Pytanie raczej NIE dla Mam w ciaży. Bardzo trudny, kontrowersyjny temat. katiuszka |
2013-11-15 10:15 (edytowano 2013-11-15 10:34)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Co tym sądzicie?



http://dzieci.pl/kat,1033563,title,Gdy-cialo-matki-staje-sie-inkubatorem,wid,16168154,wiadomosc.html?smgputicaid=611ab3

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

12

Odpowiedzi

(2013-11-15 10:22:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ona
jestem za jeżeli jest szansa by chociaż dziecko przeżyło to dlaczego nie? pozwolić umrzeć w brzuszku? jakbym była facetem i musiałabym podjąć taką decyzję odrazu mówiłabym ratujcie chociaż dziecko nie pozwólcie mu umrzeć !
(2013-11-15 10:22:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien
Według mnie to świetna sprawa, warto uratować choć jedno życie. Gdybym (odpukać) znalazła się w takiej sytuacji, to chciałabym, żeby przynajmniej moje dziecko przeżyło i urodziło się zdrowe, chyba żadna matka nie miałaby nic przeciwko
(2013-11-15 10:29:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
E, tam, nie dla mam w ciazy. Jak luthien moze to ja tez :D
Uwazam, ze to swietna sprawa. Fajnie jest uratowac chociaz jedno zycie... Mimo wszystko wydaje mi sie ta sytuacja taka odlegla i nieprawdopodobna...
Marzenka - masz silne nerwy:-). Nie kazda Mama w ciazy jednak powinna to czytać.
(2013-11-15 10:30:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
dlaczego "nie dla mam w ciąży"..?? zdziwiło mnie to bo bezwzględu ta to czy zobaczyłbym takie pytanie 8 miesiecy temu czy teraz moja odpowiedz byłaby i jest taka sama..: jest to dobre rozwiązanie.. jeśli jest w dzisiejszych czasach taka możliwość to jak najbardziej tak.
(2013-11-15 10:31:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
Według mnie to świetna sprawa, warto uratować choć jedno życie. Gdybym (odpukać) znalazła się w takiej sytuacji, to chciałabym, żeby przynajmniej moje dziecko przeżyło i urodziło się zdrowe, chyba żadna matka nie miałaby nic przeciwko
Matka nie, ale jak sądzę KK - mogłby. Ja mam identyczne zdanie jak Ty.
(2013-11-15 10:34:07 - edytowano 2013-11-15 10:35:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
dlaczego "nie dla mam w ciąży"..?? zdziwiło mnie to bo bezwzględu ta to czy zobaczyłbym takie pytanie 8 miesiecy temu czy teraz moja odpowiedz byłaby i jest taka sama..: jest to dobre rozwiązanie.. jeśli jest w dzisiejszych czasach taka możliwość to jak najbardziej tak.
To z troski.... Nie kazda kobieta w ciazy jest w stanie czytac na taki temat. Ja nie wiem czy bym chciala. Zmienilam 'zdecydowanie' na 'raczej'.
(2013-11-15 10:40:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mimimi
Mysle ze kazda z Nas gdyby teraz mogla podjac taka decyzje to zgodzilaby sie byc podtrzymywana nawet przez 9 miesiecy. Dobrze ze poruszylas ten temat bo czasami o pewnych rzeczach trzeba porozmawiac z rodzina wczesniej, tj o tym. W zyciu wszystko sie moze zdarzyc wiec wole zeby wiedzieli ze gdyby taka sytuacja miala miejsce to dla uratowania dziecka nie mam zastrzezen by mnie sztucznie podtrzymano przy zyciu.
(2013-11-15 10:44:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
Mysle ze kazda z Nas gdyby teraz mogla podjac taka decyzje to zgodzilaby sie byc podtrzymywana nawet przez 9 miesiecy. Dobrze ze poruszylas ten temat bo czasami o pewnych rzeczach trzeba porozmawiac z rodzina wczesniej, tj o tym. W zyciu wszystko sie moze zdarzyc wiec wole zeby wiedzieli ze gdyby taka sytuacja miala miejsce to dla uratowania dziecka nie mam zastrzezen by mnie sztucznie podtrzymano przy zyciu.
Masz absolutna racje. Moze warto o tym porozmawiac z partnerem.
(2013-11-15 10:54:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mimimi
staram sie poruszac takie tematy, pozniej rodzina moze miec problem, nie beda wiedzieli co zrobic, czy podejma sluszna decyzje. Rozmawialam tez z chlopakiem o tym ze gdyby przy porodzie cos sie dzialo (nie zakladam oczywiscie najgorszego, ale wiadomo jak to w zyciu bywa...) i On bedzie musial wybierac kogo ratowac mnie czy dziecko, to ma wybrac dziecko i sie nie zastanawiac. Wszyscy tez wiedza ze po smierci chce by wykorzystano moje narzady. To sa trudne tematy, ale jednak bardzo realne i nie trzeba sie bac rozmawiac o tym! Chlopak na poczatku w ogole nie chcial o tym slyszec, ale z czasem nauczylismy sie o tym rozmawiac:) Mysle ze to bardzo wazne by pewne rzeczy sobie wyjasnic wczesniej.
(2013-11-15 11:38:01 - edytowano 2013-11-15 11:41:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
No dosyc cieżki temat i przyznam, że poraz pierwszy słyszę o takim czymś - jakoś w tv nikt się tym nie chwali, a i tak pewnie takie przypadki jednak dosyc rzadko się zdarzają..
Moim zdaniem, na tą decyzję czy podtrzymywac dziecko w lonie matki, kiedy tej już praktycznie nie ma :(, czy też nie powinien miec wpływ ojciec dziecka lub w ogóle rodzina. ale to on powinien podjąc decyzję. Chyba, że takowego nie ma, to już sama nie wiem.. ale bez zgody i wiedzy rodziny, to by było dziwne, aby lekarze tak bardzo walczyli o czyjeś życie, niewiedząc tak na prawdę czy w ogóle tej maleńkiej istotce uda się potem przeżyc (zaleznie od tygodnia ciazy, w ktorym się urodzila).. Ale przypuszczam, że większosc rodzin (mężów czy dalszej rodziny) zgodziłaby się na takie coś, aby chociaż miec potem przy sobie to małe cudo, tym bardziej, jeśli ciąża trwała już jakiś czas, ludzie czekali na to dziecko, byli przyzwyczajeni, mieli wszystko zaplanowane.. eh.. wtedy dobrze bylo by miec swoje dziecko już na zawsze.. wiedziąc np. tym bardziej, że matka zawsze tego dziecka pragnęła.. eh, ciezki temat. I bardzo ciężko było by takim dzieckiem się zając, w żałobie, bólu, cierpieniu.. bez mamy..

Podobne pytania