka. Ty pewnie urodzisz szybciej. Powodzenia !

Podobne pytania