Najwieksza głupota jaką usłyszałaś i która doprowadziła Cię do wrzenia... magdalena1 |
2013-02-25 18:15
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Moja mama po moim wyjeździe w dniu terminu do szpitala została z moją teściową . Wiadome było, że mały będzie ważył ponad 4kg, dlatego stwierdziła, że Bartek jest miesiąc przenoszony, dziecko umiera! Później, jak K. mi to opowiedział, to kipiałam ze złości... jakby sama dzieci nie miała :)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

11

Odpowiedzi

(2013-02-25 18:41:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina1987
We mnie może nie wrzalo po usłyszeniu tego, ale się uśmiałam z głupoty jaką ciotka mi zaserwowała ostatnio:" Nie powinnaś pić wody gazowanej w ciąży, bo potem dziecko będzie miało białe kropki na nosie" :D Mądrość ludowa :D
(2013-02-25 18:45:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb
dobre :)
mnie wkurzył przesąd, że matka chrzestna nie może być w ciąży. nastawiałam się na chrzestną tyle miesięcy i nagle - niestety...
a tak poza tym to wkurzają mnie te wszystkie zabobony, typu nie wolno chodzić na cmentarz, obcinać włosów.
a moja duuużo starsza koleżanka z pracy nie mogła mi niczego odmówić, bo bała się, że ją myszy zjedzą. no jak to mówiła "wiesz, że ci nie odmówię..." to myślałam, że ją uduszę
(2013-02-25 18:53:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina1987
dobre :)
mnie wkurzył przesąd, że matka chrzestna nie może być w ciąży. nastawiałam się na chrzestną tyle miesięcy i nagle - niestety...
a tak poza tym to wkurzają mnie te wszystkie zabobony, typu nie wolno chodzić na cmentarz, obcinać włosów.
a moja duuużo starsza koleżanka z pracy nie mogła mi niczego odmówić, bo bała się, że ją myszy zjedzą. no jak to mówiła "wiesz, że ci nie odmówię..." to myślałam, że ją uduszę
Hahaha dobre ! ;D Mi jedna koleżanka też mówi ,że w ciąży niczego mi nie odmówi, ale nie wiedziałam, że boi się ataku mysz ! ;D Też mnie wkurzają te wszystkie zabobone, a jeśli chodzi o trzymanie do chrztu- to trzymam za miesiąc siostrzenice ;)
(2013-02-25 19:25:21 - edytowano 2013-02-25 19:28:47) cytuj
Ja ostatnio slyszalam, ze malutkie dziecko mozna tylko w przegotowanej wodzie myc bo moze dostac pryszczy :-)))
Natomiast na wkurzajace rzeczy jak ktos zaczyna to ja sie wylaczam a bylo troche:
Nie wolno mi siedziec na podlodze
Nie wolno mi uzywac tel komorkowego
Bron Boze ani lyka kawy
I porady co powinnam jesc a co nie
Itd...
(2013-02-25 19:29:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamahani
Mi teściowa udziela różnych rad a jak ją próbuję wyprowadzić z błędu to mówi mi A ZOBACZYSZ i to mnie wkurza bo to takie ukryte A GÓWNO WIESZ
(2013-02-25 19:38:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx
Po pierwsze tak jak dziewczyny wyżej wszystkie zabobony mnie do szału doprowadzają.

A tak poza tym myślałam, że nie wytrzymam jak mi sąsiadka powiedziała, że moja mała przez to, że zjeżdżam ze schodów (taki patent na znoszenie wózka) i trzęsie wózkiem, ma taki czerwony "placek" na czole :/ No kuźwa urodziła się z tym, to naczyniak i powinien się wchłonąć do roku, a ona mi z takimi głupotami wyjeżdża! Skąd ludzie biorą te mądrości?
(2013-02-25 20:51:58) cytuj
Mi nie wolno było malować paznokci, robić makijażu.
Jeść parówek.
Używać lakieru do włosów (jak szliśmy na wesele, to byłam u fryzjeki)
Nie chodzić do fryzjera.
nie wolno: używać perfum.
Jeździć autem.
siedzieć na słońcu
pić pepsi/coca coli
siedzieć za długo...
i masę tego było...

Wszystkiego zabraniała mi babcia, a jak źle się czułam i miałam zakaz wysiłku (zagr. przedwczesnym porodem) to kazała mi iść na działkę i zielsko wyrywać.
(2013-02-26 00:22:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hipcia
koleżanka z pracy: Piwo ma witaminy, powinnaś raz na jakiś czas wypić piwo, żeby dziecko się przyzwyczaiło do tego smaku i wtedy jak będziesz karmiła piersią to będziesz mogła pić ile będziesz chciała. Ja regularnie piłam raz na miesiąc jedno piwo, żeby dziecko poznało smak." :D Myślałam, że wyjdę z siebie bo ona to na poważnie i była gotowa zrobić mi siwy dym za to, że się z nią nie zgadzam. Mogłabym się kłócić ale nie warto było;p Byłam w ciąży i szkoda nerwów;p
(2013-02-26 11:06:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993
zabobony przez nie nie mam życia już od czasów ciąży;/

Podobne pytania