Ja sprzatam jak mnie najdzie i maz jest w domu:) wtedy on zabiera mala na dlugi spacer a ja sprzatam:)

victoriaaa00 u mnie tak samo jak u Ciebie :)

Tak od kiedy pamietam. Mam mnie tak nuczyła. Zawsze przed niedzielą się sprzątało. Nawet ostatnio koleżanka mnie pytała czy my tak zawsze, a ja no tak. 

U mnie tak jak u was ;) generalne porządki dziś, jak mąż wróci :D

Herbatka wypita, biorę się do roboty :)

U mnie jest to zazwyczaj piątek bo mąż wtedy wraca z delegacji. Sobotę wolę wtedy spędzić z nim a nie na sprzątaniu.

Ja miałam mamę pedantkę więc codziennie były generalne porządki ;p
Ja mam w zwyczaju sprzątać w piątek, no chyba, że czegoś nie zdążę to kończę to w sobotę :)

do 14 jestem w pracy pozniej tylko obiad i pranie z calego tygodnia :) w niedziele sprzatam;)

Nie sprzatam może tak generalnie odkąd jestem na zl mam czas aby robić to kiedy chce, jak pracowałam była to sobota albo dzień wolny:)