Egzamin na prawo jazdy w ciąży baksia1984 |
2012-05-26 21:34
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Witam :)) Czy którakolwiek z Was zdawała egzamin będąc w ciąży?? Jakie podejście miał do Was egzaminator?? Ja będę miała egzamin za ok 2miesiące więc będę wtedy w 8mies. i zastanawiam się czy np. egzaminator ,,patrzy'' bardziej ulgowo itp.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

11

Odpowiedzi

(2012-05-26 21:38:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ladida30
to wszystko zalezy od egzaminatora :)znam przypadki ,ze dziewczyny nie zdawaly;/
(2012-05-26 21:48:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oliwier2012
ja zdawałam, ale byłam w 3 miesiącu, więc nie było jeszczenic widać :)
(2012-05-26 21:52:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi
Dokladnie zalezy do egzaminatora.. Znam kolezanki, ktore zdaly i ktore oblaly bedac w ciazy. Wydaje mi sie, ze nie zwracaja zbytnio na to uwagi :)
(2012-05-26 21:53:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia85
ja zdawalam w 6/7m...zero poblazliwosci ale nie mial sie czego uczepic:)
(2012-05-26 22:10:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aaniasz
ja zdawałam miesiąc temu i w ogóle nie patrzył czy jestem w ciąży.Więc nie ma co liczyć na ulgi:)
(2012-05-26 23:55:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
m0niika
Mysle, ze nie ma to znaczenia, ze jestes w ciazy.. Ja zdawalam pare dni temu i nie pomoglo, ale oblalam ze stresuuu. Jedyne co to nie bedziesz musiala zapinac pasow, a tak to to, ze jestes w ciazy chyba nic nie pomoze, "bo ciaza to nie choroba".
(2012-05-26 23:59:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
borka
Ja mam egzamin w ten wtorek, i wcale nie liczę na jakiekolwiek "ulgi", bo chodzi o to abyś była dobrym kierowcą i naprawdę umiała jeździć. Chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo na drodze Twoje i innych. Jedyne czego się obawiam to stresu, który może odbić się na moim dzieciaczku... dlatego staram się podejść do tego z dystansem - zdam to super, nie - to trudno...
(2012-05-27 08:24:48) cytuj
ja zdawałam egzamin w ciąży. Nie zauważyłam, żeby egzaminator patrzył na mnie jakoś inaczej czy ulgowo. On sprawdza czy umiesz jeździć. A to nie ma różnicy czy jesteś z brzuchem czy nie. Jeździć musisz umieć tak samo. Ja nie ryzykowałam już podchodzenia do egzaminu w 8 miesiącu bo to dla mnie był duży stres. A jak się okazało i tak urodziłam w 8 miesiącu. Podchodziłam dwa razy do egzaminu gdy byłam w ciąży i nie zdałam. Trzecia raz podeszłam już po urodzeniu dziecka i zdałam w końcu.
(2012-05-27 09:22:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justysada
tez zdawalam w ciazy i dopiero za 5 razem mi sie udalo zdac:) wszystkie egzaminy mialam w ciazy i dopiero w 8 miesiacu zdala. zero ulg:( do ostatniego podeszlam na luza i bez pieniedzy na kolejny egzamin i udalo sie w koncu:)
(2012-05-27 14:24:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
Ja zdawałam będąc w 6mcu. Miałam wyjeżdżone 45h bo tak mi zasponsorowano. Miałam fantastycznego instruktora, który mi powiedział, że najpóźniej za drugim razem zdam.
Zdałam za pierwszym - egzaminator tylko pomógł mi się odpowiednio zapiąć,podczas jazdy wyhaczył każdą omyłkę, miałam wrażenie, że chce mnie udupić bo kazał zaparkować w takim miejscu, że jak zaparkowałam to ani on ani ja nie mieliśmy szansy na otwarcie drzwi.Zdałam za pierwszym :)

Podobne pytania