gwara używacie znacie swoją gwarę ?? "na luzie " nala24 |
2015-01-15 13:17
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

znalazłam kilka przykładów gwary poznańskiej i byłam w szoku zawsze wydawało mi się że mówię w miarę po polsku a okazało się że mówię gwarą poznańską a nie zdawałam sobie z tego sprawy a wy mamusie wiecie kiedy mówicie swoją gwarą?? bo na pewno każde województwo ma trochę co innego podzielcie się swoja gwarą ;)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

19

Odpowiedzi

(2015-01-15 13:21:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24
ja najczęściej używam brynczeć -marudzić , pyra-ziemniak, chabas-mięso, fafoł-kłab kurzu, hajcować -palić w piecu, kibol-kibic, kopystka-drewniana chochla, lumpy- brudne ubrania rojber-łobuz
(2015-01-15 13:25:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamusiaaaa18
woj. mazowieckie ma najbardziej poprawna polszczyznę z każdych rejonów polski więc raczej nie mówię gwara bo to już tu dawno zanikło
(2015-01-15 13:30:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancia415
ja troche z poznanskiego znam bo szwagier ze Skoków jest nie wiem czy kojarzysz. Najbardziej podoba mi sie tytka dlugo sie z tego smialam jak szwagier mi o tym powiedział. Jak sprzedawałam w sklepie to klijentka poprosiła o tytke i była w szoku ze wiem :) a i "tej " czesto poznianiacy mowia:) jak ze szwagrem rozmawiam ja to gada w miare po polsku:) ale jak gada z rodzicami przez telefon to tak zaciaga
(2015-01-15 13:34:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb
jak mieszkałam w Poznaniu to zdziwiły mnie laczki i kromka od chleba (koleżanka tak mówiła na piętkę ;)
jestem z lubelskiego, gwary nie używam, bo aktualnie mieszkam w W-wie, tutaj mnie tylko drażni mówienie "na dworzu"zamiast "na dworze"
(2015-01-15 13:35:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
Na codzien posługuje sie gwarą śląską :)
(2015-01-15 14:06:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza
Jo czyli tak, lumpy, rojber, lump na rojbra, knop na chłopca , czasem bulwy na ziemniaki, i ogólnie jak rozmawiam ze starszymi osobami to dość często używam kaszubskiego ;)
(2015-01-15 14:34:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666
ja nie ale mój ślązak czasem cos palnie i musze prośić o przełożenie.
(2015-01-15 15:55:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
wprawdzie ja z lubuskiego ale mama pochodzi z wielkopolski i sporo tych słow znam :) jedynie korbol oznaczal dla mnie tanie wino :)
(2015-01-15 16:05:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24
u nas glaca to łysina ;) a rodzice pochodzą z kujawsko-pomorskiego i tam zamiast mówić TAK mówią "no jo "
(2015-01-15 17:40:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb
jak mieszkałam w Poznaniu to zdziwiły mnie laczki i kromka od chleba (koleżanka tak mówiła na piętkę ;)
jestem z lubelskiego, gwary nie używam, bo aktualnie mieszkam w W-wie, tutaj mnie tylko drażni mówienie "na dworzu"zamiast "na dworze"
Ja jako Warszawianka odpowiem Ci jak każdemu kto się czepia "na dworzu" że na dworze to szlachta mieszkała. A tak poważnie to obie formy są poprawne.
haha :) dla mnie szlachta mieszka WE dworze ;)

Podobne pytania