Wiem, ze to juz bylo- tzn karmienie piersia w miejscach publicznych, ale nie moge sie otrzasnac do tej pory.. dominika84 |
2011-07-29 22:26
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Otoz.. Spadl mi retainer z dolnych zebow i musialam pojechac do ortodontki, zeby mi przekleila drucik jeszcze raz.. Chodze do duzej przychodni stomatologicznej- ortodontycznej, w poczekali baaardzo duzo ludzi, kazdy czeka na przyjecie u swojego lekarza, a tu BACH- Kobieta przy wszystkich wyciaga cyca i karmi... UWAGA.. 2 LETNIEGO syna!! Zrobilo mi sie niedobrze i chowalam wzrok, zeby tylko nie musiec na to patrzec.. Kurcze, ja wiem, ze Wy w wiekszowosci jestescie "za", ale taka sytuacja to chyba jednak przegiecie? Co myslicie? :)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

21

Odpowiedzi

(2011-07-29 22:31:12) cytuj
Pomyśl, że gdyby w każdej przechodni albo miejscu publicznym były takie miejsca gdzie można zmienić pieluche i nakarmic dziecko to nie byłoby takiego problemu. Ok, że dziecko miało 2 latka, nie mnie to oceniać.
Ale równie dobrze mogło trafić na dziecko 2 miesięczne.
I co wtedy, biedne dziecko ma głodować bo ludzie patrzą?
To wina systemu, a nie matki czy dziecka.
(2011-07-29 22:36:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaaa
2 letnie dziecko?WOW! Ale matka pocisnela ...
(2011-07-29 22:45:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria
Dominika myślę tak samo jak Ty.
(2011-07-29 22:52:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
antoniana
Jak dla mnie to przegięciem jest, karmienie jeszcze 2 letniego malca piersia. ; /
mój chrześniak nie ma jeszcze 2 lat a już karmiony tak owo nie jest. brr.
(2011-07-29 23:06:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria
ewe pisze, że w każdym takim miejscu publicznym powinno być miejsce do karmienia i przewijania. Jasne, że powinno, ale jak dla mnie ważniejsze jest np. to żeby były podjazdy dla niepełnosprawnych( mówię o prawdziwych podjazdach, a nie prowizorkach) windy dla niepełnosprawnych, oznaczenia dla niewidomych w metrze, itp. Czasami w telewizji pokazują ile to matki z dziećmi muszą się namęczyć, żeby iść na spacer i powiem wam, że mnie to wkurza. Bo problem przepchnięcia wózka między autami lub brak miejsca do nakarmienia dzieciaka w porównaniu z problemami ludźmi niepełnosprawnych w naszym kraju, jest żaden. Więc myśle, że niektóre mamy zbytnio się nad sobą rozczulają. A jeszcze inne karmią dzieci publicznie w sposób ostentacyjny, czasami mam wrażenie, że na złość tym, którzy to widzą. Dzieci jedzą zazwyczaj co 2-3 godziny, więc chyba można tak zaplanować sobie dzień, żeby dziecko zjadło w jakiś cywilizowanych warunkach, a nie w korytarzu, czy pod kasą supermarketu. Nie rozumiem kobiet, które bez problemu pokazują pierś całej klienteli supermarketu. Dla mnie to dziwne.
(2011-07-29 23:22:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tera
Przepraszam, ale o co Ci chodzi???
Czy o to, że kobieta karmi swoje dziecko w sposób najlepszy z możliwych? WHO zaleca karmienie piersią do 24 miesiąca życia. Czy o to, że się tego nie wstydzi? Czy lepiej wygadałoby jakby dała dziecku paróweczkę, albo danonka?
Czy o to, że w miejscach takich jak duża przychodnia nie ma miejsca, gdzie mogłaby to zrobić w dyskretny, intymny sposób?
Jeśli robi to normalnie to nie rozumiem co w tym dziwnego. Jeśli kogoś to peszy to już jest problem tego kogoś, a nie matki karmiącej.

No pod warunkiem, że karmi normalnie, bo ja już kiedyś widziałam kobitkę w poczekalni u lekarza (lekarz prywatny, ale jedyny taki specjalista w mieście, więc trochę ludzi było)lato w pełni, kobieta z półrocznym może dzieckiem i w pewnym momencie ściąga bluzkę, wywala cyca i karmi. Nie zapomnę chyba tego nigdy. Pamiętam, że mówiłam później, że ja nie mam nic przeciwko publicznemu karmieniu piersią, ale żeby w taki sposób...
(2011-07-29 23:37:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
Ja oczywiście jestem za KP ale 2-letnie dziecko a 2-miesięczne to jest różnica, młodsze nakarmię bez wystawiania cyca, zakryję się i nie odmówię mu jedzenia bo nie zrozumie, poza tym karmię piersią, nie przepajam ani nic, tylko cycek, ale 2-latek zrozumie że trzeba poczekać i cyca można zastąpić czymś innym. Takie moje zdanie.
(2011-07-30 01:21:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam
Osobiście nie widzę nic w tym strasznego, nie uważam tez żeby była różnica miedzy takim dzieckiem, a niemowlakiem jeśli chodzi o zasłonięcie cyca.
Swoja droga to skąd wiesz,ze dziecko miało dwa lata?
Jak ktoś widzi zdjęcia mojego synka zazwyczaj myśli sobie "o jejku jaki on duży jak na swój wiek", szkoda tylko,ze w rzeczywistości jest znacznie mniejszy od rówieśników.
Inna kwestia jest,żeby to zrozumieć trzeba tyle karmić i gadanie,ze takiemu "dużemu" dziecku już wytłumaczysz to straszliwa bzdura.Skoro tak wszystko można, wytłumaczyć domniemanemu dwulatkowi to skąd cala masa dwulatków nieraz i trzylatków w pieluchach na tyłku?
Jeśli karmi piersią, a musiała wyjść z dzieckiem to przecież nie weźmie kobita bidonu z zupa, a nie sadze żeby zapiekanka z pobliskiej budki na rogu była słusznym obiadem .. :/
A może miała dzieciakowi wetknąć na zapas, bo przecież przewidziała, ze utknie w kilometrowej kolejce ?!
Po za tym, nie rzadko słoiczek, który teoretycznie można mieć ze sobą zastąpi pierś ...
Tak karmie "duże" dziecko i właściwie z tym wywalaniem cyca to rożnie bywa u znajomych kiedy dzieci się bawią nawet kilka godzin nie mam problemu z tym, w miejscach publicznych jednak mam opory nie dlatego, ze się wstydzę, tylko, żeby uniknąć kretyńskich, niedoświadczonych komentarzy, a zapewniam, ze karmienie w sraczu np. do najmilszych nie należy.
Tak uważam, ze jest problem z udogodnieniami dla matek, tym samym uważam, ze kwestia utrudnień dla niepełnosprawnych nie powinna być do tego porównywana bo to dwa, całkiem rożne problemy.
(2011-07-30 07:31:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
beti20
ewe pisze, że w każdym takim miejscu publicznym powinno być miejsce do karmienia i przewijania. Jasne, że powinno, ale jak dla mnie ważniejsze jest np. to żeby były podjazdy dla niepełnosprawnych( mówię o prawdziwych podjazdach, a nie prowizorkach) windy dla niepełnosprawnych, oznaczenia dla niewidomych w metrze, itp. Czasami w telewizji pokazują ile to matki z dziećmi muszą się namęczyć, żeby iść na spacer i powiem wam, że mnie to wkurza. Bo problem przepchnięcia wózka między autami lub brak miejsca do nakarmienia dzieciaka w porównaniu z problemami ludźmi niepełnosprawnych w naszym kraju, jest żaden. Więc myśle, że niektóre mamy zbytnio się nad sobą rozczulają. A jeszcze inne karmią dzieci publicznie w sposób ostentacyjny, czasami mam wrażenie, że na złość tym, którzy to widzą. Dzieci jedzą zazwyczaj co 2-3 godziny, więc chyba można tak zaplanować sobie dzień, żeby dziecko zjadło w jakiś cywilizowanych warunkach, a nie w korytarzu, czy pod kasą supermarketu. Nie rozumiem kobiet, które bez problemu pokazują pierś całej klienteli supermarketu. Dla mnie to dziwne.
Zgadzam się z tym....Ja będac niedawno na wakacjach widziałam podobną sytuację ale na plaży. Dziecko ok 2 lat, podchodzi do matki podciąga bluzkę, wyjmuje cycka i śsie. Nic by w tym nie było "złego"gdyby nie to że siedziały na środku pomostu gdzie wszyscy to widzieli. Mogła się chociaz odwrócić albo pieluchą zasłonić pierś.
(2011-07-30 07:50:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia30
Ja oczywiście jestem za KP ale 2-letnie dziecko a 2-miesięczne to jest różnica, młodsze nakarmię bez wystawiania cyca, zakryję się i nie odmówię mu jedzenia bo nie zrozumie, poza tym karmię piersią, nie przepajam ani nic, tylko cycek, ale 2-latek zrozumie że trzeba poczekać i cyca można zastąpić czymś innym. Takie moje zdanie.
Mam takie samo zdanie )

Podobne pytania