Planowana ciąża w wieku 19 lat? czekolada |
2011-01-02 23:04
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

W październiku ukończyłam osiemnaście lat.Jestem z chłopakiem od dwóch.Chłopak ma dwadzieścia trzy lata,ukończył szkołę,od dwóch lat pracuje,ma dobre zarobki i jest dojrzały emocjonalnie.Ja w kwietniu kończę szkołę,mam zamiar udać się na studia zaoczne oraz do pracy.W maju chcemy wynająć mieszkanie,wyremontować,umeblować i komfortowo wyposażyć.Bardzo się kochamy,planujemy ślub za dwa lata.Relacje pomiędzy nami a naszymi rodzicami są bardzo dobre.Oboje od dłuższego czasu marzymy o dziecku,to jest chyba silniejsze od nas.Myślę,że jesteśmy na tyle odpowiedzialni i mamy głowę na karku,by podjąć decyzję o dziecku.Postanowiliśmy,że bardzo tego chcemy i potrafimy stworzyć mu odpowiednie warunki,dobry byt i dużo miłości rodzicielskiej.Mój instynkt macierzyński często nie pozwala mi normalnie funkcjonować.Podjęliśmy decyzję o planowanej ciąży,gdy tylko wyprowadzimy się i urządzimy,czyli za pół roku do roku.Będę wtedy mieć 19 lat,dlatego kieruję do was moje pytanie,czy jest to według was odpowiedni czas?Dodam,jak plany wyglądają.Kończę szkołę i mam zamiar iść na zaoczne studia,które ukończę za 3-4 lata,akurat gdy poślę malucha,o ile uda nam się,do przedszkola oraz rozpocznę pracę w wyuczonym na studiach zawodzie.Mój pracuje i nie narzeka na zarobki,jednak z powodu planów chce zmienić pracę na jeszcze lepszą.Myślę,że dalibyśmy sobie radę,tymbardziej,że o tym marzymi i jesteśmy silni oraz zdajemy sobie sprawę z odpowiedzialności.Wiem,że rozstępy na brzuchu i brudne pieluchy nie zniszczą naszej miłości,bo jest ona wyjątkowa.W pewnym sensie praktyki mam już za sobą,gdyż mam 6 letniego brata,którym głównie opiekowałam się ja i grałam dużą rolę w jego pielęgnacji i wychowaniu.Jedyne czego się boję to porodu,lecz to chyba normalne oraz reakcji moich rodziców,bo są jeszcze dość młodzi,za rok kończą 40 lat.Rodzice mojego chłopaka bardzo ucieszyliby się z takiej wiadomości,szczególnie mama bardzo pragnie wnucząt.Proszę was więc o opinie.

TAGI

19-lat

  

ciąża

  

planowana

  

wieku

  

28

Odpowiedzi

(2011-01-03 11:07:44) cytuj
Ja bym poczekała na twoim miejscu , cięzko chodzić na studia nawet zaoczne jeśli ma się dziecko , no chyba ,że bedziesz mogła liczyć na pomoc dziadków . Ale w sumie po co zabierać sobie wolność w tak młodym wieku , jeszcze zdąrzysz nacieszyć się macierzyństwem nawet za piec lat .
(2011-01-03 11:21:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czekolada
Może rzeczywiście napisane jest to zbyt chaotycznie,ale jesteśmy w stanie za pół roku przygotować mieszkanie na nowego człowieczka,zaoszczędzić pieniądze na wydatki z nim związane i żyć godnie w rodzince pełnej miłości.Jesteśmy razem dwa lata,gdyby wszystko powiodłoby się bylibyśmy już trzy,skoro zaczęlibyśmy starania po tym,gdy ułożymy sobie w szystko w związku z pracą,mieszkaniem.I tak jak już mówiłam nie chodzi o to,że interesuje mnie,co ludzie powiedzą,bo gadać będą napewno,no cóż,tylko to co sądzicie na ten temat,czy nie popełnię według was błędu?Naprawdę tego pragnę!
(2011-01-03 11:53:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jadzka
Skoro aż tak bardzo tego pragniesz to do dzieła .
Ale lepiej usiądź spokojnie i przemyśl to sobie wszystko , zrób eksperyment prze tydzień nie wychodź nigdzie z domu i rob sobie pobudki w nocy co dwie godzinki , zero alkoholu i innych uzywek . Dziecko to wspaniała rzecz , ale musisz sobie zdawać do końca sprawę z konsekwencji , chociaż w sumie nie zawsze przy pierwszym dziecku da się przewidzieć wszystko .
I zastanów z czego wynika ta twoja ochota na dziecko , czy przypadkiem nie chcesz się tylko wyrwać z domu .
A ze studiami może być bardzo ciężko przy dziecku ...
No i skoro planujecie ślub za dwa lata to nie możesz tyle wytrzymać ? I chwilę poczekać ?
(2011-01-03 12:00:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la
hej, ja w wieku 19 lat urodzilam dziecko, o ktore staralam sie rok; moj maz jest 6 lat ode mnie starszy i tez bardzo pragnal dziecka, ja nadal ucze sie zaocznie; jestesmy bardzo szczesliwa rodzina, kochamy sie i jestesmy wszyscy zdrowi i to jest dla nas najwazniejsze, jedynym problemem to to ze nie mamy wlasnego mieszkania tylko mieszkamy z rodzicami, ale jak tylko skoncze szkole i pojde do pracy mam nadzieje ze sie to zmieni, wiek i macierzynstwo uwazam za kwestie bardzo indywidualna, jesli naprawde jest tak jak piszesz, i szczerze oboje pragniecie dziecka to mozecie smialo sie o nie starac, zycze z calego serca powodzenia i niech wasza rodzinka bedzie szczesliwa!:)
(2011-01-03 12:48:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aguu
Powiem Ci tak... Jesteś dorosła i możesz a nawet musisz sama o sobie decydować. Jeśli uważasz, że tego chcesz/chcecie to każdy moment będzie dobry.

Co do studiów - jeśli wszystko dobrze zorganizujesz, to dasz radę!
Ja kończę studia (dzienne) i mam roczne dziecko. Nie mam większych problemów by to wszystko pogodzić, choć być może miałam łatwiej, bo nie miałam dziecka na 1-2 roku, gdy przedmiotów było dużo i czasu było mało ;)
Dobra organizacja i wszystko można pogodzić. Pamiętaj tylko by nie robić nic kosztem dziecka i Waszego czasu dla niego.
Pozdrawiam
(2011-01-03 13:19:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaizuza
Aż 2 lata? Dla mnie to jest dopiero. Uwierz mi:)

NAstępne pytanie. Mieszkacie już razem czy jeszcze nie?

Bo często gęsto po tym fakcie ludzie stwierdzaja, że obecny partner tak wspanialy cudowny bla bla bla jest typem czlowieka, ktory zaczyna brzydnąć niektórym widząc go co dzien w domu, kiedy rozrzuca swoje skarpetki, mowi ze jest zupa nie dosolona, przychodzi zmeczony po pracy i mowi, ze ma wszystko gdzies bo musi sie wyspac i nie macie czasu sie do siebie poprzytulac chociazby.

Wszystko tak pięknie się opisuje. Ale życie często ma inne plany.

Ja wyszłam za mąż po ok 5 latach znajomości, gdzie jak się poznaliśmy gdy miałam niecałe 17 lat, to mój obecny mąż(rok starszy) zaraz po ukończeniu szkoły poszedł do wojska i od tamtej pory zaczęliśmy przypadkiem razem pomieszkiwać.

Teraz ma pewną i nieźle płatną pracę i nie odważył by się jej zmienic chociaz mowia ze TAM jest lepiej, mamy kredyt, dziecko i byloby to najwiekszym ryzykiem tych czasow.

Ślub wzięłam gdy miałam ukończone 20 lat, dokładnie dzień po, a miesiąc po ukończeniu 21 lat urodziłam Nasze pierwsze dziecko. Nie wiem czy nie było by inaczej, gdybyśmy wcześniej non stop ze sobą nie mieszkali, bo jesteśmy ludźmi młodymi, ale po tych latach czujemy się odpowiedzialni i byliśmy w pełni gotowi i nie mieliśmy ŻADNYCH wątpliwości co do naszego potomka. Poza tym zawsze gdy ktoś mnie pytał kim bede w przyszlosci odpowiadalam-będę mamą. I dla mnei nie mam nic teraz wazniejszego. na studia przyjdzie czas. Na dziecko nei zawsze. A bardziej pragnelam rodziny. Swojej własnej. moze gdybysmy zaczęli wszystko bedąc starsi, moze i bym myslala inaczej.

Myślę, że dała bym sobie jeszcze na Waszym miejscu troszkę czasu-czasu takiej próby zaklimatyzowania sie w mieszkaniu nowej pracy itd, tak z przynajmniej rok. Zobaczyła jak to wszystko będzie i się potoczy. Co ma wisieć nie utonie.

Co będzie z pracą, szczegolnie gdy się ją zmienia, często się słyszy, ze jest NAPRAWDE SUPER, a gdy się zagłębi wychodzi ze jest kicha są przekręty itd, jak ze studiami, z mieszkaniem w szczegolnosci wynajmowanym, z pieniędzmi, zdrowiem.

Każdy czuję potrzebę indywidualnie, tylko trzeba być świadomym, ze nie wszystko co jest pięknie pisane, takim zawsze jest. Tak samo jest z ciążą. Wiele Ci to powie. A później z wychowaniem dziecka. Jego NIE DAJ BÓG zdrowiem.

Pozdrawiam i życzę z całego serca powodzenia i samym pozytywnych i spełnionych planów:)
(2011-01-03 13:43:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czekolada
Pomieszkujemy razem u niego czasami,poza tym przez 3 miesiące mieszkaliśmy razem u mojej rodziny za oceanem.Co do swoich uczuć jesteśmy pewni,co do związku też.
(2011-01-03 15:51:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mizzmummy
Według mnie za różowo to widzisz. Chcesz uczyć się zaocznie, ale takie studia kosztują i to cholernie dużo. Ty chcesz jeszcze w tym czasie urodzić dziecko. Wszystko zwalisz na głowę swojego faceta...utrzymanie mieszkania,dziecka, ciebie i jeszcze twojej nauki, ja sobie tego nie wyobrażam. No chyba że twoja połówka zarabia z 4 kafle.

Podobne pytania