Problem z ciekawskim listonoszem. lilith |
2013-09-20 17:06
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Mam mały problem z listonoszką, jest tak ciekawska, że otwiera mi koperty -.- zwłaszcza jak są grube i miękkie. Oczywiste jest to, że są tam rzeczy dla malej. Więc koperta jest odklejona i przyklejona, albo gdzieś zadarta. Kiedyś w ogóle się wysypywało z niej... Mówiłam jej wiele razy. Oczywiście się wyparła.. Rzecz jasna nie otwiera każdej paczki tylko co 2-3... Dziś oczywiście było to samo...
ostatnio przyszły buty. później widziała Igę w tych butach i mówi "o masz nowe butki" mnie zatkało.
Jak mogę to zamawiam kurierem, ale nie zawsze się da...

CO mam z nią zrobić? Zgłaszam do niej na pocztę, czasem nawet piszę do nadawców żeby mi koperty taśmą oklejali... Czy zrobić dym i zgłosić to do naczelnej poczty?

PS moja poczta to filia, poczta główna jest w innej miejscowości.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

12

Odpowiedzi

(2013-09-20 17:08:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
ale bym się wpieniła!!!! co za babsko! zgłoś to nawet na policję
(2013-09-20 17:09:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mangoo
rób dym!
(2013-09-20 17:18:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik
U nas listonosz sam sobie bierze napiwek. Zawsze jak przynosił mojej babci emeryture, to zawsze tak dawał, żeby koncówka była w drobnych i tak długo się gmerał i zbierał, aż babcia mu tę końcówkę dawała. I tak robi z każdą starsza osoba. ;/ Kiedyś mi przyniósł alimenty i sam sobie wziął 5 zł końcówki, bez pytania! Miarka sie przebrała, moja mama go opierniczyła i od tego momentu alimenty na konto przychodziły. A moja babcia tak za nim była, że mnie opierniczyła, ze mu nie dałam tej końcówki "bo on ma przecież 5 dzieci!". A co? Ja mu kuźwa kazałam te dzieci robić? ;/ I tak sobie cwaniak pracuje u nas na rejonie już pewno z 15 lat i tych "końcówek" pewnie drugą pensję ma. ;/ Nie wstyd mu brać od starszych ludzi, którzy mają pareset złotych renty. ;/
(2013-09-20 17:19:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylkaaaaaaaa
Wsadź jej palce w oczy :D a potem rób dym :D
(2013-09-20 17:24:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilith
U nas listonosz sam sobie bierze napiwek. Zawsze jak przynosił mojej babci emeryture, to zawsze tak dawał, żeby koncówka była w drobnych i tak długo się gmerał i zbierał, aż babcia mu tę końcówkę dawała. I tak robi z każdą starsza osoba. ;/ Kiedyś mi przyniósł alimenty i sam sobie wziął 5 zł końcówki, bez pytania! Miarka sie przebrała, moja mama go opierniczyła i od tego momentu alimenty na konto przychodziły. A moja babcia tak za nim była, że mnie opierniczyła, ze mu nie dałam tej końcówki "bo on ma przecież 5 dzieci!". A co? Ja mu kuźwa kazałam te dzieci robić? ;/ I tak sobie cwaniak pracuje u nas na rejonie już pewno z 15 lat i tych "końcówek" pewnie drugą pensję ma. ;/ Nie wstyd mu brać od starszych ludzi, którzy mają pareset złotych renty. ;/
U nas to samo. Nawet ostatnio przyszłą paczka za która mama miała dać 15 zł a miała 20 więc mu dała te 20 i czeka na resztę, a ten dupa w drugą stronę i idzie, a mama do niego 'a moja reszta' a on 'o takie drobiazgi mnie pani zatrzymuje' a mama 'to niech pan dychę odda skoro 5 zł to drobiazg' U nas rano chodzi baba a wieczorem koleś tylko z paczkami.
Jedna listonoszka już na emeryturze jest i tych resztek zrobiła mężowi pomnik i wyremontowała mieszkanie.
(2013-09-20 17:46:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien
U mnie listonosz to sobie sam wchodzi bez pukania do domu, mało tego, idzie prosto do kuchni i czeka aż ktoś łaskawie go zauważy, a raz ja sobie siedzę w szlafroku przed laptopem, dopiero co wstałam, a ten mi wchodzi do pokoju jak do siebie.. No wtedy to już się wku...łam, kazałam mu wyjść za drzwi i palcem pokazałam dzwonek i wyjaśniłam dokładnie jak się go używa
(2013-09-20 17:53:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylkaaaaaaaa
U nas listonosz sam sobie bierze napiwek. Zawsze jak przynosił mojej babci emeryture, to zawsze tak dawał, żeby koncówka była w drobnych i tak długo się gmerał i zbierał, aż babcia mu tę końcówkę dawała. I tak robi z każdą starsza osoba. ;/ Kiedyś mi przyniósł alimenty i sam sobie wziął 5 zł końcówki, bez pytania! Miarka sie przebrała, moja mama go opierniczyła i od tego momentu alimenty na konto przychodziły. A moja babcia tak za nim była, że mnie opierniczyła, ze mu nie dałam tej końcówki "bo on ma przecież 5 dzieci!". A co? Ja mu kuźwa kazałam te dzieci robić? ;/ I tak sobie cwaniak pracuje u nas na rejonie już pewno z 15 lat i tych "końcówek" pewnie drugą pensję ma. ;/ Nie wstyd mu brać od starszych ludzi, którzy mają pareset złotych renty. ;/
U nas to samo. Nawet ostatnio przyszłą paczka za która mama miała dać 15 zł a miała 20 więc mu dała te 20 i czeka na resztę, a ten dupa w drugą stronę i idzie, a mama do niego 'a moja reszta' a on 'o takie drobiazgi mnie pani zatrzymuje' a mama 'to niech pan dychę odda skoro 5 zł to drobiazg' U nas rano chodzi baba a wieczorem koleś tylko z paczkami.
Jedna listonoszka już na emeryturze jest i tych resztek zrobiła mężowi pomnik i wyremontowała mieszkanie.
zatrudnie się jako listonosz :D nie dość że mi nogi schudną od takiego chodzenia to kasy natrzepie :D
(2013-09-20 18:41:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx
Ja bym zrobiła aferę, bo je lubię :D
(2013-09-20 19:31:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dziecina
U mnie listonosz to sobie sam wchodzi bez pukania do domu, mało tego, idzie prosto do kuchni i czeka aż ktoś łaskawie go zauważy, a raz ja sobie siedzę w szlafroku przed laptopem, dopiero co wstałam, a ten mi wchodzi do pokoju jak do siebie.. No wtedy to już się wku...łam, kazałam mu wyjść za drzwi i palcem pokazałam dzwonek i wyjaśniłam dokładnie jak się go używa
Masakra.Nie wyobrażam sobie tego ale widocznie ludzie go tak nauczyli.
A jeżeli chodzi o pytanie autorki to skoro wiele razy zwracałaś jej uwagę i to nie poskutkowało to ja napisałabym skargę gdzieś do wyższych władz.
(2013-09-20 19:54:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dzolanka
ja bym to zgłosiła może wam dadza w zamian nową listonoszkę jak na tą będą skargi,to twoja prywatna korespondencja i nikt nie ma prawa do niej zaglądać

Podobne pytania