Pytania na temat laktacji...do doświadczonych tofinka |
2012-10-14 21:40
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down


1. Czy każda kobieta ma nawał pokarmu około 3 doby po porodzie? Czy ty miałaś? (bo moja siostra mowi ze nie miala czegos takiego). Co robiłaś żeby sobie ulżyć w bólu? ściągałaś pokarm ręcznie? laktatorem?
2. W jakich sytuacjach używałaś laktatora? (jeśli używałaś) i czy on rzeczywiście pomógł rozkręcić laktację?


dzięki za uświadomienie:)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

11

Odpowiedzi

(2012-10-14 21:59:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam
Nie czuje sie doswiadczona bo swoja walke z laktacja przegralam ,karmilam mieszanie do 4 mies :( ale...
1-mialam nawal w jednej piersi tyle ze bylo to troche puzniej jak 3 doba-sciagalam laktatorem troche,okladalam kapusta,bo juz bolala ta piers i byla twarda
2-Uzywalam do walki o mleczko,maly byl przez piersze tygodnie non stop na cycu,nie najadal sie,ja jak on spal meczylam cycki zeby pobudzic wiecej,skutki byly takie ze jak uciaglam 20,30ml to sukces :/
(2012-10-14 22:01:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szakalica86
Nie miałam nawału,dopiero po porodzie pokazało się mleko jak przystawiłam młodego do piersi,ściągałam laktatorem elektrycznym bo tu w De na receptę od gina dostaje się takowy za darmo na 30 dni a puzniej można to przedłużyć kolejną receptą,używałam go co 3 godziny bo młody nie chciał ciągnąć z cyca więc jakoś musiałam radzić sobie z nabrzmiałymi od mleka piersiami,a co do rozkręcenia laktacji to podejrzewam,że jak bym ściągała faktycznie co 3 godzinki za każdym razem to napewno by rozkręciło...a i tu polecają picie piwa karmi na laktacje ponoć pomaga kumpela sobie chwali.
(2012-10-14 22:05:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anett84
U mnie pokarm pojawił się dopiero w piątej dobie po porodzie, do tego czasu karmiłam tylko mm. Używałam laktatora do pobudzenia laktacji, ponad to przystawiałam często dziecko. Pokarm się pojawił i karmię tylko piersią, nie miałam ani nawału pokarmu, ani kryzysu laktacyjnego, albo nie zauważyłam...
(2012-10-14 23:58:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justwr09
Po naturalnym porodzie miałam nawał w 3 dobie, bez laktatora się nie obeszło, po cesarce nawał byl w 5 dobie i też laktatora używałam, przynosiło to ulge. Później juz nie używałam, jedynie jak trzeba było zostawić dzieciaka to ściągałam.
(2012-10-15 07:00:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madeline91
1. taak! nawał miałam w 3 dobie i był połączony z tzw. baby blues (kryzys;p) mało tego, cycki mi pękały;p, były jak kamienie, myślałam że skóra mi z nich zejdzie;p, to jeszcze miałam kryzys i ryczeć mi się chciało...;/;p ale na szczęście następnego dnia wszystko minęło;) pokarm ściągałam ręcznie do tego momentu, aż poczułam ulgę. dodatkowo przykładałam zamrożoną glukozę (położna kazała) nic przyjemnego...

2. laktatora nie mam i nie zamierzam na razie mieć. laktację rozkręcił synek, bo wisi na cycu ciągle. raz wypiłam herbatkę laktacyjną i znów miałam nawał,tylko nie wiem czy przez nią, czy przez to, że był 3 tydzień (a podobno, wszystko co związane z 3-ką jest krytyczne;p 3 doba, tydzień...)

ale się rozpisałam... mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłam;)
(2012-10-15 09:41:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aaniasz
ja nie mialam nawalu pokarmu:)Karmie ponad 4 miesiace i jest wszystko w porzadku:)Laktatoru uzywalam jak mialam przytkane kanaliki...
(2012-10-15 10:37:36 - edytowano 2012-10-15 10:38:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089
Miałam cesarkę. Dzięki położnym z noworodkowego, synka pierwszy raz przystawiłam dopiero 24 godz. po cięciu. Potem mimo moich próśb, po kąpieli przywozili go nakarmionego mm i za każdym razem jak musiałam go im zostawić, dawały mu mm. Na szczęście udało się.
1. Nawał dostałam w 4 dobie.
2. Laktator ręczny. Ściągałam, gdy piersi robiły się twarde, żeby sobie ulżyć. Nie miałam potrzeby rozkręcania laktacji:) Teraz używam, żeby odetkać zapchane kanaliki.
(2012-10-15 14:42:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
betty
Ja nie miałam nawału w 3 dobie.Z mojego doświadczenia, obserwacji to jeśli pierś jest pełna to dziecko się denerwuje, bo nie może dobrze złapać brodawki, albo za dużo leci pokarmu, więc lepiej odciągnąć troszke mleka żeby był taki na pół opróżniony i dziecię powinno ssać bez problemu. Bynajmniej u mnie to podziałało :)ja ściągam laktatorem między godziną 5-7 nad ranem bo wtedy mam najwięcej pokarmu i potrafię ściągnąć 120ml z obu piersi. w nocy mały dostaje 2x mleko modyfikowane a w ciągu dnia pije moje mleko.
(2012-10-15 20:04:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaz109
1. Tak, miałam nawał w 3-4 dobie. Pokarm odciągałam tylko do uczucia ulgi. Robiłam to laktatorem i czasami ręcznie podczas kąpieli.
2. Rozkręcanie laktacji nie było mi potrzebne. Nie miałam żadnych "kryzysów". Laktatora używałam tylko na początku w celu wymienionym w pkt. 1 ;)

Podobne pytania