dziewczyny, ile dochodziłyście do siebie po cesarce? sylwik84 |
2012-12-02 17:58 (edytowano 2012-12-02 18:00)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jak długo dochodziłyście do siebie po cesarce? Ja zdecydowałam sie rodzić w ten sposób, bo nie przeżyje sn, nie śpię po nocach i płaczę ze strachu przed bólem, przed rozerwaniem, przed tym, żeby nie "uszkodzili" dziecka, żeby nie naciskali na brzuch i taaaaaaak dalej. Pytanie skierowane wyłącznie do tych, które w ten sposób rodziły.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

25

Odpowiedzi

(2012-12-02 18:06:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606
ja doszłam do siebie bardzo szybko, ale mam silny organizm. Po około 2 tyg. czułam się jakbym nie miała cc, a po dwóch miesiącach skakałam na weselu. Wiem, że boisz się sn, ale może chociaż spróbuj. Ja zaczęłam rodzić sn, ale jak nastapilo zagrożenie od razu byłam cięta.
(2012-12-02 18:06:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inesita121
Dla mnie cesarka była masakrą, może dlatego, że nie miałam żadnych środków przeciwbólowych po niej i jak odzyskałam czucie to wyłam z bólu, nie mówiąc już o pierwszym wstaniu z łóżka i pierwszą nocą kiedy musiałam zająć się małym. Teraz pewnie znowu mnie to czeka, dałabym wszystko żeby urodzić naturalnie, niestety nie jest mi to dane:(((
(2012-12-02 18:07:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
3xmama
Po pierwszej ciąży około miesiąca i później żadnych dolegliwości,
po drugiej ponad 3 miesiące łącznie, rozeszła i paprała mi się rana, a później jeszcze do pół roku czułam jak mnie ciągnie i boli,
po trzeciej po 2 tygodniach sama robiłam wszystko przy dziecku, a właściwie dzieciach, bo córa miała 19 miesięcy, blizna się troszkę rozeszła, ale pomógł octanisept i termofor, po miesiącu wszystko było już wygojone i tylko czasami ciągnęło z prawej strony.
(2012-12-02 18:09:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dzidziula
Nie ma tragedii..ja chciałam rodzic naturalnie...16 godzin meczylam sie z masakrycznymi bolami, a i tak zrobili mi cesarke 5 dni temu..najgorsze jest pierwsze wstanie z łóżka..boli ale nie poddawaj sie..cały paradoks polega na tym ze im wiecej starasz sie chodzić tym szybciej dojdziesz do siebie..dzis jestem piąty dzien po.. Chodzę sprawnie, trochę jeszcze zgarbiona, czasem coś zaszczypie ale ogólnie cZuje sie naprawdę ok..powodzenia!
(2012-12-02 18:09:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
3xmama
Dla mnie cesarka była masakrą, może dlatego, że nie miałam żadnych środków przeciwbólowych po niej i jak odzyskałam czucie to wyłam z bólu, nie mówiąc już o pierwszym wstaniu z łóżka i pierwszą nocą kiedy musiałam zająć się małym. Teraz pewnie znowu mnie to czeka, dałabym wszystko żeby urodzić naturalnie, niestety nie jest mi to dane:(((
Przepraszam, że pytam ale nie możesz brać tych leków czy Ci nie podali. Jak nie podali to zmieniaj szpital, a jak nie możesz to bardzo współczuję:(
(2012-12-02 18:12:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwik84
Myślałam jeszcze o zzo, to jest jedyna opcja, żebym urodziła sn. Masakra jakaś... Nie jestem taką matką polką ze średniowiecza.
(2012-12-02 18:13:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwik84
Nie ma tragedii..ja chciałam rodzic naturalnie...16 godzin meczylam sie z masakrycznymi bolami, a i tak zrobili mi cesarke 5 dni temu..najgorsze jest pierwsze wstanie z łóżka..boli ale nie poddawaj sie..cały paradoks polega na tym ze im wiecej starasz sie chodzić tym szybciej dojdziesz do siebie..dzis jestem piąty dzien po.. Chodzę sprawnie, trochę jeszcze zgarbiona, czasem coś zaszczypie ale ogólnie cZuje sie naprawdę ok..powodzenia!
A jak z opieką nad dzieckiem? Dajesz radę?
(2012-12-02 18:16:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87
Przez około dwa tygodnie... Kobietki po porodzie SN śmigały od razu po sali, po korytarzu... A ja leżałam jak jakaś niedołęga bo rana strasznie ciągnęła, bolała, miałam trudności z karmieniem dziecka przez to...
Nie polecam CC.
(2012-12-02 18:21:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
grejfrutowa
Ja już śmigałam 3 dni po wyjściu ze szpitala. Miałam tylko problemy z wstawaniem w nocy przez szwy. Ale po ściągnięciu problem zniknął
(2012-12-02 18:22:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87
Po drugie po znieczuleniu do CC leżysz jak kołek... Nie czujesz nóg... jak wraca czucie, powraca tez ból, i to duży ból. Musisz prosić położne o zmienienie Ci podkładu czy podmycie bo przez 12 godzin nie wolno podnieść głowy (grozi to zespołem popunkcyjnym) .... Dzieckiem tez zajmujesz się jak ostatnia ofiara...

Cesarka to najgorsze co spotkało mnie w życiu.

Podobne pytania