Małe dziecko a druga ciąża z komplikacjami co zrobić? mamaoskara |
2012-07-03 16:29
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Mam iść do szpitala. Bo mam małe szanse na donoszenie ciąży, ale mam też syna 8 miesięcznego którego nie chce zostawić, kocham ich obu i nie wiem co mam robić.

TAGI

15

Odpowiedzi

(2012-07-03 16:32:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mroweczka78
Nie bardzo masz wyjście, musisz ratować maleństwo, bo nigdy sobie nie wybaczysz, że nie zrobiłaś dla niego wszystkiego. Może wystarczy niedługi czas w szpitalu i wszystko się unormuje pod opieką lekarzy, w domu raczej są na to nikłe szanse. Na pewno nie będziesz w stanie leżeć przy 8-miesięcznym dziecku i do tego nie dźwigać go. Zaciśnij zęby i do szpitala, choć rozumiem, że to strasznie trudne.
(2012-07-03 16:33:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamaoskara
Najbardziej sie boje ze będę tam długo, mąż ma tylko urlop do końca tygodnia i nie mam komu, gdyby nie synek już dawno byłabym w szpitalu, nie wahałabym się.

Dlatego jest mi ciężko bo nie chce stracić dzidziusia.
(2012-07-03 16:34:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zaklinka170
No jeśli masz kogoś kto się zajmie dzieciątkiem no to nawet sie nie zastanawiaj tylko sie kladz do szpitala! Wiem ze ciezko bedzie Ci zniesc rozlake (sama to przezywalam nie raz) ale no chyba chcesz zrobic wszystko aby uratowac dzidzie w brzuszku? Z Twoim dzieciatkiem malym ktore juz jest na swiecie nic sie nie stanie (na pewno bedzie pod dobra opieka) a maluszkowi w brzuszku grozi wiele...
(2012-07-03 16:36:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989
daj po opieke zaufanej osobie-mężu(chłopak),mamie
I koniecznie idź do szpitala jeżeli jest taka potrzeba. Wiem że napewno Ci ciężko zostawić dziecko w domu ale ten maluszek w brzuszku któremu zagraża życie potrzebuje Cię teraz o wiele bardziej. Synek z tatą lub babcią napewno sobie poradzi w domku.
(2012-07-03 16:36:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamasia
Przykra sytuacja,współczuję.Ja jednak do szpitala bym poszła.Jeśli masz tylko wokół siebie troskliwe,kochające osoby,kogoś,kto zaopiekuje się synkiem podczas Twojej nieobecności,to nie ma się co zastanawiać.Małemu krzywda się nie stanie.Mam nadzieję,że to będzie tylko kilka dni rozłąki.
(2012-07-03 16:36:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
godzia
Odpowiedź jest prosta.Idź normalnie do tego szpitala.nie ma czego rozważać.Nie można porównywać tęsknoty jednego dziecka z zagrożeniem życia drugiego dziecka.
(2012-07-03 16:36:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31
Jeśli ci zależy na donoszeniu ciąży musisz podjąć decyzję sama,możliwe,że nie będziesz leżeć w szpitalu cholera wie ile,porozmawiaj z lekarzem o twojej sytuacji a nóż przepisze tabsy do domu,mało wysiłku dużo leżenia chociaż nie wiem jak to zrobisz przy 8 miesięcznym dziecku ale myślę,że wszystko idzie jakoś poukładać.
(2012-07-03 16:37:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamaoskara
nie noszę go, odpoczywam, biorę leki ale wiem że to za mało.


jeżeli lekarz mi jutro powie że nic się nie poprawiło to nie będę miała innego tylko zostać, jestem na to przygotowana, ale ryczeć mi się chce jak sobie pomyślę. ;(
(2012-07-03 16:39:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agaagnieszka
idziesz do szpitala z powodu skracającej się szyjki??
(2012-07-03 16:39:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah
Kochana daj na wakacje cioci, babci , mąż niech urlop weźmie, cokolwiek, leż jak najdłużej , pewnie ciężko będzie się rozstać , ale nie robisz tego dla własnego widzimisię tylko po to żeby ratować braciszka, w szpitalu o Ciebie zadbają i może wszystko się unormuje na tyle,że będziesz mogła wrócić do domku..

Podobne pytania