Spacerowy koszmar-już nie wiem co robić :( «konto zablokowane» |
2011-06-26 19:26
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

To tak apropo tego, że nie wolno zostawiać płaczącego niemowlęcia samemu sobie. Całkowicie się z tym zgadzam i do tej pory nie źle mi wychodziło uspokajanie Bąka bez potrzeby noszenia go całymi dniami. Ale od jakiegoś czasu młody nie chce jeździć wózkiem. Na początku kiedy płakał, od razu go wyciągałam z wózka i niosłam kawałek, nie protestował gdy ponownie lądował w wózku. Ale szybko zauważyłam, że mały zaczyna płakać za przysłowiowym płotem. Pomyślałam, że trzeba go jakoś w tym wózku zająć. Mówiłam więc do niego, śpiewałam, uspokajałam i po chwili się wyciszał. Z czasem było coraz trudniej utrzymać go w tym wózku, ale dziś dosłownie stanęłam przed wyborem: wyjąć i nieść albo wieźć taką zasmarkaną i zapluta katarynkę bo już nic nie pomagało. Oczywiście go wyjęłam i co?? Cisza! Powycierałam, ucałowałam, wkładam z powrotem a on się pręży i krzyczy jakbym go co najmniej ze skóry obdzierała :( Istny dramat! Dodam, że na tych spacerach odbywają się popołudniowe drzemki (jeśli się uda) bo w domu nie ma szans na spanie, jest jeden wielki cyrk podczas usypiania, więc już dawno dałam sobie spokój. Co robić??? Na prawdę ręce mi już opadają, pierwszy raz widzę dziecko, które nie lubi jeździć wózkiem.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

35

Odpowiedzi

(2011-06-26 19:33:21) cytuj
więcej widzi jak go niesiesz dlatego się tego domaga, ja staram się rzadko wyciągać małą na spacerze z wózka, bo później jest zawsze problem by w nim siedziała...a w którą stronę masz spacerówkę, w kierunku do siebie czy przeciwnym? jeśli ta druga opcja, to już nie mam pomysłu...
(2011-06-26 19:39:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena
Nigdy chyba na spacerze nie wyciągnęłam małej z wózka i uważam że jeśli ktoś tak robi to musi się liczyć z konsekwencjami niestety.
Jak masz wózek??W którą stronę skierowaną ma buzię??
(2011-06-26 19:39:03) cytuj
więcej widzi jak go niesiesz dlatego się tego domaga, ja staram się rzadko wyciągać małą na spacerze z wózka, bo później jest zawsze problem by w nim siedziała...a w którą stronę masz spacerówkę, w kierunku do siebie czy przeciwnym? jeśli ta druga opcja, to już nie mam pomysłu...
W przeciwnym...
(2011-06-26 19:40:44) cytuj
Nigdy chyba na spacerze nie wyciągnęłam małej z wózka i uważam że jeśli ktoś tak robi to musi się liczyć z konsekwencjami niestety.
Jak masz wózek??W którą stronę skierowaną ma buzię??
Do głowy by mi nie przyszło żeby go wyciągać gdyby nie to, że płakał. Straszny z niego histeryk.
(2011-06-26 19:41:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena
więcej widzi jak go niesiesz dlatego się tego domaga, ja staram się rzadko wyciągać małą na spacerze z wózka, bo później jest zawsze problem by w nim siedziała...a w którą stronę masz spacerówkę, w kierunku do siebie czy przeciwnym? jeśli ta druga opcja, to już nie mam pomysłu...
W przeciwnym...
hm... no to lipa trochę. A jakieś zabawki lub np chrupki paluszki ciastka hm... balonik próbowałaś??
(2011-06-26 19:42:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena
Nigdy chyba na spacerze nie wyciągnęłam małej z wózka i uważam że jeśli ktoś tak robi to musi się liczyć z konsekwencjami niestety.
Jak masz wózek??W którą stronę skierowaną ma buzię??
Do głowy by mi nie przyszło żeby go wyciągać gdyby nie to, że płakał. Straszny z niego histeryk.
Moja tez czasem dostaje szału macicy ale wtedy to ja już jej daję wszystko co tylko mam od kwiatków przez liście trawę telefon i co tylko by mogła chciec albo szaleję z wózkiem ;D
(2011-06-26 19:44:12) cytuj
Jakbym czytała o Rysku :D

Trochę nam pomogło jak przeszliśmy z gondoli na spacerówkę. W gondoli wcale nie chciał leżeć. Teraz też czasem urządza takie sceny. A właściwie czasem udaje się wyjść na spacer bez płaczu. Zwykle jednak Rychu ląduje w chuście, którą zawsze noszę w wózku "na wszelki wypadek". Zanim jednak zawiążę chustę czekam 5 minut. 5 minut gdy dziecko płacze to wieczność. Ale zauważyłam, że mój syn płaczem poprzedza pójście spać :/

Schemat jest taki: wychodzimy, chwilę jest spokój, później płacz. Sprawdzam, czy wszystko ok, czy nie zimno, nie ciepło, nie wieje, nie ma kupy. Jeśli wszystko jest ok, a Młody i tak płacze to czekam 5 minut - tylko muszę chodzić i nie przerywać spaceru. Zwykle usypia. A jak nie usypia to wiążę chustę i dalej idziemy związani :)
(2011-06-26 19:44:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mozosia
Ja mam podobnie z małą, ryczy, a raczej drze się w niebo głosy, ostatnio chrypkę nawet dostała, tak sobie gardło zdarła. Na rękach jest spoko, a jak ją włożę to ryk i nic więcej - no ale ona waży ponad 10 kilo, więc przepraszam bardzo, ale nie.
I przez to właśnie nasze spacery stały się krótkie np. 20 - 30 min. Trochę to pomaga. Chyba że zaśnie to wtedy dłużej, ale i tak w pobliżu domu. Jak wracamy, sadzam ją na podłodze i jest ok. Nie potrafię jej rozgryźć, ale w domu chyba jest jej lepiej.
(2011-06-26 19:45:20) cytuj
więcej widzi jak go niesiesz dlatego się tego domaga, ja staram się rzadko wyciągać małą na spacerze z wózka, bo później jest zawsze problem by w nim siedziała...a w którą stronę masz spacerówkę, w kierunku do siebie czy przeciwnym? jeśli ta druga opcja, to już nie mam pomysłu...
W przeciwnym...
hm... no to lipa trochę. A jakieś zabawki lub np chrupki paluszki ciastka hm... balonik próbowałaś??
Dzisiaj o tym nie pomyślałam, może faktycznie chrupki :) Zabawki go nudzą. Najlepiej bawi się moim telefonem, ale z tym to wiecie jak jest... albo go zamoczy śliną, albo wywali na asfalt i tyle.
(2011-06-26 19:46:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena
więcej widzi jak go niesiesz dlatego się tego domaga, ja staram się rzadko wyciągać małą na spacerze z wózka, bo później jest zawsze problem by w nim siedziała...a w którą stronę masz spacerówkę, w kierunku do siebie czy przeciwnym? jeśli ta druga opcja, to już nie mam pomysłu...
W przeciwnym...
hm... no to lipa trochę. A jakieś zabawki lub np chrupki paluszki ciastka hm... balonik próbowałaś??
Dzisiaj o tym nie pomyślałam, może faktycznie chrupki :) Zabawki go nudzą. Najlepiej bawi się moim telefonem, ale z tym to wiecie jak jest... albo go zamoczy śliną, albo wywali na asfalt i tyle.
A jeszcze tak o ten wózek zapytam masz małą spacerówkę??W jakiej pozycji mały jest w tym wózku??

Podobne pytania