Jaki byl _najgorszy_ prezent jaki w zyciu dostalyscie? admin |
2009-11-23 19:25
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Chodzi mi o opisy prezentów, jakie dostałyście, i które były całkowicie nietrafione: za małe, za duże, za niebieskie, za różowe. Zbyt tanie, zbyt drogie, za złote, za srebrne. Zbyt dziecinne, zbyt "dorosłe". Żenujące, ohydne, nieśmieszne.

Pytanie sponsorowane jest przez serwis Niespodzianka.pl ;)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

35

Odpowiedzi

(2009-11-23 22:59:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
barwanka1
Teraz kiedy mojej siostrze zdarzy się trochę przytyć, a ma na tym punkcie fioła,śmiejemy się ,że to pewnie po tych jajkach wujka Janka.
(2009-11-23 23:01:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mlogda
hahaha Barwanka prezent Twojej siostry przebil wszystkie!! :))Ja tez nie kojarze zadnego dziwnego prezentu ...... hmmm ewentualnie to, ze za urodzenie dziecka dostalam od sasiadki gore czekolad, pewnie nie pamietala juz ze podczas karmienia nie mozna czekolady jesc ;)
(2009-11-23 23:02:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
barwanka1
A ja,gdy ich odwiedzam ,sama proszę o pare świeżutkich jajeczek dla mojego synka.
(2009-11-24 01:12:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pistacja

A ja Wam powiem, że pomarańczowy mi sie podoba, tasak to rzecz oryginalna hehe, a jajeczka- co ja bym dała za jajka ze wsi..  :)

 

Moim zdaniem najgorszy prezent jaki można dostać to BRAK prezentu, albo coś totalnie nietrafionego od kogoś kto- wydawałoby się- zna nasze upodobania.. Pamiętam jak kiedyś się namęczyłam żeby znaleźć odpowiedni prezent dla mojego- teraz już ex- narzeczonego, i trafiłam idealnie, myślałam wtedy że skoro tak dobrze się znamy to on też nie pójdzie na łatwiznę.. No i dostałam..

Różowy "ozdobnik"- nie wiem jak to nazwać- takie coś co stoi i się kurzy i niby ma ładnie wyglądać, tyle że ja NIE CIERPIĘ różowego i NIE CIERPIĘ takich bibelotów hehe. Oj tak, to był chyba mój najgorszy prezent jaki dostałam, bo widać było ewidentnie, że mój facet poszedł na łatwiznę, kompletnie nie ruszając łepetyną :)

(2009-11-24 06:44:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izucha1986
mój może nie tyle najgorszy co najśmieszniejszy prezent to chusteczki haftowane do nosa:) moja babcia orzy każdej okazji każdemu wnukowi je dawała..także zawsze  w domu był pełen zapas chusteczek hehe a mam jeszcze dwoje rodzeństwa:)
(2009-11-24 09:46:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysia

ja kiedys (mialam10-12 lat) dostalam od mojej babci koszule nocna fioletowa... i wszystko bylo by ok, gdyby ta koszula po ciemku nie strzelala iskrami, taki material ;p i nie byla w rozmiarze xxxxxxl :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

byl to najgorszy i najsmieszniejszy prezent i najdziwniejszy jaki dostalam w zyciu!!! 

podkreslam ze mialam 10-12 lat:D

(2009-11-24 10:36:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiolusia28
a mnie nic nie przychodzi na mysl........ale chyba wszystkie byly trafione ;)
(2009-11-24 12:03:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115

Kiedys przed moja 18-stka cioctka z zagranicy pytala co che dostac. A ze na czasie bardzo byly orginalne adidasy, to takowe mialy byc. Wypytala o sczegoly. Mialy byc z materialowymi wstawkami, granatowymi np. w rozmiarze moim 38, z takimi zadartymi noskami. A dostalam

-biale skorzane z okraglymi nosami jak dla dziadkow

- w rozzzmiarze tylko 41, stwierdzila, ze zasznuruje mocniej

-zero materialowych wstawek

- typ buta ewidentnie meski

No moze to z mysla o bracie, mym tacie. Bo na niego byly jak ulal :D PS. do tego dorzucila stanik o rozmiar za duzy. Nigdy nie zapomne tego zawodu, bo ja tak bardzo na nie czekalam. Potem kupilam sobie sama takie wymarzone :)

(2009-11-24 12:36:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tygrysek
Prezent na "18 - kę" od chrzesnego, była to złota branzoletka, a ja złota nie noszę, tylko srebro, albo białe złoto. 
(2009-11-24 13:06:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysia

a jszcze mi sie przypomialo ze kiedys chcialam od cioci dostac pizame w owieczki niebieska!! i nawet jej pokazalam ktora... to kupila mi czerwona z jabluszkiem jak dla starej baby;/ ;/ ale bylam zawiedziona bo otwierajac prezent miala byc niebieska !! ehhh

dla dzidzi jeszcze nie dostalam nie trafionych prezentow.. narazie wszystko gra

Podobne pytania