Znieczulenie zewnątrzoponowe «konto zablokowane» |
2012-03-14 20:10
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Co sądzicie?
Jesteście ZA czy PRZECIWKO??

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

32

Odpowiedzi

(2012-03-14 21:02:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87
Ty nastawiasz sie na znieczulenie tak jak ja jak z cörkä w ciäzy bylam. Jak spotykalam sie z poloznä i pytala sie czy bede chciala znieczulenie to odpowiedz moja brzmiala- doslownie- "chce wszystko co macie aby ulzylo. Chce czuc sie jak Alicja w krainie czaröw!!!"

...a zadnego znieczulenia nie dostalam , na porodöwke weszlam juz z pelnym rozwarciem i po 3 parciach mialam cörke w ramionach! ,;-)) Jaki böl ??? hmm myslalam ze bedzie gorzej i sie milo rozczarowalam.
nie każdy ma takiego farta :)
widziałam kobietki rodzące po kilka- ba... kilkanaście godzin... nic przyjemnego...
(2012-03-14 21:06:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska
Ty nastawiasz sie na znieczulenie tak jak ja jak z cörkä w ciäzy bylam. Jak spotykalam sie z poloznä i pytala sie czy bede chciala znieczulenie to odpowiedz moja brzmiala- doslownie- "chce wszystko co macie aby ulzylo. Chce czuc sie jak Alicja w krainie czaröw!!!"

...a zadnego znieczulenia nie dostalam , na porodöwke weszlam juz z pelnym rozwarciem i po 3 parciach mialam cörke w ramionach! ,;-)) Jaki böl ??? hmm myslalam ze bedzie gorzej i sie milo rozczarowalam.
nie każdy ma takiego farta :)
widziałam kobietki rodzące po kilka- ba... kilkanaście godzin... nic przyjemnego...
tak, tak wiem ale chcialam przedstawic m1988 ze nie zawsze jest tak zle i moze "skäczyc" pozytywnie jak np. ja .Wiadomo jakbym miala rodzic iles tam godzin, to sama bym gembe darla o znieczulenie. :)))
(2012-03-14 21:31:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tanglang
A nam babeczki, które rodziły, relacjonowały, że w momencie skurczu w KTG czują takie skromne, niebolesne parcie.
Co do wykonania ZZO, to u nas było tak, że kobiety były już na nie umówione ze swoimi lekarzami prowadzącymi, nie płaciły jednak za znieczulenie.
Po prostu anestezjolog wbija Ci igłę w kręgosłup i po chwili masz uczucie odrętwienia nóg (czyli od pasa w dół)
A znieczulenie robi się przy określonym rozwarciu, nie za wcześnie.
Ooo,:) czyli co-parcie bez bólu:)coś pięknego:)musze popytać u mnie w szpitalu.Bo w jednym je robią,a w drugimnie...Czy trzeba płacić,nie wiem właśnie.Tak czy siak w jednym z nich jest za darmo.
hehe parcie bez bólu, to zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe ;) nie można zacząć przeć nie czując skurczy dzięki znieczuleniu, bo wtedy nie wiesz kiedy przeć ;)
(2012-03-14 21:39:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karoleczka10
Jak najbardziej za... Jeśli jest coś, co może pomóc złagodzić ból porodowy to czemu nie skorzystać... Ja miałam takie znieczulenie... Dużo mówi się też o szkodliwości, ale ani mi, ani mojemu maleństwu nie zaszkodziło.
dokładnie, zgadzam się :)
(2012-03-15 00:05:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dona162
A ja bardzo zle wspominam swoje znieczulenie:( niedosc ze sie nacierpialam w momencie wklowania w kregoslup (wrecz wylam z bolu) to na dodatek znieczulenie zatrzymalo akcje porodowa i skonczylo sie na podaniu oksytocyny i na nic sie zdalo znieczulenie bo po oksytocynie znow zdychalam z bolu:/
(2012-03-15 07:49:35) cytuj
I takiego porodu Ci życzę :)
Ja już umówiłam się z lekarzem na ZZO ;)
Na kolejnej wizycie zapytam się gin.czy w tym szpitalu gdzie chce rodzić jest takie znieczulenie w ogóle...
Ja powiem Ci szczerze, że dla mnie jest chore to, że kobieta nie ma swobodnego dostępu do znieczulenia w czasie porodu. U nas w szpitalu, powoli robi się to standardem, ale wiem, że w wielu trzeba o nie błagać, a w innych powiedzą Ci, że wydziwiasz i kobiety zawsze rodziły bez znieczulenia więc czego my chcemy...
Sama takie idiotyczne opinie słyszałam od niektórych "starszych" położnych i lekarzy.
Ja rodziłam naturalnie w szpitalu, gdzie niby znieczulenie jest ogólnodostępne (tylko trzeba chodzić do szkoły rodzenia i stawić się na konsultację do anestezjologa-wszystko odplatnie) ale w praktyce okazało się oczywiście, że cały personel jest przeciwny! Najpierw nie chcieli mi go podać, choć rozwarcie już na to pozwalało,a kiedy spowolniło poród, skurcze osłabły (bo i tak się zdarza bardzo czesto) odstawili znieczulenie i podali oksytocynę. Po tej oksytocynie przeszłam przez kilkugodzinne istne piekło (nie jestem odporna na ból!), błagałam o kolejna dawkę znieczulenia na próżno. Mam mega traumę, dlatego teraz będę rodzić przez CC, bo nie ufam ani położnym, ani lekarzom. Gdybym mogla rodzić w cywilizowanym kraju, gdzie porody znieczula się standardowo, jak zęby u dentysty, to wierzcie mi, że nie dałabym się pokroic na własne życzenie! Ale w tym cholernym ciemnogrodzie nie narażę siebie i męża na powtórkę z "rozrywki".
(2012-03-15 08:00:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
beti20
Nie korzystałam z żadnego znieczulenia. Ale nie jestem przeciwko. Jeśli można sobie ulżyć to czemu nie? Ja rodziłam w szpitalu gdzie nie podają ZZO, sama takli wybrałam.Wszystko ma swoje plusy i minusy.
(2012-03-15 08:46:46) cytuj
DZIEWCZYNY MNIE NIE CHODZIŁO O TO,ŻE JA SIĘ UPARŁAM NA TO ZNIECZULENIE:)nieee:)tak tylko zadałam to pytanie,bo coraz wiecej słyszę o tym:)
porodu i "bólu" z nim związanego nie boję się:)
(2012-03-15 09:33:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madlenkag
lekarz powiedzial mi ze lepiej nie brac chyba ze z koniecznosci.
(2012-03-15 09:38:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska
DZIEWCZYNY MNIE NIE CHODZIŁO O TO,ŻE JA SIĘ UPARŁAM NA TO ZNIECZULENIE:)nieee:)tak tylko zadałam to pytanie,bo coraz wiecej słyszę o tym:)
porodu i "bólu" z nim związanego nie boję się:)
i tak trzymaj, ja tez nie myslalam o porodzie, bylam pozytywanie nastawiona. Dopiero zaczelam o tym myslec jäk dostalam skurcze (mialam od razu parte) :)) oj przydaloby sie wtedy znieczulenie :)) Jak bylam juz w szpitalu, polozna kazala mi wdychac powietrze nosem, wydychac buziä. Tak wczulam sie w te oddychanie, ze nie czulam wogöle skurczy. To polozna mi möwila kiedy mam przec ,;-)) Glowa do göry bedzie dobrze ;p

Podobne pytania