Ciąża z 40tygodni.pl

moja od początku na butli, też tak sikała, od niedawna mniej sika, ale też dużo piła bo oprócz mleka 2x100ml herbatki (50ml jej nie zaspokajało i się wściekała jak smok robił się pusty)

 co do kupy, robi raczej codziennie pastę do zębów (ta konsystencja jest ok przy mleku sztucznym, ani nie za rzadkie ani za gęste), ale często zadzra jej się zrobić co 3 dni, ważne że nawet jak kupa trafia się po 3 dniach to nie ma problemu z jej zrobieniem (kiedyś miała, płakała, krzyczała, czerwieniła się, pręzyła)

 a co do płaczu to nigdy nie płakała, może twoja mała poczuła zmianę smaku, może twoje mleko jej bardziej smakuje, a najprawdopodobniej smok nie jest taki fajny jak cycuś mamusi

Mój mały też płakał często przy jedzeniu, po pewnym czasie mnie oświeciło... otóż mały był strasznie leniwy, i jak pierwsze mleczko które pryskało wręcz z piersi wypił to nie chciało mu się ciągnąć dalej, dodam że to już się zaczęło jak mały był tylko na piersi, więc jeszcze nie zganiam winy na butelkę.

Kiedy około 6 tygodnia zaczęłam dokarmiać go tak jak Ty butlą na noc, nic się nie zmieniło, kiedy przeszliśmy tylko na butelkę, to było jak mały skończył 10 tygodni, cały czas wiercenie i nerwy przy jedzeniu... Myślałam, że taki już urok mojego dziecięcia. Jak bardzo się myliłam:/ Wina leżała w butelce Tomme Tippee.... polecana przy karmieniu mieszanym, więc baardzo wolny przepływ.

Byliśmy w Holandii na wakacjach u siory, i jeszcze wtedy nie wiedziałam, że to wina butelki, ale postanowiłam sprawdzić jak mały będzie pił z innej, bo już mi nie zależało, żeby utrzymać umięjętność ssania jak z piersi, bo był już na butli no i... eureka, mały za pierwszym razem wypił 150, gdzie normalnie ledwo udawało mi się w niego wcisnąć 120 na noc. Butelka firmy Difrax, firma holenderska, nie dostępna  na rynku w UK, zrobiłam sobie zapas. Polecam. Mam nadzieję, że pomogłam:D