Jak odnajdywalyscie sie w pracy w pierwszych i pozniejszych dniach ciazy? operetka |
2010-11-09 07:12
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czesc Dziewczyny!! Tu Operetka:-)
Na poczatku maly wstep:
Od ponad roku staram sie z mezem o dzidziusia. Niestety bez skutku. Ostatnio zdalam sobie sprawe, jak bardzo bylam zestresowana w mojej bylej pracy. Dlatego tez zdecydowalam sie ja zmienic. Nie bylo to latwe, ale udalo sie:-) Wlasnie stawiam pierwsze kroki w nowej firmie. Zmienilam srodowisko na lepsze, spokojniejsze i nareszcie jestem otoczona kulturalnymi ludzmi (przynajmniej takie sa moje pierwsze wrazenia).Nadal jednak boje sie co bedzie, jak wreszcie uda mi sie zajsc w ciaze. Jak sobie poradze z nudnosciami i ewentualnymi wymiotami, jak bede sie czuc i czy w ogole nie bede zbyt ospala. Moje obawy poteguje fakt, ze pracuje obecnie w bardzo eleganckim sklepie i codziennie musze dobrze wygladac. Na szczescie szefowie nie wymagaja ode mnie dzwigania, co bylo norma w poprzedniej pracy. Musze jednak czasami wspinac sie na drabine, bo mamy bardzo wysokie polki z butami, ktore trzeba czesto prezentowac klientowi.
Ale do rzeczy. Moje pytanie brzmi:
Jak odnajdywalyscie sie w pracy w pierwszych i kolejnych miesiacach ciazy? Czy szefowie od razu zauwazyli, ze cos sie u Was zmienilo? Czy probowali Wam dac wypowiedzenie? Jak reagowali wspolpracownicy, z politowaniem, zloscia, czy raczej ze zrozumieniem? No i klienci, jak sie do Was zachowywali?
Bardzo mi zalezy na Waszych opiniach. Wiem, ze kiedy sie wypowiecie bedzie mi lzej i moze wreszcie uda mi sie odstresowac i nie przejmowac sie na zapas. Czego Wszystkim Obecnym i Przyszlym Mamom zycze:-)
Pozdrawiam cieplo Operetka

TAGI

ciąża

  

praca

  

11

Odpowiedzi

(2010-11-09 07:47:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia30
Po kilku dniach od rozpoczecia nowej pracy dowiedzialam sie ze jestem w ciazy,chcialam byc w porzadku i poinformowalam moja szefowa.Jak skonczyla mi sie umowa to zostalam bez pracy,nie przedluzyli ze mna kontraktu wymawiajac sie tym ze jednak nie potrzebuja nowego pracownika. Ja dobrze wiem o co chodzilo,nie zrobilam z tym nic bo nie zalezalo mi na tej pracy (mialo byc cudownie a bylo tragicznie).Ponadto to byla praca w knajpie wiec sama rozumiesz z czym sie to wiaze,podnoszenie skrzynek,praca w nocy itp.Od 3 miesiaca ciazy bylam na bezrobociu.
(2010-11-09 09:11:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
operetka
Dzieki Kasia30. Przykro mi, ze szefowa tak Cie potraktowala. Teraz to dopiero sie zaczelam denerwowac:((
Mam nadzieje, ze jestes przynajmniej teraz szczesliwa Mama i ze niedlugo znajdziesz dobra prace, jak Dzidzius podrosnie.
Pozdrawiam Cie cieplo.
A Wy jak tam Dziewczyny. Jak wygladaly Wasze pierwsze miesiace w pracy?
(2010-11-09 09:57:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zuza77
Ja zanim zaszłam w ciążę w swojej pracy zatrudniona byłam ponad dwa lata. Szef wieść o mojej ciąży przyją normalnie , pogratulował , reszta "załogi" też się cieszyła. Zaczęli o mnie dbać tz: nie pozwalali dzwigać , wspinać się po drabinie . Ogólnie bardzo dobrze to przyjeli. Zapytali do kiedy będę pracować , i kiedy wrócę do pracy po porodzie. I cały czas mamy dobry kontakt ze sobą. Dodam ,że też pracuje w sklepie ale z używaną odzieżą a moi szefowie to młodzi ludzie i rozumieją to że kobieta rodzi dzieci. W połowie stycznia wracam już do pracy.Klienci też dobrze reagowali często pytali gdzie ten dzidziuś się mieści bo długo nic nie było widać , a stałe klientki już pytają kiedy wracam .
(2010-11-09 10:10:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
kobiety cieżarnej nie maja prawa zwolnic, chociazbys poszła na L4 to pieniadze musisz dostawac i tak samo jak jestes na maciezyńskim ale do pracy nie musisz wrocic to możesz wykorzystac maciezynski za który bedaci płacic oczywiscie nie informujesz pracodawcy ze po maciezyńskim nie wracasz. Wiesz mysle że jeżeli bedziesz dobrym pracownikiem to szef to zrozumiem, a skoro nie bedziesz musiała lezec to czy nie mozna elegancko wygladac i pracowac w ciaży? mysle że to kwestia dogadania sie z szefem, ale jak juz pracujesz to Ci nie może dac wypowiedzenia, a jak nie to na L4 i pożniej na maciezyński. Mysle że ludzie naturalnie podchodza do ciaży a skoro bedzie inaczej to chyba nie sa tacy kulturalni na jakich mówisz ze wygladaja :) ja osobiście ludzmi bym sie nie przejmowała gdyby szef pozwolił mi pracowac to bym pracowa;la i jak najlepiej wykonywała swoja prace :)
(2010-11-09 10:14:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria
Ja przed zajściem w ciążę byłam zatrudniona na stałe, więc nie bałam się, że mnie zwolnią. Dziewczynę z mojej firmy, która również zaszła w ciążę a nie miała umowy, tylko umowę zlecenie, wyrzucili bez żadnych skrupułów:/ mój szef, kiedy dowiedział się, że jestem w ciąży, to się na mnie obraził. Wiem jak to zabawnie brzmi, ale naprawdę tak było. Przychodził do redakcji, witał się ze wszystkimi, tylko nie ze mną, traktował mnie jak powietrze, odsuwał od poważnych zajęć, którymi zajmowałam się przed ciążą, ogólnie robił wszystko, żeby sama się zwolniła. Ale ja zacisnęłam zęby i pracowałam tak jak do tej pory, na zwolnienie poszłam w 34 tygodniu ze względu na straszny ból pleców. Nieskromnie powiem, że o mojej wartości jako pracownika przekonał się dopiero jak poszłam na L4. Przeprosił mnie, że tak mnie traktował i teraz bardzo często prosi o pomoc. Taki padalec...A jeśli chodzi o podejście innych, to mnie denerwowało. Nie wiem dlaczego niektórzy ludzie myślą, że to miłe wypytywać kobietę w ciąży o jej samopoczucie i dolegliwości. Często w pracy czułam się takimi pytaniami zażenowana, więc po jakimś czasie koleżanki nie zadawały mi już pytań o żylaki, hemoroidy, celulit, rozstępy, itp. Podsumowując moją przydługą wypowiedź- nie najlepiej wspominam ten czas, ale jestem wolnym człowiekiem i mam prawo się rozmnażać i na pewno nie muszę pytać o zgodę swojego szefa. Powodzenia:)
(2010-11-09 10:21:46) cytuj
Ja zaszłam w ciążę po dwóch latach pracy w jednym miejscu. Na początku nie czułam potrzeby informowania kogokolwiek o zaistniałym fakcie, tym bardziej że nie miałam kompletnie żadnych objawów i czułam się bardzo dobrze. Przyniosłam zaświadczenie dopiero w 12tc. Kierownik nie próbował dać wypowiedzenia, nie ma takiego prawa. Współpracownicy cieszyli się, gratulowali, kadra i kierownik obchodzili się ze mną jak z jajkiem, zmniejszyli moje obowiązki, dostosowywali grafik do moich potrzeb. I tak było przez 6 tygodni. Obecnie, od 18tc jestem na zwolnieniu lekarskim.
(2010-11-09 10:45:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
operetka
Bardzo dziekuje Dziewczyny za wszystkie odpowiedzi!!
Ja obecnie pracuje na umowe zlecenie, ale za 3 miesiace jest duza szansa na umowe stala. Nawet mezowi powiedzialam, ze moze poczekajmy i przestanmy na te trzy miechy robic dzidziusia ale on na to, ze chyba zwariowalam i trzeba trenowac organizm:-).
Poza tym przeczytalam uwaznie moja umowe o prace i w jednym z punktow jest wyraznie napisane, ze nie wolno ponizac pracownika z powodu m.in ciazy. Nie ma wprawdzie zapisu o zwolnieniu z tego powodu, ale to juz cos.
Ech....mam nadzieje, ze wszystko sie jakos ulozy.
Pozdrawiam cieplo
(2010-11-09 10:51:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria
Tylko pamiętaj, że umowa zlecenie nie jest umową o pracę, a umową cywilno - prawną i w ciąży nie chroni przed zwolnieniem. Myślę, że z dzidzią lepiej poczekać, aż będziesz miała umowę o pracę. Pracodawca mimo takiej umowy, z tego co się orientuję może Cię zwolnić do 12 tyg. ciąży, więc nie warto się za szybko chwalić dobrą nowiną.
(2010-11-09 10:55:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
Ja bym staran nie wstrzymywała a przeciez zawsze możesz poinformowac pracodawce po podpisaniu umowy na stałe tym bardziej że mówisz ze moze to byc za ok 3 miesiace. Ja bym zostawiła to tak jak jest a gdyby była ciaza przed podpisaniem to powiedziałabym po prostu po podpisaniu.
(2010-11-09 12:23:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annam88
Witaj :) Najważniejsza sprawa to "szef nie ma prawa zwolnic cię z pracy w momencie ciąży dlatego warto miec odrazu zaśwaidczenie od lekarza i mu je przedstawić" takie sprawy ida do sądu i wygrywasz je Ty. Należy ci sie macierzyńskie i wychowawcze w niektórych przypadkach. Pracuje w kancelarii adwokackiej wiec wiem coś na ten temat:) Nie bój się i pamiętaj że dziecko to najważniejszy w życiu priorytet! A później cała reszta:*

Podobne pytania