Praca hostessy «konto zablokowane» |
2010-11-29 09:43
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Hej dziewczyny dziś mam pierwszą rozmowę kwalifikacyjną i bardzo się denerwuję czy mnie przyjmą ponoć praca hostessy nie wymaga dużego doświadczenia ale chciałabym wiedzieć czy któraś z was już pracowała jako hostessa czego na takiej rozmowie mogę się spodziewać? Proszę podzielić sie doświadczeniami w tej sprawie:)

TAGI

hostessy

  

kwalifikacyjna

  

praca

  

rozmwa

  

11

Odpowiedzi

(2010-11-29 09:46:04) cytuj
Jak będziesz pracować na jogurtach, wędlinach lub gdzieś przy lodówkach to ubierz się jak na syberię. Nikt ci tego nie powie, ale sporo dziewczyn kończy z zapaleniem płuc po takim weekendzie.
(2010-11-29 09:59:27) cytuj
rozmowa kwalifikacyjna? daj spokoj..taka rozmowa ze i tak przyjmuja.
wiele osob sie smieje z hostess a ja uwazam, ze to pieruńsko ciezka praca. stoisz jak ciołek pare godzin musisz sie usmiechac i prosic aby ktos podszedl a ludzie mają cie gdzies.
bylam hostessą, rozdawalam ulotki za czasów licealnych.
(2010-11-29 10:01:21) cytuj
często stawki nie są tez zadawalajce. wiem, ze jak zbliza sie okres świateczny i sieci telefoni komórkowych daje jakies promocje to wypuszczaja dziewczyny w strojach i rozdaja cukierki itp i tam nawet chwala sobie zarobki.
(2010-11-29 10:34:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
Jak ja pracowałam to musiałam mieć książeczkę z sanepidu itd i tam to jest pierwsza rzecz jaką wymagają tylko że ja pracowałam na targach samochodowych. Obojętnie gdzie moje koleżanki chodziły to trzeba było mieć książeczkę z sanepidu. Nie wiem po co to, ale każda musiała sobie załatwić.
(2010-11-29 10:42:39) cytuj
no tak racja. ksiazeczka sanepidowska to podstawa. musisz ją sama sobie wyrobic. czasami zleca ja pracodawca i oplaca to. ale jak to praca dorywcza to musisz sama wyrobic,
(2010-11-29 10:44:45) cytuj
Ja musiałam mieć wyrobioną książeczkę. Nikt mi tego nie opłacał. Gówniana robota generalnie. Ale jak nie ma innej, to co poradzić...
(2010-11-29 10:57:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
mi się opłacało :)
(2010-11-29 11:35:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam
No coz ja tam sobie chwale te prace bo dobrze placa ;) Ale tym samym zdaje mi sie,ze jest to raczej praca "studencka".Byla to moja pierwsza praca i nie narzekam.Dziwi mnie oficjalna rozmowa, bo ja pojechalam podpisalam umowe i przed kazda akcja dostawalam materialy szkolebniowe i tyle.Jedyny wymog to zadbany wyglad.
Ksiazeczke tez musialam miec i tez sobie musialam ja sama wyrobic.Chociaz sa agencje, ktore pomagaja i przyspieszaja przy jej wyrabianiu ;).
Teraz jednak nie bylabym w stanie tak pracowac.Kiedys to naprawde mi sie podobalo,zawsze cos sie dzialo,czas szybko lecial i kaska wpadala :D
(2010-11-29 11:53:46) cytuj
Nie wiem co dla kogo znaczy praca dobrze płatna. W Warszawie może faktycznie są i były inne stawki. W Lublinie za bardzo nie było wyboru jeśli chodzi o jakąkolwiek pracę. Też mnie zapraszali na rozmowę do agencji. Stawka była 5zł za godzinę.
(2010-11-29 18:31:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
5 zł za godzinę???

Podobne pytania