Doceniacie swoich mezów,partnerów,okazujecie im uczucia? szalonamatkax |
2012-07-31 16:12
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziś stwierdziłam po podaniu przez mojego obiadu pod nos przez niego zrobionego(zeby nie było;)..ze chyba mało go doceniam i mówie miłych rzeczy..czesciej sie czepiam,krzycze mam pretensje..wiadomo,ze nie bez przyczyny:D ale wiecej czepiania niz doceniania a on to znosi..czasem sie zbuntuje wiadomo ale w tedy ja jeszcze bardziej naskakuje na niego..
i tak mi sie głupio zrobiło akurat dzis..wymyslił obiad, zrobił, zajął sie dzieckiem ja sobie poszłam na plaze ze starsza..odpoczełam od młodej
nie jestem typem okazywania uczuc na kazdym kroku ani wieszakiem uczepionym ramienia swojego faceta..ale jednak stanowczo czesciej powinnam doceniac swojego faceta..i okazywac mu uczucia a nie tylko przelotne kocham cie itp..
jak u Was babki?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

14

Odpowiedzi

(2012-07-31 16:16:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
deredi
Ja jestem typem matki polki ktora docenia i okazuje uczucia non stop. Mąż odwrotnie, jest powściągliwy w okazywaniu uczuc. Ale oboje sie przyzwyczailismy juz do siebie. Wiec wydaje mi sie że Wy poprostu macie dowrotnie, to nic złego jeśli obojgu partnerom to pasuje. Najlepiej, dla spokoju ciężarnego sumienia ;) pogadaj z facetem o tym. Moze sie okazać ze on nawet nie zauważył że coś moze być nie tak. :D
(2012-07-31 16:24:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczka
Obiad zrobiony przez faceta - zazdroszczę.
U nas jest na odwrót, to ja dużo się staram i daje mu odczuć, że jest kochany, a on mi nie.
(2012-07-31 16:27:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax
Obiad zrobiony przez faceta - zazdroszczę.
U nas jest na odwrót, to ja dużo się staram i daje mu odczuć, że jest kochany, a on mi nie.
no dosyc czesto robi..lepi mi pierogi..bo je uwielbiam..ja chyba własnie sie za mało staram..le mu tego nie powiem:)zaczne doceniac:)
(2012-07-31 16:34:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdalenab
ja się właśnie w ciąży uspokoiłam:) nie krzyczę na niego,owszem zdarza się sytuacja kiedy wymienimy sobie zdania,ale sam K. stwierdził,że po całym dniu pracy, najmniej ma ochoty na kłótnie,dlatego ja go doceniam, bo nie robi tego tylko dla siebie, mamy swoje cele w życiu i on najbardziej się ich trzyma:):)
(2012-07-31 16:38:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tina2533
A ja mam mojego w nosie delikatnie mówiąc doprowadza mnie do szału swoim zachowaniem!!!nie robi nic kompletnie bo przecież panicz pracuje ciężko!!!
Więc nie doceniam niech spada zresztą on mnie też nie docenia nie ma o czym mówic coś za coś :):):)
(2012-07-31 16:46:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulina89
JA swojego rozpieszczam, a od kiedy jestem na zwolnieniu już do przesady, obiadki, śniadanka, zawsze posprzątane wyprasowane.. A teraz sobię w brodę pluję, bo go tak nauczyłam i leń się z niego zrobił :D
(2012-07-31 16:51:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria
szalonamatko faceci lubią takie zołzy:) no przynajmniej mój lubi i twierdzi, że z taką słodziną długo by nie wytrzymał. Ja nie mam wyrzutów sumienia jak się na niego dre.
(2012-07-31 17:22:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellie2007
Az tak go nie rozpieszczam :P
(2012-07-31 19:34:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
Obiad zrobiony przez faceta - zazdroszczę.
U nas jest na odwrót, to ja dużo się staram i daje mu odczuć, że jest kochany, a on mi nie.
no dosyc czesto robi..lepi mi pierogi..bo je uwielbiam..ja chyba własnie sie za mało staram..le mu tego nie powiem:)zaczne doceniac:)
Oooo matko...moj tez mi pomaga jak tylko może ale zeby pierogi lepic? ;p to dopiero skarb! ;D ja tez na mojego krzycze i fochy pokazuje a nie zasłuzył sobie...to hormony a nie my ;D
(2012-07-31 20:29:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31
Mogę napisać tyle,że trafił mi się facetbardzo fajny:posprząta,pozmywa,nie rozrzuca skarpet,lubi mieć czysto w domu,nie wybrzydza mi z obiadami obiad jest obiadu nie ma dla niego nie ma afery,okazuje mi cały czas uczucia,przytula w nocy jak ja śpię albo mnie głaska,mówi czule a ja-właśnie ze mną coś nie halo jestem jak stara zouza,czepiam się non stop o byle pierdołę inny już dawno by mi w dupę walnął ale popracuję nad sobą:)

Podobne pytania