Pieniądze z ZUS-u. bloggingskylark |
2009-08-02 12:50
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jestem na zwolnieniu już ponad 30 dni, więc powinnam dostać pieniądze z zus-u, jednak jak na razie ani widu, ani słychu. Na razie się nie martwię, ale chciałam się dowiedzieć, jak to było u Was. Interesują mnie zwłaszcza opinie o Wrocławiu, ale nie tylko. Dziękuję za odpowiedzi :)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

14

Odpowiedzi

(2009-08-02 12:56:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
camomilla
Jestem osoba prowadzaca dzialalnosci i mi zus przysyla pieniadze na koniec zwolnienia. A wiec konczy sie zwolnienie i tego samego dnia wysylaja pieniazki.
(2009-08-02 12:58:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bloggingskylark
NO to trochę mnie uspokoiłaś, bo już bałam się, że będę na tą kasę czekała w nieskończoność. A że zwolnienie jeszcze mi się nie skończyło, to chyba nie mam się co martwić na zapas. Ja wprawdzie nie prowadzę działalności, ale chyba nie ma aż takiej różnicy w tym względzie. Dzięki za odpowiedź.
(2009-08-02 13:12:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilka1606

Tak jak pisała camomilla, wysyłają ostatniego dnia zwolnienia, bez względu na to, czy prowadzisz działalność, czy jesteś zatrudniona na podstawie umowy o pracę ;))

Czasami są przypadki, że ZUS próbuje stwierdzić fikcyjność zatrudnienia i sprawia problemy, ale o tym zapewne już byś wiedziała.. :) 
(2009-08-02 21:59:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
camomilla
U mnie w domu byla komisja ZUS-owska w celu sprawdzenia wykorzystania zwolnienia. Dwoch starszych panow. Myslalam, ze chca sprawdzic czy jestem w ciazy i troszke sie zdziwilam, a im chodzilo o to by stwierdzic czy jestem w domku czy pracuje. Na mniejscu wypelnili protokol i poszli. A ja akurat szykowalam sie na spacerek z dzieckiem. Malo brakowalo i musialabym pisac sprostowania.
(2009-08-03 07:41:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justynapm1980
Ja całą ciązę była na L4 i zawsze dostawałam pieniądze na koniec miesiąca, tak jak normalnie wypłatę. I nie było u mnie nikogo, kto by sprawdzał prawdziwość mojej ciązy.
(2009-08-03 08:53:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasiabala78

Kochana poczekasz sobie:) Ja juz czekam drugi miesiac i nic.Dostaje jakies pisma czy pracuje dodatkowo,potem zas dostalam pismo czy otrzymalam cale wynagrodzenie za czerwiec,powinna juz dostac pieniazdze za dwa miesiace i nic!! Oni maja kochana czas.Ale jak oni maja cos dostac to im sie spieszy!!!

(2009-08-03 09:45:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bloggingskylark
Kasiu, pozostałe opinie są nieco bardziej optymistyczne i na razie na nich się oprę :) Głównie dlatego, że nie wyobrażam sobie życia z tego, co dostałam. Jakby co to pójdę się awanturować :) Pewnie nic nie wywalczę, ale się wyżyję.
(2009-08-03 09:54:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adriana
Ja też dostaję pieniądze tak jak wypłatę do 10 każdego miesiąca.
(2009-08-04 11:31:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mlogda
ja tak samo dostawalam pieniadze do 10 kazdego miesiaca czyli tak jak wyplate, ale kwoty czesto sie roznily od siebie, oczywiscie na korzysc zus-u ;)
(2009-08-04 15:04:49) cytuj
Ja slyszalam wlasnie ze zus teraz bardzo ale to bardzo sprawdza chorych-pacjentow i lekarzy ;/ i dlatego moga byc opuznienia

Podobne pytania