Karmię piersią już ponad miesiąc, Czy będę mogła normalnie wszystko jeść podczas świąt? tofinka |
2012-12-17 21:49
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

wiecie...bigosik, pieogi z kapusta i grybami, cytrusy, czekolade....moge wszystko po troszku sprobowac czy wszystkie te rzeczy sa zabronione do końca karmienia? acha!i cp z cebulą i czosnkiem, ktory podobno zmienia smak mleka?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

14

Odpowiedzi

(2012-12-17 21:51:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22
Ja jadłam wszystko,ale w mniejszych ilosciach staraj sie ograniczac z cytrusami i z cebula czy czosnkiem,jesli to tylko dodatki to możesz smialo jesc.
(2012-12-17 21:57:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
grejfrutowa
Będziesz mogła jeść tylko z umiarem ;)
(2012-12-17 21:59:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia85
no wiesz tofinko mialas caly miesiec by wprowadzic juz dawno te potrawy do jadlospisu,jesli tego nie zrobilas,no coz.. to ze karmisz miesiec nie upowaznia cie do tego bys nagle wszystko sprubowala bo jak cos dziecku zaszkodzi to moze byc hardcorowo a nawet nie bedziesz wiedzila co wywolalo bol brzucha,ja juz dawno przerobilam grzyby,kapusty,groch cebule i czosnek i mlody wszystko toleruje wiec na swieta sobie podjem:)..tak czosnek jak i szpinak czy ostre przyprawy zmieniaja smak mleka ale to nie znaczy ze masz ich unikac,to ty uczysz dziecko smaku,wiec im wiecej teraz pozna tym mniej bedzie wybrzydzal przy pokarmach stalych, i nie ma potraw ktrorych trzeba unikac przez okres karmienia,no chyba ze wciaz dziecko na nie zle reaguje
(2012-12-17 22:01:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kik
Wszystko ciężko strawne odpada,bigos,pierogi z ,kapusta,grzybami,groch,fasola.itp.
(2012-12-17 22:02:06 - edytowano 2012-12-17 22:35:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota1983
zjedz i odciągnij pokarm a przez swieta pokarm mm - nic sie jej nie stanie, a Ty sobie porządnie zjesz;P. Ja nie ryzykowalabym w ten sposób zeby jesc troszke i karmić mała bo później bedziesz miala swieta z bani jak Ania dostanie kolek i bólu brzuszka. Kapusta, grzyby, ryba - przeciez to wszystko ciężkostrawne, wzdymające nawet dla normalnego zdrowego, dorosłego czlowieka a co dopiero dla malego brzdąca;). Zjedz, odciagnij kilka razy , wylej i tyle;)
(2012-12-17 22:55:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089
ja od początku próbowałam "zakazanych" potraw. pierwsze gołąbka w kapuście, potem smażonego kotleta w panierce, potem leczo, itd. mały wszystko tolerował, więc na jego chrzcinach po 1,5 mc-a jadłam wszystko, co przygotowałam, od sałatek z majonezem po ryby na kwaśno. nawet jak mały męczył się ze wzdęciami przez 3 mc, to zrezygnowałam z diety, bo to i tak nic nie dawało, tylko szukałam odpowiednich kropelek. pomógł infacol. ale jak synek czegoś nie tolerował, to nawet infacol nie pomagał. ja bym spróbowała po troszku tak jak piszesz. niestety bez odpowiedniej reakcji dziecka, my mamy karmiące, nigdy nie będziemy wiedzieć, co możemy jeść, a co nie ;/ życzę powodzenia i smacznego ;)
(2012-12-17 23:09:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anna89
Karmię piersią i w tym roku w święta jem tylko to co mogę nie chcę nie potrzebnie narażać małą na kolkę czy uczulenia.
(2012-12-17 23:53:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysiula
Jeśli nie masz problemowego dzieciaczka to tak (tylko odrobinkę i z umiarem), ja bym np. nie mogła, bo moja córka od urodzenia ma delikatny brzuszek :(. U mnie nawet odrobinka bigosiku mogłaby poważnie zaszkodzić córce.
(2012-12-18 09:41:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87
Ja właśnie po to żeby coś zjeść w Wigilie zaczęłam powoli wprowadzać kapustkę do swojej diety :) Czosnek i cebule jem od początku bo uwielbiam ich smak. Jadłam już tez mandarynkę, czekolady tez próbowałam :)
(2012-12-18 10:05:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mroweczka78
Wg mnie Martunia85 ma trochę racji, jak dopiero w Wigilię i Święta wszystko razem zmiksujesz, to może być kiepsko. Zostało jeszcze kilka dni, więc co dzień dokładaj coś nowego. Ja przed jakąś ryzykowną ucztą wypijam sobie dwie - trzy herbatki dla maluchów "Na dobry sen" z Herbapolu. Mają rumianek, koperek, meliskę, zawsze trochę pomagają uporać się maluchowi z nowymi składnikami :) Ja nie stosuję żadnej specjalnej diety i jem, co mi się zamarzy.

Podobne pytania