Pieniadze w zwiazku:( nikolanina1808 |
2011-05-10 23:44
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczynki kto w Waszym zwiazku trzyma pieniadze,kto Nimi rzadzi?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

36

Odpowiedzi

(2011-05-11 10:39:17 - edytowano 2011-05-11 10:40:04) cytuj
u nas niestety są często kłótnie o pieniądze, nie mamy wspólnego konta, a ja za chwile utracę dochód :( tzn. to nie tak, że na coś brakuje mi pieniędzy, ale drażni mnie to że R. chciałby mnie rozliczac z każdego grosza - najlepiej jak bym się okazywała paragonami czy nie wydaje na bzdury. Kiedys taki nie był, zbieramy na budowę domu, a raczej R. zbiera, bo ja za bardzo nie mam z czego na tą chwilę odłożyć (idę na urlop wychowawczy). Czasem to wszystko przytłacza.
(2011-05-11 10:51:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maga106
Wspólnie zarabiamy i wspólnie wydajemy, mówimy sobie co chcielibyśmy kupić, na zakupy zazwyczaj chodzimy razem lub mąż z moją listą.Nigdy nie było problemu o to kto ile zarabia czy wydaje:)
(2011-05-11 10:54:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
klemcia124
kasę trzyma mój mąż :D i chyba bede jedyną którą to cieszy! mam swoje "na waciki" co w zupełności mi wystarcza a w zamian na jego głowie są wszystkie rachunki i takie rzeczy. oczywiście o każdym większym wydatku decydujemy wspólnie.
U mnie jest praktycznie tak samo.. :) Na co chce to dostaje i nie mam na glowie rachunkow :)
(2011-05-11 10:56:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mauaja
u nas kazdy ma swoje... moj facet zarazbia sporo wiecej ode mnie ale to ja za swoje kupuje dla nas jedzenie, jak mi sie skonczy prosze go o pieniadze, ale czasami ... szkoda gadac, ciezko wyciagnac nawet na jedzenie czy paste do zebow. mam nadzieje , ze jak urodze to to sie zmieni i on postara sie jakos ogarnac a nie tylko wydawac siano na pierdoly, swoje zabawki i inne takie... zazdroszcze wam takiego dogadania sie w kwestii finansowej !
(2011-05-11 11:35:58) cytuj
u nas kazdy ma swoje... moj facet zarazbia sporo wiecej ode mnie ale to ja za swoje kupuje dla nas jedzenie, jak mi sie skonczy prosze go o pieniadze, ale czasami ... szkoda gadac, ciezko wyciagnac nawet na jedzenie czy paste do zebow. mam nadzieje , ze jak urodze to to sie zmieni i on postara sie jakos ogarnac a nie tylko wydawac siano na pierdoly, swoje zabawki i inne takie... zazdroszcze wam takiego dogadania sie w kwestii finansowej !
raczej się kochana nie zmieni..taki typ faceta... mam podobnie
(2011-05-11 12:12:56) cytuj
My już przed ślubem dzieliliśmy się wypłatami na pół (mi się to akurat słabo opłacało bo zarabiałam dużo więcej ;)) I tak rachunki, jedzenie na pół a reszta na własne wydatki. Po ślubie przestaliśmy się dzielić i wydawaliśmy kasę razem. Nie ma żadnego rządzenia.
(2011-05-11 12:24:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mimi222
Pieniążkami zarządzam głownie ja, pomimo,że mąż zarabia więcej gotówkę mamy wspólną.
A gdy mamy kupic jakiś większy zakup wpólnie omawiamy co i jak ;).
(2011-05-11 15:50:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dianita22
mamy osobno pieniążki, opłatami się dzielimy 50:50 ;)

Podobne pytania