Madzia katarzyna87 |
2012-02-03 11:02 (edytowano 2012-02-03 11:03)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jak myślicie czy matka madzi powiedziała prawde czy może Madziunia jest gdzieś indziej, Może coś innego jej zrobiła ?Jak tyle czasu oszukiwała może teraz też ?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

20

Odpowiedzi

(2012-02-03 11:15:03 - edytowano 2012-02-03 11:22:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiorek866
wszystko to dziwne zeby z kocyka dziecko sie wyslizglo rozumiem jak sie bierze dzinie z wanienkki to wtedy jest slizga ale bedac w kocyku jak moze dziecko sie wyślizgnąć stawiałabym tu tez na trzeźwość jej w tym momencie jak malenka myla teraz jej nikt tego nie udowodni ze byc moze cos wypila...a byc moze rzeczywiscie to byl wypadek ale..samo to ze potrafila tak beszczelnie dlugo klamac to cos w tym jest. zaplanowala porwanie malej to skad wiadomo czy to nie bylo wszystko specjalnie zrobione??? dlaczego nie chciala pomocy jasnowidza moze bala sie ze cos zobaczy co jeszcze by chciala ukryc..nie wiem nie chce jej oceniac bo w zyciu dzieja sie rozne sytuacje ale dlaczego to wszystko tak ukryla? i nie powiedziala prawdy???.....przeciez jesli dziecku cos sie stalo to powinna zadzwonic na pogotowie to chyba normalna reakcja kazdego czlowieka jesli cos sie dzieje... tak sie jeszcze zastanawiam czy gdyby jej maz uderzy sie o futryne tez by go spakowala do wozka i wywiozla????
(2012-02-03 11:16:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcysiaaa20
TACY LUDZIE NIE POWINNI MIEĆ DZIECI...
!!!
SZKODA TYLKO TEGO MAŁEGO ANIOŁKA [*]
(2012-02-03 11:20:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewolkus26
sądziłam,że zrobiła coś innego z małą Madziulką...ale wiedziałam, że matka maczała w tym palce. Stała się tragedia. Biedne dziecko :( serce się kraja ...
(2012-02-03 11:35:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiorek866
ja myślę że jeszcze dużo wyjdzie w tej sprawie! od rana z mężem oglądamy tv i nie możemy dojść do siebie:/ na dodatek dzieje się to tak blisko nas:( myślę, że w tą sprawę zamieszani są też rodzice tej "pseudo matki" nie pokazują się wogóle w mediach ona też nie chciała się ujawnić nien wiem ale dla mnie to jest dziwna sprawa:( na dodatek pokazała to "zawiniątko" a gdzie w nim jest dziecko??? samo nie wyparowało maleństwo 6 m-czne chodzić nie potrafi. Nie daje mi spokoju to, że nie mając pewności że to dziecko nie żyje potrafiła je wyrzucić bo jak inaczej to można nazwać:/ może rzeczywiście jej to dziecko wypadło to są stare mieszkania przenosiła w kocyku żeby nie zmarzła przechodząc z łazienki do pokoju ale nie zadzwonić na pogotowie??? i potrafić tak grać przez ponad tydzień??? ehhh wiele pytań mi się nasuwa:( pediatra powiedział że dziecko zawinięte w kocyk spadając z 1 metra może jedynie stracić przytomność chyba że spadła z większej wysokości to mogła rozbić rdzeń kręgowy i wtedy umrzeć:(
( na dodatek pokazała to \"zawiniątko\" a gdzie w nim jest dziecko??? samo nie wyparowało maleństwo 6 m-czne chodzić nie potrafi.wlasnie skoro je zostawila to gdzie jest cialko madzi? skoro w tym kocyku byla kurtka i to zawinięta tu nic nie pasuje....nie wiem ale ja mysle ze mogla zrobic cos gorszego..
(2012-02-03 11:37:18 - edytowano 2012-02-03 11:39:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulus2304
Wspominano ze zwierzyna mogla by \"zjesc\" Kruszynke,ale przeciez te ciuszki chyba nie byly poszarpane?? zreszta .. bylyby \"resztki\"..;(
matko przepraszam,ze tak drastycznie pisze ale tak tez mowili o tym w tv wiec ja tylko przekazuje...
Jeden Bóg wie co z Madziulką;( a matka? Bóg ją osądzi...
sprawa jest absolutnie niedomknieta;(
żal serce ściska;(((
(2012-02-03 11:43:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiorek866
ggdyby nawet jakis pies albo inne zwierze by mialo ja (zjesc)to ten kocyk kurteczka byłaby poszarpana jakas krew by sie znajdowala na tym lub kolo tego...a tu cisza nic o takich rzeczach nie mowia.. gdyby ktos znalazl mala to napewno policja bylaby poinformowana o tym no chyba ze osoby trzecie braly w tym udzial byc moze i ktos z rodziny....
(2012-02-03 12:02:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rodzinkowa
Możliwe.Nie wiem ,czego jeszcze można się spodziewać po tej kobiecie ?
(2012-02-03 12:09:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maluszek77
masakra jakas...mój maluszek ma poł roczku. Nie wyobrazam sobie zebym mogla takie cos zrobic. Pamietam jak moj maluszek sie dławil to juz mialam telefon w reku zeby zadzwonic po pogotowie.Tak jak wy mysle ze tak sie cos jeszcze kryje. Widzialam tego ojca jak bez zadnych emocji opowiadal o niby zaginieciu córeczki. A wiecie co jest najlepsze? ze dzien wczesniej niz mowili o tym w telewizji ogladalam W11 i tam wlansie bylo takie cos. Ze nibyu porwali dziecko a potem okazalo sie ze matka je wrzucila do stawu. Moze naogladala sie Tv i tak samo zrobila bo jej dziecko przeszkadzalo. Biedny maluszek jak go nie chciala mogla go oddac a jak wyjdzie ze to prawda z ta kapiela to poprostu szkoda słów.
(2012-02-03 13:31:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiorek866
najdziwniejsze jest to ze niby ten kocyk byl slizgi tak jak wypowiadala sie katarzyna ja jeszcze sie nie spotkalam z tym zebym miala recznik slizgi kąpiąc lenke zreszta jak moze byc slizgi material to ten kocyk byl z satyny? a moze byl na dworze i zamarzl a wtedy wziela wykapana madzie i owinela w ten kocyk i jej wypadla przeciez to jakas bzdura!!!!a wypowiadal sie rutkowski i powiedzial ze katarzyna uderzyla swojego meza drzwiami podczas klotni dzien przed przyznaniem sie do winy wiec to chyba cos z ta dziewczyna jest nie tak i mowie wam ze ona zrobila cos gorszego tym bardziej ze nie moga znaleźć cialka malej pod wskazanym miejscem
(2012-02-03 13:54:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziulaaa
Ja już sama nie wiem co myśleć. Czy następna wersja, czyli wersja że dziewczynka nie żyje i została pozostawiona pod drzewem jest prawdziwa, czy jest następną wymyśloną historią jak porwanie z wózka. Szczerze, to współczuję matce jeżeli obecna wersja jest prawdą i naprawdę to był wypadek. Współczuję matce i ojcu. A Madziuni życzę spokoju i dobrych aniołków mających ją w opiece.

Podobne pytania