Jak sie czulyście w dzień porodu ?? ewelinkalsm |
2012-11-27 12:57
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Ciekawa jestem czy wyczuwałyscie ,że to wlasnie ten dzien? Może coś szczegolnego w tym dniu sie zdarzylo oprócz odchodzacych wód i skurczy -jakoś inaczej sie czułyscie? Może zmęczone czy wręcz przeciwnie ...?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

17

Odpowiedzi

(2012-11-27 12:58:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika0209
też chciałam dziś zadać to pytanie ! ;)
(2012-11-27 12:59:44) cytuj
Lezałam podlaczona pod oxy, z brakiem czucia w nogach przez epidural, i lzami w oczach z bezsilnosci.

Jakbym w ten dzien nie rodzila, to prawdopodobnie ostatkiem sil, odrabalabym mojemu F kutasa ;/
(2012-11-27 13:02:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
19kaja90
ja się czułam super, nic nie przeczuwałam :)
(2012-11-27 13:03:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelinkalsm
Lezałam podlaczona pod oxy, z brakiem czucia w nogach przez epidural, i lzami w oczach z bezsilnosci.

Jakbym w ten dzien nie rodzila, to prawdopodobnie ostatkiem sil, odrabalabym mojemu F kutasa ;/
hahhahaa masz mile wspomnienia nie ma co :):) obrze ze sie tak nei stalo .. :):P
(2012-11-27 13:09:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988
jak sobie o tym pomyśle to czułam się.. jakos tak dziwie podekscytowana.. a zarazem mega spokojna! Chociaż nic nie przeczuwałam początkowo, ze to JUZ! że to są skurcze (cała ciąze nie miałam żadnych przepowiadających itp) i ten spokój pozostał mi do końca :) - aż dziwne bo jestem generalnie panikara ;p
(2012-11-27 13:10:04 - edytowano 2012-11-27 13:11:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lostangel
Całą noc miałam skurcze ale takie nieregularne ( pod koniec ciązy często mnie takie męczyły) od rana spierałam się z wszystkimi że to jeszcze nie czas i że na pewno nie będę dziś rodzić jak położna zrobiła KTG wysłała mnie do szpitala to tym bardziej mówiłam żeby mnie ino z niego już wypuścili bo ja na pewno nie będę jeszcze rodzić. Przeleżałam w szpitalu pół dnia i na wieczór urodziłam :D
Tak że w sumie dopiero chwile przed samym porodem przyznałam że chyba faktycznie zaczynam rodzić :p
(2012-11-27 13:35:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mroweczka78
Byłam zmęczona, przespałam pół dnia, ale jakoś tak podskórnie czułam, że to już. Nawet rano dzwoniła do mnie koleżanka i jej to powiedziałam.
(2012-11-27 13:39:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mala2580
pełna sił. :) ale jakieś przeczucie w środku miałam i mówiłam każdemu, że dziś jade rodzić ;D
(2012-11-27 13:41:28 - edytowano 2012-11-27 13:41:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
m0niika
mnie obudzily skurcze o 8 rano, a dzien wczesniej czulam sie normalne i noc tez cala przespalam.
(2012-11-27 13:42:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
konkasia
w pierwszej jak i drugiej ciazy nic nie przeczuwalam ze to akurat dzis nastapi... a pod koniec ciazy to zapewne same wiecie ze kazda ma juz dosyc i jak najszybciej chce zobaczyc swoje malenstwo..

Podobne pytania