Karmienie piersią soniaa |
2010-12-31 21:23
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny jestem ciekawa ile z Was karmi piersią?
Ja w poniedziałek urodziłam, mleka praktycznie nie mam co jest dla mnie okropne, siedze i becze, bo nie potrafie dać mojemu dziecku tego co potrzebuje... Jak karmicie swoje pociechy?
A jeśli sztucznie to jakim mlekiem od początku?

TAGI

karmienie

  

piersią

  

23

Odpowiedzi

(2010-12-31 21:33:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kingag85
Ja niestety nie karmię bo mały mi nie złapał piersi, też się osiedziałam i obeczałam że nie mogę nakarmić własnego dziecka, ale w końcu wzięłam się za siebie przeszłam na butle i nie mam wcale wyrzutów sumienia bo mój synuś jest zadowolony:) Ja wypróbowałam NAN, bebilon i nawet bebiko aż w końcu niestety jesyesmu na bebilonie pepti bo Filipek ma podobno skazę białkową, chociaż ja przekonana do tego nie jestem no ale podobno lekarze wiedzą lepiej :)
(2010-12-31 21:41:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kiti
Kochana, posłuchaj ja wiem mniej więcej co przechodzisz, ja walczyłam o mleczko 3 tygodnie, przez następne 3 ryczałam bo nie mogłam karmić piersią.

Twoje dziecko potrzebuje twojej bliskości, czułości, twojego uśmiechu, pocałunków, czułego szeptania do malutkiego uszka i głębokich spojrzeń. To jakie mleko podasz nie jest takie istotne.

Trudno ci będzie to zaakceptować, ale postaraj się ile możesz, zawalcz o mleczko. A potem jeśli się nie uda z miłością podaj butelkę i wiedz, że i tak jesteś najlepszą mamą na świecie.

Trzymam kciuki za ciebie MAMUSIU ;-*
P.S. Na początku dawałam bebiko, ale miał zaparcia-podobno jest najsłodsze.
Potem podałam nan pro, ale okazało się że synek ma skazę i pije bebilon pepti
(2010-12-31 21:58:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angela891
Ja walczylam o mleko tydzien, jakos juz wczesniej czulam ze z karmieniem piersia mi nie pojdzie, moze podswiadomie wolalam butelke?Nie wiem juz sama.Tez czulam sie winna,ale minelo, szczesliwa mama to szczesliwe dziecko.Karmie Aptamilem czyli polskim Bebilonem.
(2010-12-31 22:16:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwona82
podpisuję się pod @kiti :)

zawalcz o mleczko...jeśli się nie uda...trudno...świat się nie zawali :)....powodzenia i Szczęśliwego Nowego 2011 Roku :))
(2010-12-31 22:20:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oelao
Ja karmię piersią, choć nie wiem jak długo jeszcze. Moja mała kończy jutro 4 tygodnie i to co preżywam od wtorku to istny koszmar. W ogóle karmienie piersią - gdy nie ma problemów z laktacją jest fantastyczne, ale ja takowe mam od początku.
Już w szpitalu pielęgniarki nie chciały mi przynosić małej bo twierdziły że się nie najada moim pokarmem - a łatwiej im było dać butle, po której błogo spała... Wtedy gniotłam piersi i spuszczałam siarę ażeby utrzymać laktację... Później wszystko było ok, mała fajnie przybierała na wadze, aż we wtorek nagle zaczął się 'cyrk':( W piersiach pustka - KRYZYS LAKTACYJNY.... najgorsza była noc z wtorku na środę, gdy mała była ciągle głodna a ja nie chciałam jej podać butelki z mm bo wszystkie poradniki przed tym ostrzegają... w środę złamaliśmy się z mężem i podaliśmy mm z dwa razy w czwartek raz i dzisiaj wcale, bo pokarm mi już wrócił ale mała nie chce jeść z piersi:( jedynie w nocy, albo w ciągu dnia przez sen bo inaczej to się pręży, płacze, denerwuje i muszę ściągać pokarm żeby ładnie zjadła z butelki... płakać się chce..;( ale przynajmniej nie będę mieć wyrzutów sumienia jak laktacja ustanie - robię co mogę, a jak pokarmu nie będzie to w przysłości powiem córce, że sama sobie na to zapracowała...;P
(2010-12-31 22:46:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena
Przystawiaj przystawiaj... nawet niech sobie poleży pocycka....dasz radę:)
(2010-12-31 22:50:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena
cytuję:
"Odpowiedz jest prosta, jak najczesciej te piers oprozniac przystawiajac dziecko.
W momencie kiedy czekasz az sie napelnia, nie przystawiajac dziecka w
miedzyczasie, dajesz w ten sposob sygnal piersiom ze produkuja za duzo. I z
czasem beda, im rzadziej bedziesz przystawiala czekajac na to napelnienie
piersi, dostajac coraz rzadsze sygnaly o potrzebach produkcji.
Laktacja dziala inaczej zupelnie. Im bardziej pusta piers = tym szybsza
produkcja pokarmu.
To ze dziecko sie denerwuje zwykle jest zwiazane z podawaniem smoczkow, albo
butelkowych albo uspokajacza, nie z brakiem pokarmu.
Mleko w piersi jest jak kran, jak sie dziecko przystawia i dopoki ssie, mleko
bedzie sie na biezaco produkowalo podczas karmienia, bez konca.
To ze dziecko sie denerwuje, zwykle wtedy kiedy po pierwszej 'fali' szybko
plynacego mleka pojawia sie to coraz bogatsze w tluszcz, leci wolniej i dziecko
musi sie bardziej napracowac. Twoje dziecko wie ze z butelki leci inaczej.
Pozwol dziecku ssac jak najczesciej, bez oceniania wygladu piersi i bez
smoczkow, za kilka dni powinno byc latwiej. A najadanie oceniamy po przyrostach
wagowych nie zachowaniu dziecka.
Ja przez caly czas trwania laktacji nie mialam i nie mam odczucia pelnosci
piersi. Przepelnione piersi to nadmiar pokarmu, nie norma. Norma to sflaczale
piersi. "
(2011-01-01 07:10:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411
ja karmiłam 3 miesiące,ale też to co w tym czasie przeszłam to masakra,nic na siłę kochana,jak mi lekarka powiedziała dzieci na mm wcale nie wyrastają głupie i chore,a szkoda czasu na nerwy, ciesz się macierzyństwem ,a ja jestem na bebilonie:)))
(2011-01-01 09:01:23) cytuj
ja nie karmie piersia z wyboru ! synek jest cudownym i zdrowym szkrabem , nic na siłe . Jak ktos już tu kiedys napisał butelki nie podajesz z metrowego kija , tylko tez trzymasz swoje dziecko w ramionach .
(2011-01-01 11:37:14) cytuj
Pierwszego syna karmiłam piersią przez 3 miesiące później już jej nie chciał i nie miałam siły z nim walczyć i przeszliśmy na mm.
Drugiego syna karmię piersią już ponad pół roku też w pewnym momencie nie chciał piersi ale wywalczyłam żeby ją nadal chciał i tak jest do dzisiaj.

Podobne pytania