Starania o dziecko. very |
2012-09-25 21:23
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Kobiety, jak czytam te wszystkie wasze wpisy i ogladam zdjęcia brzuszków ciążowych i zdjęcia dzieci to aż łzy mi same płyna po policzku. Wszystkie dzieciaczki Wasze sa takie piękne i słodkie. Bardzo chciałabym mieć dziecko, z mężem staramy sie 2 lata. Skutków nie widać... :( Czy jest tu jakaś mama która po tak dlugich staraniach zaszła w ciąże?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

19

Odpowiedzi

(2012-09-25 21:30:22 - edytowano 2012-09-25 21:31:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam
Kochana wiem co czujesz..Ja przeszlam swoje\'\'pieklo\'\' staralismy sie ok 3 lat a wczesniej jakis rok kochalismy sie \'\'uwazajac\'\'czyli jak bedzie to fajnie a jak nie to tez ok...Puzniej jak juz wkoncu zaszlam-poronilam od razu po kilku dniach od momentu zrobienia testu nie zdazylam isc do lekarza,zalamka totalna ,puzniej zaszlam-poronilam w 8 tc :( MASAKRA co ja i maz przezylismy.a po 3,5 mies jak juz calkowicie odpuscilismy zaszlam znow i mam dzisiaj moje serce najdrozsze...Wiec naprawde trzeba sobie odpuscic ,jechac na wczasy,i dzialac a przyjdzie na was czas...Powodzenia zycze z calego serca
(2012-09-25 21:31:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szakalica86
Kochana po 5latach i to po drodze miałam operacje usuwania ciąży pozamacicznej nie załamuj się myśl tylko pozytywnie..musi być dobrze innej opcji nie ma.....:)
(2012-09-25 21:32:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szakalica86
Kochana wiem co czujesz..Ja przeszlam swoje''pieklo'' staralismy sie ok 3 lat a wczesniej jakis rok kochalismy sie ''uwazajac''czyli jak bedzie to fajnie a jak nie to tez ok...Puzniej jak juz wkoncu zaszlam-poronilam od razu po kilku dniach od momentu zrobienia testu nie zdazylam isc do lekarza,zalamka totalna ,puzniej zaszlam-poronilam w 8 tc :( MASAKRA co ja i maz przezylismy.a po 3,5 mies jak juz calkowicie odpuscilismy zaszlam znow i mam dzisiaj moje serce najdrozsze...Wiec naprawde trzeba sobie odpuscic ,jechac na wczasy,i dzialac a przyjdzie na was czas...Powodzenia zycze z calego serca
i dokładnie popieram jak się zapomniałam stało się samo..nie myśl o tym po prostu co ma być będzie...
(2012-09-25 21:38:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam
Kochana wiem co czujesz..Ja przeszlam swoje''pieklo'' staralismy sie ok 3 lat a wczesniej jakis rok kochalismy sie ''uwazajac''czyli jak bedzie to fajnie a jak nie to tez ok...Puzniej jak juz wkoncu zaszlam-poronilam od razu po kilku dniach od momentu zrobienia testu nie zdazylam isc do lekarza,zalamka totalna ,puzniej zaszlam-poronilam w 8 tc :( MASAKRA co ja i maz przezylismy.a po 3,5 mies jak juz calkowicie odpuscilismy zaszlam znow i mam dzisiaj moje serce najdrozsze...Wiec naprawde trzeba sobie odpuscic ,jechac na wczasy,i dzialac a przyjdzie na was czas...Powodzenia zycze z calego serca
i dokładnie popieram jak się zapomniałam stało się samo..nie myśl o tym po prostu co ma być będzie...
Tylko wiesz co jest najgorsze?ze sie nie da myslec o tym,ja dostalam na glowe(prawie) puzniej jak poronilam 2 raz poprostu mialam jakies zalamanie pod tym wzgledem i niestety juz po takim wczesniejszym nie powodzeniu ta ciaza nie umialam sie cieszyc dlugo bo bardzo sie balam...przez pierwsze miesiace
(2012-09-25 21:53:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
very
Dziękuje dziewczyny za słowa otuchy, a czy bralyście przed zajściem w ciąze jakies leki wspomagające? Odwiedzam ginekologa co jakiś czas od roku, przepisuje mi różne leki wspomagające np. duphaston, pabi-dexamethason, bromergon i clostilbegyt. Nie wiem czy po nich jest jakiś efekt. Mój mąż jest płodny bo przechodzil badania. Codziennie biegam, bo podobna dobra forma to też plus. Zdrowo się odżywiam, jesteśmy bez nałogów typu alkohol, papierosy, narkotyki...
(2012-09-25 21:56:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szakalica86
Kochana wiem co czujesz..Ja przeszlam swoje'pieklo' staralismy sie ok 3 lat a wczesniej jakis rok kochalismy sie 'uwazajac'czyli jak bedzie to fajnie a jak nie to tez ok...Puzniej jak juz wkoncu zaszlam-poronilam od razu po kilku dniach od momentu zrobienia testu nie zdazylam isc do lekarza,zalamka totalna ,puzniej zaszlam-poronilam w 8 tc :( MASAKRA co ja i maz przezylismy.a po 3,5 mies jak juz calkowicie odpuscilismy zaszlam znow i mam dzisiaj moje serce najdrozsze...Wiec naprawde trzeba sobie odpuscic ,jechac na wczasy,i dzialac a przyjdzie na was czas...Powodzenia zycze z calego serca
i dokładnie popieram jak się zapomniałam stało się samo..nie myśl o tym po prostu co ma być będzie...
Tylko wiesz co jest najgorsze?ze sie nie da myslec o tym,ja dostalam na glowe(prawie) puzniej jak poronilam 2 raz poprostu mialam jakies zalamanie pod tym wzgledem i niestety juz po takim wczesniejszym nie powodzeniu ta ciaza nie umialam sie cieszyc dlugo bo bardzo sie balam...przez pierwsze miesiace
A kto mówi,że to łatwe ja też swoje przeszłam...jak po 4 latach starań dowiadujesz się ciąża weekend przepłakany ze szczęścia a w poniedziałek już tej ciąży nie ma i operacja mnie czeka to jest masakra...ja mam pamiątkę co spojrzę na brzuch wiem,że tam było moje dziecko...po 7 miesiącach doszłam do siebie..a ta ciąże to chodziłam jak na szpilkach..tak samo jak ty
(2012-09-25 21:58:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szakalica86
Dziękuje dziewczyny za słowa otuchy, a czy bralyście przed zajściem w ciąze jakies leki wspomagające? Odwiedzam ginekologa co jakiś czas od roku, przepisuje mi różne leki wspomagające np. duphaston, pabi-dexamethason, bromergon i clostilbegyt. Nie wiem czy po nich jest jakiś efekt. Mój mąż jest płodny bo przechodzil badania. Codziennie biegam, bo podobna dobra forma to też plus. Zdrowo się odżywiam, jesteśmy bez nałogów typu alkohol, papierosy, narkotyki...
Duphaston,luteinę,kwas foliowy a teraz brałam witminki dla kobiet chcących zajście w ciąże i do 12 tyg femibion...:)
(2012-09-25 21:58:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sleepingsun
A może spróbujcie NaProTechnologii?
(2012-09-25 22:33:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
juju
Ja w upragnioną ciążę zaszłam po 3 latach "bez zabezpieczeń" , w tym 2 lata jak mocno chciałam mieć dzidziusia, grunt to wrzucić na luz bo stres często stanowi blokadę poczęcia , a kluczowe dla mnie okazało się przepisanie przez lekarza 3 op tabl anty(po skończeniu serii miało zaskoczyć), i w trakcie brania 2go opakowania, kilka pod kolej mi się zapomniało wziąć :}
(2012-09-25 22:47:57) cytuj
Wiem, że to banalnie zabrzmi ale ja swojego drugiego syna urodziłam po 4 latach a córkę po 8. Bez zabezpieczeń bo miałam nigdy nie mieć dzieci. Mam wadę budowy macicy. A jednak cuda się zdarzają i myślę, że i Tobie ten cud się zdarzy bo tego życzę każdej kobiecie:-)prymitywna rada. Spróbuj zmienić otoczenie, gdzieś wyjechać. Zrelaksować się. Jeśli nie ma przeciwskazań lekarskich to tylko głowa musi odpocząć i będzie dobrze. Moja koleżanka czekała 8 lat a druga jeszcze dłużej. Jej syn skończył 5 lat a jest w moim wieku czyli 36. Także nie załamuj się. Trzymam kciuki żeby się udało:-)

Podobne pytania