Jak trzeba to się zaciska pasa :)

kazdy sie nauczy jak wlasny scenariusz zawiedzie :) 

Czasem aż jeztem zbyt oszczędna, Nazywam siebie dusigroszem:P...... Lubię oszczędzać, i patrzeć jak pieniążki na koncie rosną i zbierać sobie na nowe zachcianki itp, teraz poszło trochę oszczędności bo wykańczaliśmy domek, ale jeszcze tylko teraz wczasy później chrzciny Bratanicy i wesele znajomych i zaczynamy znowu odkładać, tym razem Zbieramy pieniążki dla naszego przyszłego Bejbusia:) Żebyśmy mieli na wyprawkę i tzw czarną godzinę.

ja ni huja ze tak brzydko powiem:(,chora jestem kupuje wszystko co przecenione,niepotrzebne mi wcale,tkmaxx moj nałog-uk-owce wiedza:)

Ja średnio, prędzej mąż. Ale jak trzeba było na jakieśprzyjemności to oszczędzałam naprawdę ( np na wymarzony remont kuchni i łazienki). I to zaoszczędziłam sporo. 
U mnie allegro to zło, powinni mi tego zabronić :P

Teraz to już nie wiem, czy dobrze odpowiedziałam :)
Nie umiem oszczędzać PIENIĘDZY, ale umiem żyć oszczędnie - liczy się? Też kupuję namiętnie na All, czy Szafce, ale skoro jest taniej niż w realu to chyba oszczędność? :D

Oj tak. Nie kupiłam sobie nic od stycznia. Nawet głupich jabłek nie jadłam już kilka miechów. ;]

ja jestem ściułacz pospolity .lubię dużo pracować i coś zawsze tak wygospodarować żeby  zaoszczędzić :)teraz nie mam możliwości  coś zaoszczędzić i jestem troszkę rozpustna(wyprawka dla bliźniąt) .ale na tzw.czarną godzinę zawsze mam coś zamrożone :) po mamusi to mam ;P

te promocje mnie wykończą :P no i allegro

jak trzeba to tak