Modna mama... «konto zablokowane» |
2011-03-03 16:43
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czy po porodzie, dalej dbacie o siebie jak wczesniej? a moze szczegolnie bardziej dbacie?
Czasami widze, mlodą mamę, ladną kobiete w dresie idzie na spacer, niechlujnie związane wlosy nie jest to mily widok aczkowlwiek wiem,ze ciezko sie ogarnac ze soba ale widok pieknej zadbanej mamy az cieszy oko.

a jak z wami jest?
dbacie? nie dbacie?
ja postanowilam,ze od wiosny zmienie cos w sobie. do tej pory uwielbialam latac w jeansach, jakis kardiganach i adidasah. pelen luz.
A ostatnio doszlam do wniosku,ze czas zmienic cos w sobie. zainwestowac w nowy plaszczyk, jakies buty na koturnie, zmienic wlosy.

TAGI

mama

  

modna

  

27

Odpowiedzi

(2011-03-03 17:53:26) cytuj
haha dobre Iza.
Wczoraj moj ojciec wchodzi do mnie i mowi "a co to juz drugie w drodze?"
takze przybijmy sobie czesc :)
(2011-03-03 18:20:10 - edytowano 2011-03-03 18:20:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi
Hahaha. A więc piona. :)
(2011-03-03 19:03:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaizuza
Ja od czasu kiedy zaczął mi rosnąć brzuch poczułam się prawdziwą kobietą, dodało mi to troszkę więcej dowagi, zaczęłam nosić np. sukienki, co wcześniej u mnie wypadało no tylko na święta, ubieram się bardziej kolorowo, wcześniej przeważała w mojej szafie biel czerń i brąz.

Teraz np kocham czerwienie i wzory w kwiaty:) Często noszę coś na szyi dla drobnej ozdoby, kolorowe, już nie tylko srebrne, kolczyki.

Jedynie, co zauważyłam wśród mam, ze to robią, ja nie obcięłam włosów, nie zmieniłam tego image na głowie, choć wiem, że łatwiej by mi było, bo córa swoimi mackami łapie całą garść moich włosów i wkłada je spokojnie do buzi nie ciągnąc mnie juz do dołu, bo są długie;) ale bynajmniej umie reagować na słowo PUŚĆ!! ;-D

Ogólnie mówiąc... po porodzie i całej ciąży czuję się bardziej kobieco w swojej skórze. Nawet już mi nie przeszkazdają moje krąglejsze kształty np w biodrach itp ;)

No i mąż szczęśliwszy, ze przestałam zrzędzić nad sobą;p
(2011-03-03 19:04:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983
To ja również mogę sobie z Wami dziewczyny piątkę przybić bo jakiś czas temu w H&M pani poprosiła mnie do kasy poza kolejnością jako kobietę w ciąży. Myślałam że padnę ze wstydu. Nigdy się poczułam się chyba tak upokorzona a to przecież było już 5 miesięcy po porodzie. No ale z przywileju skorzystałam udając jednak tą ciążę bo głupio było mi powiedzieć że w niej nie jestem a tak wyglądam.
A wracając do tematu to od paru tygodni ostro wzięłam się za siebie, biegam, przeszłam na dietę dukana i przymierzam się właśnie do zakupów. Zobaczymy na ile starczy mi zapału bo nieprzespane noce sprawiają że wszystkiego mi się czasami odechciewa.
(2011-03-03 19:20:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31
Ja uwielbiam chodzić w dresie czy dżinsach jest mi wtedy wygodnie-doskonale.Do pracy no cóż ubieram się inaczej ale jak tylko mam czas i wychodzę z małą czy do sklepu to najlepszy zestaw to:dżinsy,bluza,kurtka,adidasy.
Co do malowania:do pracy tak-minimalizm,po pracy:zmywam tapetę i czuję się wspaniale.
Co do włosów:jestem w trakcie zapuszczania:(co do farbowania raz w miesiącu farbuję.
(2011-03-03 19:24:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31
izzi:z tym poceniem coś jest:(u mnie tak samo i z ręką na sercu przed ciążą nie używałam nic pod pachy bo poprostu nie potrzebowałam tego a teraz:koszmar,nic mi nie pomaga,no właśnie muszę laską zadać pytanie:)
(2011-03-03 19:31:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam
aczkolwiek - swietnie napisane :)

Ja generalnie po porodzie nic nie zmienilam w kwesti swojego sposobu na siebie.Nadal codziennie sie maluje bo to lubie (chyba,ze nie mam zamiaru danego dnia opuszczac czterech scian to poelen luz), buty musze miec czyste, a ciuchy dopasowane do siebie (naturalnie tez czyste).Zawsze lubilam sie ubierac prosto z jakas doza elegancji (przykladowo zwykle jeansy w polaczeniu z marynarka i jakim elegantszym trzewikiem), obcasow nigdy nie lubilam,zreszta gdybym je nosila to bym od meza wyzsza byla, wiec nie mam na nie zupelnej checi ;).Robie sobie maseczki,balsamuje sie i robie tysiace innych kosmetycznych zabieraczy czasu - bo zwyczajnie to lubie.Na brak czasu nie narzekam bo z malym w tej kwesti dobrze sie nam wspolpracuje (dzieki temu nauczyl sie swietnie rozsmarowywac sobie krem na buzi przed wyjsciem na spacer hihi :) ).Jedyne co sie zmienilo to rozmiar kolczykow, zawsze lubila duze,wyraziste kolczyki, teraz wiadomo maly sie nimi interesuje, wiec wkladam najzwyklejsze male sztyfty.
A co do wlosow to od kilku miesiecy mysle zeby je jakos obciac, ale one juz sa takie dlugie i jakos mi odwagi caly czas brakuje :).
Najwazniejsze, zeby czuc sie samemu ze soba dobrze :)
(2011-03-03 19:45:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
joanna1185
Ja staram się dobrze wyglądać:) w ciąży też starałam się dobrze wyglądać:)
(2011-03-03 21:15:46) cytuj
a ja jestem zdania, że kobieta, bez względu na to czy jest w ciąży czy już po, powinna o siebie dbać.

wiadomo, jeżeli chodzi o stroje, to w czasie ciąży wygodniejsze są te luźne, nawet sportowe, co nie musi znaczyć - niechlujne.

po porodzie planuję zmienić choć część swojej garderoby z tej młodzieżowej na bardziej kobiecą. a i na kosmetyczkę myślę, że znajdę raz na 3-4 tygodnie te dwadzieścia minut, by zrobiła regulację brwi i hennę, jak do tej pory.

jako kobieta chcę zawsze czuć się ładna i zadbana nie tylko dla siebie, ale i dla swojego faceta, a nawet obcych ludzi. można uznać to za próżne, ale naprawdę lubię się podobać i osobiście nie widzę w tym nic złego.
(2011-03-03 21:31:11) cytuj
@Beatko... pogadamy jak urodzisz. Ja też zawsze umalowana, pazurki porobione, w ciąży, przed ciążą-poświęcałam sporą część czasu wyglądowi, ale i duszy. Dobra książka, kino, teatr. A teraz??? Pilnuję tylko żeby paznokcie były równe a brwi nie zrastały się ze sobą ;) To, co kiedyś czyniłam codziennie teraz zdarza mi się czasem rzadziej niż raz na tydzień. To nie jest żadne niedbalstwo tylko brak czasu, czy raczej wybiórcze pożytkowanie czasu. Jeśli mam chwilkę dla siebie to odpoczywam w wannie, śpię lub jem-bo nawet na jedzenie czasem ciężko znaleźć chwilkę. Paznokcie, makijaż czy włosy są na szarym końcu.
Ale nie ma co narzekać, taka jest kolej rzeczy. Z czasem i wiekiem dziecka wszystko wróci do normy :)

Podobne pytania