Opóźniona wypłata zasiłku chorobowego z ZUSu. wabik |
2012-09-28 11:29
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czy którejś z Was kiedyś spóźniła się wypłata L4 z ZUSu? Miałam dostać pieniądze w ciągu 30 dni, termin mija dziś (w zasadzie mija w niedzielę, ale w weekendy nie ma przecież przelewów), a ja nadal bez środków na koncie. Żeby było śmieszniej jestem już drugi miesiąc bez tych pieniędzy z L4, bo pierwszy miesiąc nic nie dostałam, bo moja firma zaniedbała sprawę, także teraz miałam dostać chyba za dwa miesiące naraz. Już się zaczynam denerwować, bo mam jeszcze kilka drobiazgów do kupienia dla Miszki,a oszczędności na czarną godzinę nie chce ruszać. Boję się, że znów coś może nie tak z dokumentami. ;/ Poczekam do 13stej i zadzwonię do nich. Myślicie, że udzielą mi informacji przez telefon co i jak?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

11

Odpowiedzi

(2012-09-28 11:41:56) cytuj
dzwoń a jak będzie trzeba to tam jedz i to jak najszybciej. bo ja przez zaniedbanie zakładu pracy od kwietnia nie dostawałam pieniedzy dopiero w sierpniu mi wypłacili co prawda zdążyli przed moim porodem i po wyrównaniu dostałam piękną sumkę ale jakbym nie walczyła to fige bym dostała i przez gnojków 5 miesięcy martwiłam się czy mąż na wszystko zarobi... muszą ci udzielić informacji ale niewiem czy dowiesz sie przez telefon...
(2012-09-28 11:42:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marynia
znając nasz wspaniały ZUS, to poważnie, nie zdziwiłabym się gdyby kasa była dopiero w poniedziałek...oni nigdy się nie spieszą, za to jak ty się spóźnisz to od razu ci karę przywalą. a oni mają na wypłatę 30 dni kolejnych czy roboczych? mnie w zasadzie wypłaca pracodawca i później to on się z ZUSem rozlicza, więc nigdy się tym nie interesowałam.
(2012-09-28 11:44:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marynia
dzwoń a jak będzie trzeba to tam jedz i to jak najszybciej. bo ja przez zaniedbanie zakładu pracy od kwietnia nie dostawałam pieniedzy dopiero w sierpniu mi wypłacili co prawda zdążyli przed moim porodem i po wyrównaniu dostałam piękną sumkę ale jakbym nie walczyła to fige bym dostała i przez gnojków 5 miesięcy martwiłam się czy mąż na wszystko zarobi... muszą ci udzielić informacji ale niewiem czy dowiesz sie przez telefon...
zadzwoń i powiedz, że maja ci udzielić informacji bo masz L4 i możesz chodzić, wedle ich przepisów, tylko do apteki i lekarza, a nie do urzędu :D:D:D
(2012-09-28 12:01:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tinusia80
i to praktycznie za kazdym razem mialam placone po terminie....
(2012-09-28 12:02:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana
Aż tak nigdy się nie spóźnili, ale wypłacali bardzo nieregularnie - nigdy nie mogłam zaplanować większych wydatków, bo nie wiedziałam, czy dostanę przelew 10, 15 czy 25. A było bardzo różnie. Dla mnie nawet 10 dni to dużo zwłaszcza jak mijały terminy np zapłaty za studia, bo to szły konkretne kwoty.
(2012-09-28 12:13:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kola101
u mnie tez się zawsze spóźniają, ostatnio dostałam 2 przelewy w jednym tygodniu... w tym miesiącu było wszystko na czas. Dzwoń i wszystkiego się dowiedz a jak będzie trzeba to podjedź tam! POWODZENIA
(2012-09-28 12:18:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inkak
Sama się tym interesowałam tak na wszelki wypadek. Otóż sprawa wygląda tak. zus ma 30 dni na przelanie Ci pieniędzy od chwili dostarczenia przez pracodawcę druku L4. Ustawa reguluje czas w którym Ty musisz dostarczyc zwolnienie do pracodawcy (masz 7 dni), ale już nie ma paragrafu w ustawie ktory mowi ze pracodawca ma jakis okreslony czas aby to l4 tam dowiesc. Ustawa mowi: - niezwłocznie - a jak wiemy niezłocznie dla roznych ludzi znaczy coś zupełnie innego. Ja najpierw zadzwoniłabym do firmy z pytaniem czy Twoje zwolnienie zostało dostarczone do ZUS-u. Jesli tak - wowczas robiłabym afere w zusie. Jak nie - na kolano pracodawcę. Trzymam kciuki aby wszystko się szybko wyjasniło.
(2012-09-28 12:27:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nijka
kochany ZUS, ja do nich dzwoniłam po 30 dniach, powiedzieli, że dostanę pismo z odpowiedzią, po kolejnych 2 tyg dostałam zwrot L4 bo brakowało jakiejś pieczątki i kolejne dni oczekiwania na wypłatę
(2012-09-28 12:35:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamaoskara
Skoro piszesz że termin mija w niedziele to pewnie przelew zrobią w poniedziałek skoro jest weekend i we wtorek będziesz miała pieniążki.
Ja przynajmniej tak miałam, pieniążki dostaję zawsze w terminie. Chyba że jest weekend to się przedłuża.
(2012-09-28 12:57:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria83
To nie wina zusu !!!!
wypłata następuję w ciągu 30dni od daty dostarczenia zwolnienia do placówki zus. Twój pracodawca zanosi później zwolnienie. ja sama zanosiłam do zusu, a dla kadr kserowałam zwolnienie. zanosząc np. 6.sierpnia - 6. września miałam na koncie.

Podobne pytania