Kupa po rozszerzaniu diety madzik86 |
2013-04-30 10:39
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczynki,rozszerzam córci dietę. dostaje warzywka, owoce i dwa razy dostała już mięsko. Jest to na razie na zasadzie próbowania nowych smaków a nie pełnego posiłku, chyba, że młodej coś wybitnie posmakuje. wraz ze zmianą diety zmieniła się też KUPA:) Przede wszystkim od razu można "wyczuć",że jest w pampersie, jest ciemniejsza i ma konsystencję pasty do zębów. I stąd moje pytanie, czy taka powinna być? miałam kiedyś wrażenie, że mała trochę się musi pomęczyć żeby ją zrobić:/ czy taka konsystencja jest ok?? czy powinna bardziej przypominać taką jak wcześniej? Acha i czy morele pomagały waszym dzieciaczkom na perystaltykę? czy jeżeli młoda jest na moim mleku to jeszcze powinnam jej jeszcze dawać coś do picia, daję jej raczej sporadycznie bo nie przepada za herbatkami:/

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

2

Odpowiedzi

(2013-04-30 13:17:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
Ma dobrą kupke :) im wiecej pokarmów stałych tym kupka wyglada i pachnie jak u dorosłego :) nigdy juz nie bedzie jak u nowordka na samym mleku :)
(2013-04-30 13:36:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089
no niestety z kupkami już nie będzie tak jak przy samym cycusiu ;) ja po swoim synku widziałam, że po prostu musiał się nauczyć ją robić. z początku troszkę mu pomagałam przykurczając nóżki do brzuszka, a potem sam wiedział, że musi "cisnąć". jak mi cały dzień kupy nie zrobił, to dawałam śliwki. do picia dawałam wodę w niekapku, ale też pił z niego dopiero po czasie. jak jeszcze mało jadł na obiadek czy deserek, to potem dawałam pierś.

Podobne pytania