Niedoceniona Matka Polka mamafranka |
2012-03-07 12:48
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czy wasi partnerzy/mężowie też tak mają, że nie dokońca doceniają to co robicie? Czy wydaje im się całkowicie normalne, że to właśnie do matki należy całkowite wychowanie dziecka i spędzają z maleństwem niezbędne minimum dziennie? Nie zgadzają się gdy chcecie wyjść ze znajomymi na drinka, do kina czy poprostu pogadać, żeby się zrelaksować i zapomnieć o monotonii dnia codziennego i na chwilę uwolnić się od dziecka z którym spędzacie 24 godziny na dobę jakbyście były z nim połączone pępowiną pomimo że ta już dawno została odcięta?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

19

Odpowiedzi

(2012-03-07 12:55:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mrskatmur
Byla w takim zwiazku na szcescie juz nie jestem.
Teraz jestem doceniana matka i zona :) Dziala to w dwie strony bo i ja doceniam meza za partnerstwo w zwiazku :)
(2012-03-07 12:58:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666
ja niestety znajduję się w takim toksycznym związku.mi nie należy sie nic a jemu wszystko:( to przykre i męczy psychicznie. jak tylko wyjdę to zaraz są telefony. na dodatek mieszkamy z teściem. 2 tyg.temu byłam na urodzinach koleżanki,teść kazał mojemu mnie przywieść do domu...co i tak im nie wyszło. zwierzęta sie lepiej traktuje...
(2012-03-07 13:04:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria
Nie rozumiem dlaczego masz mieć zgodę Twojego faceta na wyjście ze znajomymi? On jest Twoim panem? Nie wiedziałam, że w Polsce mamy niewolników. A poza tym to musi być z niego kiepski ojciec, skoro chce spędzać z dzieckiem tylko minimum czasu, jakby to był jakiś przykry obowiązek.
(2012-03-07 13:05:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria
Może powinnaś w końcu podzielić obowiązki? i ustalić jakieś zasady? pewnie go we wszystkim wyręczasz, usługujesz mu, to się chłopowi w dupie poprzewracało.
(2012-03-07 13:06:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamafranka
Nie rozumiem dlaczego masz mieć zgodę Twojego faceta na wyjście ze znajomymi? On jest Twoim panem? Nie wiedziałam, że w Polsce mamy niewolników. A poza tym to musi być z niego kiepski ojciec, skoro chce spędzać z dzieckiem tylko minimum czasu, jakby to był jakiś przykry obowiązek.
no niestety muszę pytać, choć zgody jak do tej pory nie dostałam a mały ma 9 miesięcy. grozi że jak pójdę to mnie do domu nie wpuści a z dzieckie mnie zostanie bo się boi że sobie nie da rady:(
(2012-03-07 13:07:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamafranka
Może powinnaś w końcu podzielić obowiązki? i ustalić jakieś zasady? pewnie go we wszystkim wyręczasz, usługujesz mu, to się chłopowi w dupie poprzewracało.
myślę, że aż tak dobrze nie ma. piorę, prasuję, spzątam, zajmuję się dzieckiem, robię kolacje, tyle.
(2012-03-07 13:09:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria
Nie rozumiem dlaczego masz mieć zgodę Twojego faceta na wyjście ze znajomymi? On jest Twoim panem? Nie wiedziałam, że w Polsce mamy niewolników. A poza tym to musi być z niego kiepski ojciec, skoro chce spędzać z dzieckiem tylko minimum czasu, jakby to był jakiś przykry obowiązek.
no niestety muszę pytać, choć zgody jak do tej pory nie dostałam a mały ma 9 miesięcy. grozi że jak pójdę to mnie do domu nie wpuści a z dzieckie mnie zostanie bo się boi że sobie nie da rady:(
Nie, właśnie że nie musisz pytać o zgodę, bo jesteś wolnym człowiekiem. Sama pozwalasz się tak traktować. Wybacz będę brutalna, ale jeszcze trochę to będzie o Ciebie buty wycierał.
(2012-03-07 13:10:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria
Może powinnaś w końcu podzielić obowiązki? i ustalić jakieś zasady? pewnie go we wszystkim wyręczasz, usługujesz mu, to się chłopowi w dupie poprzewracało.
myślę, że aż tak dobrze nie ma. piorę, prasuję, spzątam, zajmuję się dzieckiem, robię kolacje, tyle.
To jest mało? a on co robi? ogląda TV, pije piwo i gra?
(2012-03-07 13:14:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamafranka
Może powinnaś w końcu podzielić obowiązki? i ustalić jakieś zasady? pewnie go we wszystkim wyręczasz, usługujesz mu, to się chłopowi w dupie poprzewracało.
myślę, że aż tak dobrze nie ma. piorę, prasuję, spzątam, zajmuję się dzieckiem, robię kolacje, tyle.
To jest mało? a on co robi? ogląda TV, pije piwo i gra?
robi zakupy, czasem posprząta, zajmie się małym gdy ja padam na twarz i idę się zdrzemnąć.
(2012-03-07 13:15:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamafranka
Nie rozumiem dlaczego masz mieć zgodę Twojego faceta na wyjście ze znajomymi? On jest Twoim panem? Nie wiedziałam, że w Polsce mamy niewolników. A poza tym to musi być z niego kiepski ojciec, skoro chce spędzać z dzieckiem tylko minimum czasu, jakby to był jakiś przykry obowiązek.
no niestety muszę pytać, choć zgody jak do tej pory nie dostałam a mały ma 9 miesięcy. grozi że jak pójdę to mnie do domu nie wpuści a z dzieckie mnie zostanie bo się boi że sobie nie da rady:(
Nie, właśnie że nie musisz pytać o zgodę, bo jesteś wolnym człowiekiem. Sama pozwalasz się tak traktować. Wybacz będę brutalna, ale jeszcze trochę to będzie o Ciebie buty wycierał.
widzisz, muszę bo przecież dziecka samowolką nie zostawię. jak się nie zgodzi z nim zostać a ja wyjdę to zamiast odpocząć będę"srała po gaciach" czy z małym wszystko ok.

Podobne pytania