2013-02-26 14:29
|
Wiec tak pytam dlatego ze umie z moim partnerem są ciągle kłótnie o to on myśli ze z dzieckiem ja siedzę i baki zbijam. Przychodzi do domu jest posprzątane zawsze obiad podany pod nos. On myśli ze jak on pracuje to nic nie musi robić nawet po objedzie talerza nie wynosi nic nie robi kapletnie nawet kawy znaczy nie robił nic do momentu ze już wybuchłam i powiedziałam ze ja nie jestem sprzątaczką praczka i bóg wie czym.I teraz nie rozmawiamy ze sobą. I tak myślę może tak powinno być ze on pracuje a w tedy ja wszystko robię ale chyba on już chyba przesadzał czasami. Jak jest u was u tych u których wasi partnerzy czy mężowie pracują a wy opiekujecie się z dziećmi tez nic nie robią??
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Rozumie go i nie wymagam duzo, bo pracy lekkiej nie ma, ale służącej tez z siebie nie robie:)
Nie prawda kochana. Role muszą być podzielone,jak mąż pracuje to ty zajmujesz się obowiązkami domowymi. Ale jak już mąż wraca z pracy po zjedzeniu obiadu to obowiązki powinny być na pół. Ja mojego męża wyszkoliłam i po pracy jak zje obiad to wszystko prawie za mnię robi. Jak byłam w ciąży to śniadania mi robił,sprzątał ,podłogi mył... Było fajnie....
no umie tak nie jest :( on wraca to uważa ze musi odpocząć a ja na wieczór padam na pysk.
A to dlatego, ze jak przez prawie dwa tygodnie byłam w szpitalu on musiał sie zajmowac niunia gotowac , sprzatac itd. Teraz pomaga:)
czego nie robi to nie prasuje;d,nie lubi to raz a drugie to ja mu bym nie dala nawet