Ciąża z 40tygodni.pl

Przeważnie jakieś andruty, lizak. JA staram sie nie dawać ale jak moja mama przychodzi to im po tym lizaku przynosi , tyle że Weronika liżnie raz dwa i zostawia a Magda tez raz zje raz nie. A no i kinder jajko. Inne słodycze to raczej żadko i np jak już mam jakieś czekoladki to dam ale np po zjedzonym posiłku w ramach "deseru" . 

Kiedyś miałam problem z Magda bo jadła bardzo dużo a teraz udalo sie to ograniczyć do naprawdę minimum. :) A Weronika to taki typ że czekolada i slodkie mogą nie istnieć :) , nawet czekolady z jajka nie zje :)

Codziennie dostaje deser, ale tylko raz, slodycze są schowane.

Po obiedzie jako deser cos tam zawsze przekąsi .

Niestety odres od 28 pazdziernika zaczyna sie jedzeniem słodyczy dośc często, jest to czas od urodzin syna po mikołajki, swieta, nowy rok gdzie to słodkie dostaje w wiekszych ilościach i ma wydzielane np po 2 cukierki dziennie. Lato jest okresem gdzie słodycze jemy raz na 3-4 tyg, bo po prostu jemy mase owoców i jakos nie ma zapotrzebowania na słodycze. ostatnio jak powiedziałam dośc to słodyczy nie jedlismy przez 3 tyg. Mimo że jest to słodkie to i tak codziennie staram sie dawac owoce i jogurty i nigdy zamiast posiłków

To starszy. Młodszy (18m) wcale.