ile u was było fałszywych alarmów porodowych ? :D minka92 |
2012-10-17 12:24
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

... ile razy panikowałyście bez potrzeby ? :d

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

11

Odpowiedzi

(2012-10-17 12:26:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mangoo
ja do tej pory ani razu :p ale mam jeszcze 9 dni na panike ;d
(2012-10-17 12:31:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
andzis
u mnie bylo 2 razy za 3 urodzilam no i jak to sie mowi do 3 razy sztuka :)
(2012-10-17 12:31:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn
wogóle,co lepsze 2 tyg po terminie musieli mi poród wywoływać
(2012-10-17 12:33:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamainez
w tej ciąży póki co ani razu,a w pierwszej 10 dni przed terminem zaczęłam krwawić i bolał mnie brzuch, więc pojechaliśmy. dostałam kroplówkę, poleżałam 2 dni, nic się nie działo i puścili mnie do domu. córkę urodziłam 9 dni po terminie :)
(2012-10-17 13:47:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetawawa
ja do końca nie wiedziałam ze rodzę, wiec później jak sobie uświadomiłam ze od 10,00 rano zaczęły mi wody odchodzić a na ip trafiłam o 24,00 i już zostałam
(2012-10-17 13:59:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988
ani razu.. do końca nie miałam ŻADNYCH objawów porodowych :P nawet skurczy przepowiadających.. a jak mnie złapało to juz po konkrecie i jazda :D
(2012-10-17 16:21:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
niluss17
Zero, dzien przed porodem mialam skurcze, ale ustapily, pozniej w nocy mnie dopadly i byly coraz silniejsze i bardziej regularne i maz stwierdzil, ze jedziemy do szpitala... ja sama nie sadzilam, ze to juz choc akurat byl termin:) i tak sobie juz zostalam na porodowce:) od trzeciej w nocy do osmej rano i wyszla na swiat nasza coreczka-niespodzianka:)

Podobne pytania