jesli zaproponuje to bym brala jesli nie to skorzystalabym ew. z odwdzieczenia sie w postaci przypilnowania twoich dzieci jesli bedzie taka potrzeba......rodzina rodziną 

ja nie wzielabym... ale z kolei moim rodZicom, ktorzy  beda z moja corka 8h mam zamiar przelewac na dojazdy (prawie dziennie 40km) itp... choc nie wiem czy wezma, ale chxe miec spokoj sumienia, ze nie dosc, ze cale dnie beda sie nia opiekowac, to nie maja obowiazku dokladac jeszcze do tego w postaci dojazdow, zywnosci, pieluch... bez przesady, to obowiazek rodzica, wiec Twoja siostra powinna sie poczuwac do zwrotu kasy chociaz za jedzenie i rozrywki dla dzieci... no i dla Ciebie cos ekstra za fatyge tez by sie przydalo.... ale to tylko moje zdanie... ;)

Ja miałam opiekować się siostrzeńcami (5l i 3l), siostra sama zaproponowała mi, że mi zapłaci, bo woli mnie niż przedszkole, a w dodatku mój syn nie siedziałby tylko ze mną w domu cały czas.

Ja bym nie brala  zreszta nie wiem jakie macie relacje, ale pomysl Ty kiedys tez mozesz takiej pomocy potrzebowac. Moze pogadajcie co i jak omowcie szczevoly.

Skoro Twoja siostra powiedziała, że liczy na to, że jej pomożesz i że kiedyś Ci się odwdzięczy, to na pewno nie miała na mysli tego, że będzie Ci za to płacic ;) rodzina to rodzina - trzeba sobie pomagac, ale wiadomo, że możesz nie miec pieniędzy na utrzymanie 4ki dzieci codziennie, dlatego musisz jej wspomniec, ze się chętnie nimi zajmiesz, ale żeby codziennie Ci kilka groszy dała na bierzące wydatki (obiady, jedzenie w ogóle, picie).. No chyba, ze jestes bogata i nie nadszarpnie to Twojego budżetu ;)

Ja pilnowałam mojej siostrze dwójke dzieci i dostawałam za to pieniądze i brałam. W ten sposób zarabiałam sobie w wakacje jak przyjeżdżałam na dwa miesiące.