Tak na temat lekarzy.. Aż strach do nich chodzić. dajmibuuuziskarbie |
2012-04-16 21:59
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Moje kochanie kobietki..
Od samego początku ciąży miałam problem z wyborem lekarza.
1.Nie chciał mnie przyjąć na NFZ. To stwierdziłam, że trzeba szukać innego. Bo jak mam takiemu płacić to wole znaleźć innego.

2.Wszystko ładnie, pięknie. Poszłam na 1 wizytę, a on do mnie.. Taka młoda i w ciąży.
Ty chcesz w ogóle to dziecko?
Masz jeszcze miesiąc na zastanowienie czy chcesz usunąć czy nie.

3.Pomyślałam "Nareszcie ten odpowiedni"
Dwie wizyty były ok. Ale nie kierował mnie na żadne badania. Na trzeciej wizycie wydarł się bo zamiast o 10 przyszłam 15 minut po czasie. Zrobił mi szybko usg i powiedział że się spieszy i wyprosił z gabinetu.
Byłam umówiona na kolejną wizytę, a ten cham po prostu nie przyszedł. Dodam że nie ja jedyna byłam umówiona. Zadzwoniłam do niego, a on do mnie że nie ma czasu. Może w następnym tygodniu będzie. I wyłączył telefon. Dowiedziałam się dziś że ten lekarz jest okropnym człowiekiem tak jak i poprzedni. Usuwał dziewczynom ciąże przez co siedział w więzieniu ponieważ jedna dostała poważnego krwotoku i nie mogła się z nim po tym wszystkim skontaktować.

4.Pierwsza wizyta pomyślna. Skierował na badania i się zdziwił że nic jeszcze nie kazał mi robić poprzedni. Jedyne co to raz krew i mocz. Mam nadzieję, że tego zmieniała nie będę.


Miałyście kiedyś do czynienia z takimi ludźmi?
Lekarzami z powołania nazwać ich nie można.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

19

Odpowiedzi

(2012-04-16 22:01:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jstynka
2gi z powolania... masakra.
(2012-04-16 22:03:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dajmibuuuziskarbie
2gi z powolania... masakra.
Aż się boje do lekarza chodzić.. I pomyśleć że byłam aż 3 razy u tego człowieka.. Napisałam że nie można ich nazwać lekarzami z powołania. Jak mogą tacy leczyć, a tym bardziej prowadzić ciążę.
(2012-04-16 22:04:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87
ja pracowałam z takimi "lekarzami", choć ciężko ich tak nazwać...
czasem proponowali nam kasę za dodatkową asystę przy aborcjach...
(2012-04-16 22:04:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jstynka
chciał dorobic. tragedia, naprawde.. :(
(2012-04-16 22:05:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellie2007
Współczuje mam nadzieje ze tym razem trafiałas na tego dobrego z powołania
(2012-04-16 22:05:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madzenka
Nie miałam takich doświadczeń z lekarzami, ale widzę, że Ty to masz ewidentnego pecha do nich. Mam nadzieję, że w końcu trafisz na takiego co mam ja - wyrozumiały, kompetentny i życiowy.
(2012-04-16 22:12:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewakamila95
najlepszer jak do mnie na IP jak rodziłam lekarz wywalil z tekstem "czy ty nie za młoda jestes na dziecko czasmi?" na co mu odpowiedziałam "moze i jestem i co? teraz mam zacisnac nogi?" :D odrazu cisza :D a taki nie delikatny ze sie poplakalam jak mnie badal, nie dosc ze spieta bylam to ten na chama aby szybciej i won... ;/
(2012-04-16 22:18:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamafranka
ja się natknęłam na kilku takich właśnie pomyleńców i nietylko. w ogóle odką zaczełam chodzić do ginekologa (poszłam po pierwszym współżyciu, miałam wtedy 18 lat) zmieniałam ich ciągle. faceci albo byli jacyś z innej galaktyki albo nie rozumieli słowa "boli", a kobiet było 2 i też zawsze wychodziłam zaryczana z gabinetu bo nie umiały delikatnie zrobić badania. w końcu jak zaszłam w ciążę to koleżanka z pracy mi poleciła swojego gina i to był strzał w dziesiątkę. nie dość, że delikatny to jeszcze sympatyczny, uśmiechnięty, życzliwy. nawet pogadać z nim można o dupie marynie.
(2012-04-16 22:48:10) cytuj
Na początku jak chodziłam do mojego to zadawał mi pytania z kim się bzyknełam ;) Ale teraz już normalnie się z nim rozmawia ;)
(2012-04-16 23:28:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah
Miałam styczność z jednym. Poszłam do renomowanej przychodni , prywatnie, za pieniądze. Nawet nie dostałam skierowania na usg, na badania, zostałam perfidnie zmacana, do tego niedelikatnie i w sumie tyle się dowiedziałam. Poszłam na nfz , stwierdziłam,że jak już mam mieć lekarza byle jakiego to nie będę płaciła. Na szczęście trafiłam na cud nie człowieka ;)
Polecam stronę http://www.znanylekarz.pl/ wyszukujesz tam lekarza i masz rzetelne opinie pacjentek , mi pomogła :)

Podobne pytania