co robic co robic jestem zdruzgotana dziewczyny poradzcie cos bo juz nie wiem:( dorota26 |
2015-03-22 10:43
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

mam wracac do pracy za 3 tyg a podupadłam na zdrowiu:( teraz juz jestem na urlopie zaległym , przełozona dała mnie na grafik ja mam wizyte u kardiologa w srode a dzisiaj znów złapał mnie atak czestoskurczu napadowego:( zazyłam szybko lek i po ok 10 minutach mineło , dziecko wystraszone mnie słabi uderzen 194 na minute a ja nie do zycia:(((( juz sama nie wiem czy przerwca urlop wziasc l4 powiadomic przełozona o tym fakcie ze mam takie ataki i musze sie podleczyc czy jak wstydze sie mowic o tym jestem zakłopotona zaraz koelzanki moga powiedziec ze symuluje tym bardziej ze czekaja ze wroce itp...:((( nie wiem co robic

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

14

Odpowiedzi

(2015-03-22 10:46:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia
Ty się nie zastanawiaj co powiedzą ludzie w pracy, tylko się wylecz do końca, nie tylko dla siebie ale też dla rodziny. Ja bym przerwała urlop i poszła na l4, i głęboko bym miała czy ludzie zaczną gadać czy nie.
(2015-03-22 10:50:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota26
wiem kochana ale wiesz jaki ja mam problem w pracy pozniej po powrocie bedzie wielkie dasy itp ze symulowałam ze akurat zachorowałam po tym jak mam wrocic do pracy mam wredne kolezanki itp,.. leczenie napewno nie bedzie trwac miesiac tylko dłuzej mam taki dołek ze szok:(
(2015-03-22 10:50:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia987
dokładnie, zdrowie najwazniejsze i dluzej pobedziesz z synkiem!!!
(2015-03-22 10:56:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia
Jak będą ci dogryzac ze symulowałaś, to zawsze możesz iść do przełożonego, nir wiem hak u was ale u nas za coś takiego byłaby dyscyplinarka. Olej to co będą mówić, ważniejsze jest to żebyś wyzdrowiała. W końcu to ty masz czuć się dobrze, a nie one. Z drugiej strony, może warto byłoby pomyśleć o zmianie pracy po powrocie
(2015-03-22 11:01:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota26
juz sama nie wiem:( jest to dla mnie strasznie uciazliwie pracuje na jednym z najciezszych oddziałow szpitali obok OIOM-U gdzie dzwiga sie pacjentów po 100 kg jesli dzwigne takiego faceta czy kobietke to bede ladowac co 2 dni na l4 :( kardiolog straszy mnie ablacją , mam małe dziecko po raz pierwszy tak bardzo zalezy mi na zyciu i na zdrowiu ze wzgledu na synka...:(
(2015-03-22 11:22:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia
Wiec moim zdaniem decyzja jest prosta ;-) idź na l4 i olej te wredne babsztyle :-D
(2015-03-22 11:23:33 - edytowano 2015-03-22 11:24:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
Strasznie przezywasz ten powrot do pracy , nie masz tego z nerwow ?
Robisz wszystko zeby tam nie wracac ... ciagle pytasz o plotkujace kolezanki z roboty... Az mi sie wierzyc nie chce ze jestes pielegniarka ....
(2015-03-22 12:01:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia987
tez pomyslałam, że albo powinnaś zmienić praq ce na inną , w innym szpitalu, na innym oddziale lub cąłkiem się rpzekwalifikować, a nawet odpoczac od rpacy i nie pracowac w ogole
(2015-03-22 12:26:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pufiara
Ja po Twoich wpisach wnioskuje,ze masz awersje do tej pracy, nie chcesz tam isc, boisz sie a ponadto nie chcesz zostawic synka. Moze najlepszym rozwiazaniem byloby wziac wychowawczy? Albo w ogole sie stamtad zwolnic i szukac pracy gdzie indziej? W ogole musisz sie zastanowic sie czy zawod pielegniarki ci odpowiada... Bo nawet jak stamtad sie zwolnisz ze ezgledu na ludzi to w innej pracy tez moga byc plotkary i niezyczliwi ludzie. Taki jest swiat ze jedni ludzie sa w porzadku a drudzy maja niedobry charakter plotkuja itp. Po prostu trzeba nie zeracac uwagi i robic swoje a jak jest bardzo zle to isc do szefa niech cos z tym zrobi.. Kiedys tez pisalas o ofercie pracy w prywatnej placowce, moze tam byloby Ci lepiej.
(2015-03-22 16:52:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
najdzela
Serce to nie przesiębienie a jak nie zadbasz o nie to się na tobie poźniej odbije. O takich rzeczach lepiej mówić bo jak pójdziesz do pracy i coś się stanie ( odpukać! ) to potem szefowa może być zła że nic nie mówiłaś.

Podobne pytania