Jak spędziłyście dzisiejszy dzień? migrena |
2013-08-18 21:32
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Moje dziecko jedno poszło spać o 19:30 wymordowane po wyciecze, drugie dziś bardzo spokojne nawet nie kopnie z wieczora - a ja nie wiem co ze sobą począć, posegregowałam już nawet zdjęcia z karty pamięci :P
Może poopowiadacie mi jak minęła Wam niedziela :)?
My byliśmy pod bramą Zamku w Chęcinach - o tym że jest zamknięty dowiedzieliśmy się po opłaceniu parkingu ( pan nie raczył nas poinformować o tym fakcie, kiedy na ten parking wjeżdżaliśmy mimo że z nami rozmawiał :P)
Może jest tu mama, co pod zamkiem z córką Laurą 11 miesięczną była? :D

No ale opowiadajcie Wy!
Pozdrawiam gorąco :*

TAGI

13

Odpowiedzi

(2013-08-18 21:38:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn
My byliśmy na wesołym miasteczku i udało mi sie wygrać ogromnego psa-maskotkę dla syna:)
(2013-08-18 21:38:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
U nas cały dzien teście i siostra mojego P. z rodzina:) Bylismy troche na dożynkach bo mamy dzisiaj, a poźniej grill. Teraz relaks z mężem :D
(2013-08-18 21:40:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
Cały dzień spędziłam z rodzinką u teściów. Przepyszny obiadek był , a dziecko zasnęło samo o 20.00 :) oglądamy Asterixa na Olimpiadzie.
Mnie się marzy zjeść niedzielny przepyszny obiadek spod ręki jakiejś babci - nie mamy do kogo niestety jeździć na obiadki, ani do teściowej ani do mamy. W niedzielę zawsze muszę sama w kuchni zasuwać :/
(2013-08-18 21:41:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
U nas cały dzien teście i siostra mojego P. z rodzina:) Bylismy troche na dożynkach bo mamy dzisiaj, a poźniej grill. Teraz relaks z mężem :D
Jak jechaliśmy przez świętokrzyskie to wszędzie dożynkowe klimaty napotykaliśmy na drodze :D
(2013-08-18 21:42:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ronaldo87
my od rana u teściowej (jest całkiem spoko hehe), potem na giełdę, a później spontan i do Mielna na obiad + spacer. Pogoda dopisała aż za bardzo - było gorrrrąco... Dziecko po powrocie zasnęło o 19, przed chwilą zjadło i dalej śpi ;)

ps. byłam tam na zamku w Chęcinach z 15 lat temu ;) rodzinę mam tam w mieścinie.
(2013-08-18 21:49:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8
my we trójkę bylismy na obiedzie, a potem posiedzielismy sobie pod parasolkami w osiedlowym barze popijając soczek z wójkami :) młody zasną o 19 i ledwo go obudziałam na kąpanie. po kąpaniu odrazu spowrotem kimka a ja odpowiadam na wsystkie pytania na 40 bo mi się nudzi :)
(2013-08-18 21:49:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
my od rana u teściowej (jest całkiem spoko hehe), potem na giełdę, a później spontan i do Mielna na obiad + spacer. Pogoda dopisała aż za bardzo - było gorrrrąco... Dziecko po powrocie zasnęło o 19, przed chwilą zjadło i dalej śpi ;)

ps. byłam tam na zamku w Chęcinach z 15 lat temu ;) rodzinę mam tam w mieścinie.
Mielno mi się kojarzy z naklejkami na autach takie ze słoneczkiem ;) a okolice Chęcin piękne - żeby u nas było tak utrzymane rolnictwo jak tam.
(2013-08-18 21:52:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kwiatuszek155
My dziś byliśmy na zamku w Chudowie. Był jarmark średniowieczny... ale córcia jeszcze za mała by cokolwiek z tego zrozumieć ;) Nie spała prawie wcale, jedynie w aucie, więc wieczorem była strasznie marudna. Później nie umiała zasnąć. Dopiero pół godzinki temu usnęła w ramionach tatusia... :)
(2013-08-19 10:59:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
wczoraj to sily nie juz mialam ;p
bylismy z mezem i rodzicami na zaglowce, zero wiatru wiec tak sobie dryfowalismy pol dnia, wieczorem powrot i dyla na dozynki w mojej malej miescinie, gral soltys, ktory byl u nas na weselu wiec imprezka nienajgorsza, mnostwo ludzi potanczylam sobie nawet z brzuszkiem bo czulam sie super ;p jak wracalam w garazu walnelam sie w palec i nie moglam zasnac....a rano popiescilo mnie parenascie wolt przy ogrodzeniu pod napieciem gdzie bardziej niz bolalo to sie wystraszylam zeby sie malemu nic nie stalo, naszczescie kopal sobie jak zwykle..dzien pelen wrazen bym rzekla.

Podobne pytania