Zdziwiłam się, że niektóre dziewczyny piszą w necie, że na porodówce... goraleczka |
2015-05-07 18:21
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

mogły sobie jeść i pić, nie wiem czy w ukryciu, czy legalnie , ale pisały że wpierdzielały czekoladę żeby mieć energię…a Wy?

jadłyście? piłyście? niby powinien być zakaz w razie nagłej cesarki

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

24

Odpowiedzi

(2015-05-08 14:37:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza
U mnie można było tylko wodę pić. Z biegiem rozwoju akcji coraz mniej wody... na koniec pamiętam lekarza który odbierał poród (przy pierwszym), że pozwolił mi ale MAŁY ŁYCZEK :D
(2015-05-08 14:40:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mikeyla91
nie pic piłam przy 1 porodzie pamietam zjadłam mandarynke czy jakis owoc juz nie pamietam ale owoc bo nie widzialm ze nie mozna
(2015-05-08 16:06:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
siwa891
Wszystko było dozwolone. Jak płakałam ze nie juz nie mam siły to położna przyniósla mi energy drinka haha
(2015-05-09 12:18:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb
jak leżałam na porodówce to położna sama wysłała mojego męża do sklepu po czekoladę albo cukierki do ssania i po sok jabłkowy albo winogronowy, wszystko po to, żeby nie stracić sił. to nie zalega w żołądku,jeśli się ssie albo pije malutkimi łyczkami, ja zaraz po takim "posiłku" miałam cc i lekarze o tym wiedzieli

Podobne pytania