Swieta, swieta ... a tu nie ma co jesc :) ewelaaaa |
2009-12-16 19:20
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Hej dziewczyny :)
Chcialam wiedziec co Wy Mamusie karmiace piersia planujecie postawic na wigilijnym stole dla Was. Nie mam zadnego pomyslu co moge zjesc, aby pozniej mojego maluszka nie bolal brzusio. Jedyne co mi przychodzi do glowy to ryba i pierogi (ruskie, badz z serem). Ale co jeszcze?
Pozdrawiam ;-)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

23

Odpowiedzi

(2009-12-16 20:14:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miecia
...barszcz czerwony z uszkami... np.:)...ja tam spróbuję wszystkiego po troszku no bo na wigilie tak wypada  no może tylko smażonego nie będę jadła bo tego do tej pory się wystrzegam...a dla Poli daję cały czas kropelki "bobotic"polski odpowiednik sab simplex...także mam nadzieje że po wigili także nie będzie miała problemów z brzuszkiem..dodam ,że przy podawamiu tych kropelek zaczęłam trochę bardziej urozmaicać swoją dietę i malutkiej z brzuszkiem narazie nic się nie dzieje  (odpukać )  ... :)
(2009-12-17 12:27:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysia

hehehe  dzis z moja mama rozmawialam o potrawach co ja mam robic i co ona ma przyszykowac, i wyszlo na to ze zjem tylko rybe i pierogi... hehehe

a barszcz nam wolno?? bo to przeciez buraki, a buraki mozna jesc... bo moze to bedzie trzecia potrawa na swieta. 

 

(2009-12-17 13:05:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bloggingskylark
Ja rozmawiałam z położną, która powiedziała mi, że ryby owszem, ale tylko morskie i tylko gotowane. Pierogi owszem, byle bez cebuli czy kapusty (bo to wzdyma). Barszcz czerwony jak najbardziej, ale taki niezbyt aromatyczny. Poza tym właściwie powiedziała, że nic poza tym :) A ja się wyłamię, bo skoro mojemu nie zaszkodziły orzechy (podobno bardzo silny aleregen, ale jak jadłam to jeszcze nie wiedziałam), to prawdopodobnie nic mu nie zaszkodzi :) Oczywiście zjem wszystkiego tak jednego gryza, nie więcej, ale jednak na smażoną rybkę się pokuszę, bo ją uwielbiam.
(2009-12-17 13:14:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ssylwusiia
emm.. ja juz jadlam i barszcz, i bigos, orzechy.. smazona rybe itp i mojemu malemu nic. :) i niewiem co to kolka. :) ale cicho zeby niezapeszyc.
(2009-12-17 13:35:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nula22
Ja zaraz po wyjściu ze szpitala najadłam się mandarynek i pomarańczy. I wiele innych rzeczy których nie można łącznie ze smażonymi plackami, nutellą i cytryną. Dopiero położna na patronarzu powiedziała że tego nie można. Nic jednak z tych rzeczy nie zaszkodziło Julce. Ponoć tylko u nas tak jest że nie można jeść dużo rzeczy. Koleżanka rodziła w Holandii i mówi że tam jedzą wszystko. Bo przecież w ciąży też je się wszystko, tylko zaczyna się po troszkę. Ja tam też spróbuje po trochu wszystkiego.
(2009-12-17 14:09:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelaaaa

Ojej, ale Wy macie fajnie ;) Na sama mysl o nutelli az slinka leci, hehe :D No ja jedynie co jadlam takiego 'innego' to schab z piersi kurczaka,ale skorki nie jadlam, tylko sam srodek. Na smazona rybke tez sie skusze, bo rowniez uwielbiam :)) Bigosu boje sie sprobowac, nie chce miec pozniej placzu w nocy, bo mimo wszystko to kapusta i grzyby.

Jakie polecacie jes cowoce? Czy ktoras z Was jadla moze banany albo winogrono? 

(2009-12-17 14:11:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiolusia28
he he Ewela myslalam ze ty niemasz co jesc! jak przeczytalam PYTANIE he:) napewno cos lekkostrawnego musisz zjesc....niemartw sie na nastepne Swieta to sobie odbijesz! POZDRAWIAM?
(2009-12-17 14:54:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miecia
ewelllaaa...ja jem z owoców jabłka i banany..i mojej córci nic się nie dzieje....
(2009-12-17 19:42:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miecia
....kurcze chcę napisać,że jadłam banany...już ich nie będę jadła bo rozmawiałam dzisiaj z pediatrą i kazała mi odstawic dlatego,że są alergenne...  szkoda :/
(2009-12-18 00:01:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelaaaa
To moze lepiej wstrzymac sie z tymi bananami ... heh. ;)

Podobne pytania