Mój wie bo ja mam dla siebie zawsze czerwone, a on zawsze czarne. Nie sposób się pomylić. 

jak już pisałam wcześniej. Ale w sumie nie wiem, czy nie pamiętał, czy po prostu w dupie to miał. Bo dla niego ręcznik, to ręcznik, nie ma róznicy, czy był mój czy jego. Ale to był były partner. Obecnego nie mam ;D Zobaczymy jaki będzie.. Ale dobry pomysł z tymi karteczkami ;D

Może nie tyle,że nie pamieta ale jak swój zmoczy po kąpieli rannej jak wróci z pracy i nie zdąży wyschnąć bierze się za mój i zawsze ma pecha bo go złapie i dostanie opierdziel bo to zwykłe lenistwo...a każdy ma inny kolor żeby nie bylo problemu....haha

że nie jestem z ojcem dziecka, zaznaczyłam za mojego ojca ;p

Pamieta i to dobrze malo tego pilnuje zeby bylo tyle recznikow ile powinno byc bo jak nie to sie stresuje ze syn uzywa jego(a on go np zostawil w pokoju po kapieli), a tego nikt nie lubi.

Mój mąż na szczęście pamięta , dodatkowo latem kiedy kąpie się 2 razy dziennie dba o to żeby po rannej kąpieli wywiesić ręcznik tak by wysechł do wieczora;)

Dodatkowo dla ułatwienia on ma zawsze ciemne mocne kolory ręczniów, a ja jasne pastelowe.

Mi się zdarzyło pomylić o co mój się wściekał, albo zapomniałam sobie wziąć ręcznika do włosów to jemu podkradałam :D.

Mój się nie myli, dba o to,żeby nie używać mojego ręcznika, bo to nie jest zbyt higieniczne;)

Ręczniki ręcznikami, a te co chwilę wyciągane świeże ciuchy z szafy. Przecież trzeba założyć nową koszulkę jak się idzie do śmietnika nie można tej samej. No tragedia.

:)