Tak dla przestrogi:( aneta31 |
2012-04-26 21:31 (edytowano 2012-04-26 21:33)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Chciałam o tym napisać aby ostrzec Was przed jedną rzeczą-ja nigdy do tego tak nie przywiązywałam uwagi aż do dzisiaj:(Mianowicie jak dziecko się przewróci i ma dosyć większą ranę co robią rodzice?a to przemywają,dezynfekują,plaster na ranę i ok wszystko gra?Właśnie nie tak do końca,podam wam przykład jak łatwo można stracić dziecko:(Była sobie dziewczynka lat 12,poszła na podwórko w Lany Poniedziałek,chłopcy ją gonili-mieli na celu polanie dziewczynki wodą-zabawa-tradycja.Dziewczynka upadła,skaleczyła kolanko o płytę chodnikową,poszła do domu a mama zrobiła tak jak wyżej napisałam.Po tygodniu mała zaczęła źle się czuć,gorączka,drgawki,mama ją zabrała na oddział ratunkowy ,zrobiono podstawowe badania,niepokojące crp na maxa wysokie,skierowanie na oddział pediatri,drugi dzień mała traci przytomnośc,oddelegowana w trybie citowym na OIOM tam wnikliwe badania,posiewy krwii,wyniki przerażające tężec,mała z godziny na godzinę niknie,trzeci dzień respirator już za nią odddycha aż do dzisiaj,zatrzymała się dwa razy,za trzecim razem już nie umieli jej akcji serca przywrócić.Dzisiaj zmarła.Do czego zmierzam,czasami przy tak byle powodzie powinniśmy jechać do szpitala,niech dają zaszczyk przeciwtężcowy a my będziemy mieli serce spokojne......

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

12

Odpowiedzi

(2012-04-28 10:36:43 - edytowano 2012-04-28 10:38:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellacatalina
Tja...


Trzeba miec swiadomosc tego, w jaki sposob powstaje tezec...

Rana musi byc zanieczyszczona. Tam, gdzie dociera tlen nic sie nie stanie.
Po prostu.

Rane, ktora krwawi nie trzeba zbytnio dezynfekowac.

Rane, ktora jest glebsza i nie mozemy jej zdezynfekowac dokladniej a nie krawi, powinienien zajac sie nia lekarz i ja oczyscic.


Moja corka najmlodsza ma 2 lata i 8 m-cy i nie jest NA NIC szczepiona.

Mielismy ostatnio sytuacje, ze poparzyla sie zelazkiem.

Poparzenie II. stopnia, szpital.

Rana zostala zdezynfekowana, mloda dostala opatrunek. Nie zostala zaszczepiona (chociaz mogla, ale chce, aby pozostala nieszczepiona - bez dyskusji na temat co kto o tym mysli).
Rana pieknie sie zagoila, moje dziecko nie dostalo tezca.


Co do szczepien na tezca. Czy wiesz, ze na tezec mozna zachorowac kilka razy w zyciu? Skoro zachorowanie nie pozostawia odpornosci to jakim cudem ma tego dokonac szczepionka?

Wytlumaczysz mi to?
(2012-05-09 19:10:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorocina
chyba nie do końca to prawda , dzieciom nie podaje sie anatkosyny p/tężcowej ;/

Podobne pytania