Wasze odczucia po porodzie. johana162 |
2010-11-03 09:50
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jak się czułyście fizycznie i psychicznie zaraz po porodzie?Działała jeszcze adrenalina,czy już opadła i zmęczenie,ból dawało się we znaki,mogłyście zasnąć?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

12

Odpowiedzi

(2010-11-03 09:54:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa
ja dotarłam na sale przed 4 w nocy.z tego "wszystkiego" nie spałam całą noc,potem cały dzień.zmęczona byłam ale zasnąć nie mogłam.bałam się że COŚ mnie ominie :P

a fizycznie-masakra przez 2 doby.tak mi sie w głowie kręciło że szok,nie mogłam sama stać.pod prysznicem myślałam że zemdleje.wszystko mnie bolało,a najbardziej tyłek :)
(2010-11-03 09:56:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411
wydaje mi się że działa adrenalina, co prawda bolało mnie wszystko ale nie na tym się skupiałam, tylko na Dzidzi.Urodziłam po 16, miałam małą przy sobie, później około 24 położne zabrały Mała żebym mogła się przespać ,ale noi tak nie spałam bo tak byłam podekscytowana,tak było u mnie:)))
(2010-11-03 10:09:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek
fizycznie byłam zmęczona. psychicznie pobudzona, byłam z siebie dumna że urodziłam. nie mogłam z wrażenia zasnąć bo cały czas patrzałam na swoje piękne i niesamowite dzieciątko. byłam bardzo wzruszona cudem narodzin.

rodziłam 10 h, jak już miałam parte nie miałam siły przeć. a chwila potem jak już pojawiła się mała na świecie normalnie jakbym narodziła się i ja :)
(2010-11-03 10:28:27) cytuj
Fizycznie byłam zmęczona i bolała mnie rana po nacięciu, ale tylko tyle. Byłam zdziwiona, że jestem w stanie chodzić i normalnie funkcjonować. Tak strasznie się bałam, że po porodzie będę połamana, że nie będę w stanie wstać i zająć się dzieckiem. Tymczasem nic poza raną krocza mnie nie bolało. Nawet wnętrzności. Co prawda na zszywanie dostałam głupiego jasia, więc przez chyba pierwszych 10 godzin nawet rany krocza nie czułam, ale kiedy znieczulenie minęło, wcale nie było tak źle. Adrenalina - o tak! Nie spałam przez pierwsze 4 noce, przez co byłam strasznie zmęczona i nie miałam pokarmu. Dopiero po tym czasie, kiedy dali mi w domu szklankę piwa, zasnęłam na 6 godzin, a na drugi dzień miałam już piersi pełne mleka :). Od tej pory spałam już normalnie. Psychicznie czułam się fantastycznie, w pierwszych dniach nawet nie myślałam o żadnym bólu, tylko o dziecku. Nie mogłam wierzyć że jestem matką :). Będąc jeszcze w szpitalu brałam dziecko na ręce i patrzyłam na nasze odbicie w lustrze, nie mogąc uwierzyć, że jest prawdziwe :).
(2010-11-03 10:29:32) cytuj
nie czułam zmęczenia, byłam tak pobudzona miałam tyle energii w sobie łącznie z porodem nie spałam dwie doby i dawałam rade choć gdy wyszłam z łazienki prawie zasłabłam, to były oznaki fizycznego zmęczenia, z którym psychika tak walczyła
(2010-11-03 11:48:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
Adrenalina dzialala na mnie przez dlugi czas :) Niby bylam zmeczona, a nie moglam zmruzyc oka... No i moglam gory przenosic, jesli zaszlaby taka potrzeba, zeby tylko nie lecialo tam na dole ;)
(2010-11-03 12:21:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilly
Fizycznie byłam padnięta,bolało mnie wszystko.Poród trwał całą noc,synek urodził się o 6.35.Adrenalina nadal działała bo w ogóle nie spałam.Cały czas patrzyłam na moje małe zawiniątko.To samo było w nocy.Zamiast spać patrzyłam czy z synkiem wszystko w porządku.Usnełam dopiero jak wrócilismy do domciu następnego dnia:)Wiedząc,że mój M i mama są przy synku:)
(2010-11-03 12:43:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agulek
Dla mnie to była tragedia!!!straciłam przytomność dwa razy,byłam czyszczona i ogólnie nie wiedziałam jak się nazywam...ale tak naprawdę to nie mogłam uwierzyc,że urodziłam.Ale byłam wyczerpana na maxa.A dupsko tak bolało,że ani siedzieć ani leżeć!!
(2010-11-03 13:10:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veecky
Ja miałam cc i panicznie się jej bałam. Pamiętam że jak mnie z sali przewozili to miałam łzy w oczach i cała się trzęsłam jeszcze, ale to dlatego że bałam się nic mi się nie stało po zastrzyku w kręgosłup. A potem już było ok, ale spać nie mogłam, bo tylko o małym myślałam.
(2010-11-03 18:38:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
klaudiulek
adrenalina dzialala, mimo ze cala noc spedzilam na porodowce zasnelam dopiero wieczorem. Chyba nikt normalny nie zasypia hihi po Takim przezyciu kiedy ma kolo siebie kruszynke:)

Podobne pytania