Jak myslicie? perliczka |
2012-03-26 12:12
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jak to jest z tym karmieniem?



Jesli bardzo chcemy karmic piersia i walczymy o to uporczywie to jest efekt?



Teraz przewaznie idzie sie na "latwizne" i karmi pol na pol lub od razu podaje butelke.



W szpitalach juz dla ulatwienia radza przejsc na butelke.



A tyle czytalam o karmieniu o kobietach ktore walczyly bo podobno nie mialy pokarmu. A jednak kazda pisala ze warto bylo probowac.



Jakie macie doswiadczenia?



Bo moim zdaniem nie warto sie poddawac (jesli sie oczywiscie chce)...


Ja mam taki zamiar :)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

12

Odpowiedzi

(2012-03-26 12:25:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska
Karmilam cörke 2 miesiäce. Ppokarm z dnia na dzien mi zanikal- mimo ze cöra wiecznie wisiala na piersi. Raz chcialam sprawdzic ile tak wogöle mam pokarmu i z obu ledwo odciägnelam 10 ml. wtedy juz wiedzialam czemu niunia jest taka niespokojna przy piersi. Zaczelam jä karmic pöl na pöl. raz piers raz mm. Doszlo do tego ze karmilam tylko rano i wieczorem piersiä- w dzien mm. Potem calkiem mi zaniknäl pokarm i zostalo mm :/
Bylo mi baaardzo przykro, jak niunia tulila sie do piersi a tam nic nie lecialo :( ale przeciez tez nie bede dziecka glodowac, wiec zdecydowalam sie na mm.
(2012-03-26 12:33:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi
Sądzę że jeśli ktoś chce karmić za wszelką cenę to nic z tego nie wyjdzie bo stres jest czynnikiem powodującym zanik laktacji. Uważam że lepiej jest nie przechodzić od razu na butelkę, ale mieć zdrowe podejście - jak się uda to dobrze, a jak nie uda to nic złego się nie stanie.
(2012-03-26 12:36:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
perliczka
Tak jestem ego samego zdania ze nic za wszelka cene. Lecz zauwazylam ze w szpitalach przynajmniej w moim, czy jest pokarmu mniej czy nie ma to od razu "wciskaja" ze tak powiem butleke.
(2012-03-26 12:36:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katkal
ja od początku karmiłam tylko piersią chociaż powiem ze nie było łatwo piersi bolały ciagle z nich kapało mleko, sutki bardzo obolałe każde przystawienie małego to była jedna wielka spinka:) ale nie poddałam sie i w końcu karmienie stało się przyjemnością i wygodą:)
(2012-03-26 12:48:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
3xmama
Ja też uważam, że nic na siłę jak jest czym karmić i sprawia to przyjemność to jak najbardziej, ale jak ma to sprawiać ból i każde karmienie to koszmar - zanim zaczniesz marzysz, żeby już było po, nie ma co się meczyć!

A co do szpitala to mam odmienne doświadczenia, bo u nas to wręcz mus karmić piersią a jak nie chcesz to jest 100 pytań dlaczego i przekonywanie, że powinnaś. Uważam, że to też nie jest w porządku:/
(2012-03-26 13:04:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
perliczka
Tym szpitalem co jest w mojej okolicy, to niestety nie ma czym sie chwalic i sama o tym dobrze wiem ale coz...
Zobaczymy jak to bedzie
(2012-03-26 13:13:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kingag85
Moim zadaniem nie powinno się robic nic na siłę. Jesli matka chce karmić, ma pokarm i nie ma z karmieniem problemu to ok. Ale jeśli matka ma problemy lub po prostu nie ma ochoty karmić to tez jest ok. U nas w szpitalu panuje nakaz karmienia piersią. Ja chciałam karmić ale od samego początku mój mały nie chciał za żadne skarby złapać mojej piersi. Więc od samego początku był karmiony butlą a tylko dokarmiany piersią. Przez te problemy położne w szpitalu chciały mnie skończyć psychicznie i nawet powiedziały mi że jak nie będę karmiła piersią to mnie nie wypuszczą ze szpitala. No ale wypuściły mnie ;) Potem jeszcze przez 2 tygodnie próbowałam nauczyć małego karmienia piersią ale nie udało się i bez żadnych wyrzutów przestałam próbować i przeszłam tylko na butlę. Nie powiem że nie było mi przykro i nie raz też z tej bezsilności płakałam ale to wszystko tylko dla tego że wszyscy w koło mnie praktycznie zmuszali żebym jednak karmiła za wszelką cenę piersią! Teraz jestem już mądrzejsza i wiem że jak będę miała jeszcze kiedyś dziecko to jak tylko będę miała jakieś problemy z karmieniem od razu przejdę na karmienie butelką :) Aha i to nie prawda że dzieci na mm są mniej odporne :)
(2012-03-26 13:30:41 - edytowano 2012-03-26 13:33:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goya85
ja chciałam bardzo karmić piersią ,niestety po porodzie przynieśli mi mała do karmienia ale mleka nie miałam ;( dziecko bardzo płakało z głodu więc trzeba było jej podac butelkę. jak na złość po powrocie do domu po 4 dniach dostałam mleko ale Amela już nie chciała ssać więc zciągałam jej do butelki ,po tygodniu mleko zanikło w ogóle. dużo się przez to napłakałam i byłam zła na siebie że nie mogę dać dziecku mojego mleka ,przez mleko modyfikowane dostała zaparć i kolkę ,teraz jest już lepiej ale początki były ciężkie . czasami jest tak że ktoś bardzo chce a tu niestety nie może .
(2012-03-26 16:17:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doloris
Ja chcialam karmic piesia i nawet innej opcji nie bralam pod uwage. Pierwsze problemy juz w szpitalu - brak mleka.Polozne podaly dziecku glukoze chyba,przetrzymalam i karmilam.Po ok 6 tyg brak mleka,wiec symulacja zeby ie produkowalo. Brodawki popekane, zapalenie prawej piersi ale tez sie nie dalam.Skonczylam karmienie piersia ok 30 mies o porodzie.Mysle ze trzeba miec bardzo duzo samozaparcia zeby karmic piersia jak sa problemy. Mam kolezanki ktore po prostu nie karmily bo nie byly w stanie i dzieci powyrastaly na zdrowe nastolatki wiec tez nie ma co sie katowac myslami jak trzeba podac mleko modyfikowane.

Podobne pytania