Kur.... znowu żle zaznaczyłam!!!

Nie, ponieważ az serce boli kiedy nie ma sie pieniazkow  na mleko czy leki dla dziecka... U nas o przyjsciu na swiat zdecydowala... corcia.

nie,bo nie wychodzę z założenia,jakoś to będzie,jedno się wychowało i drugie dam radę,i nie mówię tu o przyjemnościach dla dziecka,ale o niezbędne rzeczy.Mam jedno dziecko i wiecznie się coś rodzi na nowo,a tu okulary,okulista,a tu znowu choróbsko itp. itd.,nie wyobrażam sobię żebym miała nie mieć kasy na niezbędne rzeczy

jezeli bylaby to ostatnia szansa zajscia w ciaze to tak bo zawsze jest pomoc i cos sie wymysli ale jezeli mialabym szanse kiedy indziej to najpierw bym siie dorobila potem dzidzia :)

Dokladnie .. u nas tak bywa jak pisze Justyna8411... byłam w sytuacji, ze brakowało na zakup mleka...

chyba, że bym wpadła...no to jakos trzeba by było dać sobie radę

Dla mnie myślenie  <jakoś to będzie> jest samolubne i bezsensowne. Wolalabym nie miec wcale dziecka, niż patrzec na to że nie mam czym go nakarmic ani w co ubrac.... a takie ,,ktoś nam pomoże" jest dla mnie upokarzające, bo mi by bylo wstyd prosic o pomoc wiedząc że sama do takiej sytuacji doprowdzilam. 

hipcia wpadka sama za Nas decyduje to inna kwestia :)

chodzi mi o taką sytuację, że ledwo starcza żeby siebie utrzymac

Świadomie nie, natomiast jeśli byłoby już "po fakcie" to jakoś byśmy sobie poradzili. :)