tak jak napisałam miłosc do dziecka jest inna niz do mezczyzny :) a najgorzej wlasnie jak ci tak mowi zamiast wspierać :/
Nie uklada sie między nami w ogóle i to M. Dziś stwierdził, że to moja wina ... booo... STAWIAM TYLKO I WYŁĄCZNIE NA MARCELEGO . Ponieważ powiedziałam ze jest dla mnie najwazniejszy, ponad wszystko i wszystkich... wiec stwierdził że nie znaczy dla mnie nic, bo kiedyś bym postawiła go na pierwszym miejscu a teraz dziecko. Że każda inna normalna kobieta najpierw stawia męża czy partnera a portem dziecko... ze nie daje małemu dobrego przykładu miłości rodzinnej itp...
Wiec moje pytanie brzmi kobiety....
Kto jest - powinien być najważniejszy
Tak - dziecko
Nie - mąż , partner
Wiem ze bez sensu to napisałam ale to tak w nerwach. U świadomie mnie proszę czy to on jest chory czy może jednak ja...
![](/images/q/BTyes.png)
![](/images/q/BTno.png)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 21 - 26 z 26.
NO też o to chodzi... dlatego się posypało, trudno takie życie :*
![](http://fajnamama.pl/suwaczki/vi97i5a.png)
w sumie bezsensu zaznaczyłam... jak i mój K. jak i Olek sa dla mnie równie ważni... nigdy nie było na ten temat nawet 5 min rozmowy.. może po prostu nie doprowadzilam do takiej sytuacji, albo... nie wiem, nie da sie powiedziec jeden i drugi powinieni byc dla Ciebie rownie wazny.. bez licytacji..
![](http://www.suwaczki.com/tickers/n59yqtkfs6n73am3.png)
Doświadczona psycholog powiedziała mi, że najpierw jesteś Ty i mąż, bo razem tworzycie rodzinę i sprawujecie opiekę nad dziećmi, a potem są dzieci. Tak jak Twój mąż powiedział, stawiając dziecko przed nim, dajesz synkowi zły przykład, on kiedyś znajdzie kobietę która postawi syna przed nim bo taki obraz związku wyniesie z domu i jak myślisz, czy będzie mógł być szczęsliwy? Wiem że to dla Ciebie trudne, więź matki z synem jest ogromna, ale to M. jest Twoim partnerem a mały kiedyś odejdzie do jakiejś kobiety...
![](http://www.suwaczki.com/tickers/43kt3e5efg1z94yt.png)
wydaje mi się, że bardziej powinnyśmy się kierować dobrem dziecka, ale partner musi być równie ważny, co dziecko. niedopuszczalna jest sytuacja, że mama całkowicie odcina się od męża np. śpi z dzieckiem, a partner sam.
TEŻ MIAŁAM TAKĄ SYTUACJĘ Z EX.
FACECI UWAŻAJĄ SIĘ ZA PĘPEK ŚWIATA I CHCIELI BY BYĆ NA PIERWSZYCH MIEJSCACH W NASZYCH SERCACH,ALE KIEDY PRZYCHODZI DZIECKO TO NORMALNE,ZE RODZI SIĘ NOWA MIŁOŚĆ DO MALUCHA I NAJWIĘKSZĄ MIŁOŚĆ DAJESZ,MASZ DO NIEGO NIŻ DO PARTNERA,MĘŻA.
CII FACECI.. BRAK SŁÓW.