jak to jest z tą cesarką? «konto zablokowane» |
2010-12-17 11:17
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

prawdopodobnie będe miec cesarke..przez male infekcje ktore mogą doprowadzic do zarazenia dziecka a juz nie wylecze tego przed ciążą.
dlatego chcialam spytac mamy które mialy cc.

Boje się, ze kontakt z dzieckiem bedzie trudniejszy, z karmieniem tez..jednak to zabieg i malensttwo nie bedzie ze mna od samego poczatku bo pare godzin potrzeba na dojscie do siebie. w dodatku proces laktacyjny moze byc zakłócony..
Czy dlugo dochodzilyscie do siebie po tym zabiegu?
muszę powiedziec, ze bardziej boje się cc niz naturalnego porodu ;/

TAGI

cesarka

  

20

Odpowiedzi

(2010-12-17 11:30:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katarzyna90
Nie masz sie czego bac, ja po cc dochodzilam do siebie pare godzin(ale da sie przezyc:P), dopiero dzien po cesarce dostałam małe ale tylko ze wzgledu na to ze urodzily sie malutkie i musiały byc w inkubatorach, ale dziewczyna ktora lezała ze mna na sali dostała swoja coreczke odrazu po zabiegu. Ciezko jest wstac i zaczac normalnie sie poruszac po cc ale jakos trzeba to przezyc.. pare dni poboli i przestanie :) A jeśli chodzi i laktacje to ja nie miałam z tym problemu, miałam tyle mleka ze mogłabym czworaczki wykarmic :P tylko ze małe nie chciały pic z piersi, byly za malutkie, wiec musiałam odciagac pokarm i przez to szybko go straciłam. Kontakt z małymi mam dobry, tylko mama i mama im w glowie wiec nie uwazam ze po cc jest trudniejszy kontakt z dzieckiem. Nie martw sie niczym, najwazniejsze zeby dzidzia urodziła sie zdrowa:) Pozdrawiam.
(2010-12-17 11:39:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doxy
no ja mialam cesarke i zaraz po zabiegu jak tylko przywiezli mnie do pokoju, zaraz maz przyjechal z synkiem tak samo bylo z corcia 3 lata temu, tylko ze mialam pelna narkoze, a z tym znieczuleniem w kregoslup widzisz dziecko odrazu jak tylko wyciagna, co do karmienia corke karmilam 9 miesiecy nie mialam zadnych problemow z laktacja, to samo teraz, mysle ze niema czego sie bac, doszlam do siebie bardzo szybko rano urodzilam a wieczorem juz normalnie chodzilam.Pozdrawiam
(2010-12-17 11:46:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamcia85
popieram. co prawda rekonwalescencja po operacji nie należy do przyjemnych,ciezko jest wstac,zajac sie maluchem,ale od tego jest personel medyczny aby Ci pomogl. Samej 'cesarki' nie czujesz,jedynie jakby ktoś Ci grzebal w brzuszku:)ja dostalam mala do przytulenia 'przywitania sie',potem idzie do mierzenia,wazenia a Ty na sale pooperacyjna,moje kolezanki dostaly maluchy ok godz po operacji,ja mialam cesarke wieczorem wiec juz bylo za pozno..znieczulenie odchodzilo wiec jedynym moim zmartwieniem w danej chwili byl ciagancy bol,ale dostalam znieczulenie a juz rano wstalam na rowne nogi i zabralam malutka do sali,i juz jej nie wypuscilam z rak:) z karmieniem bylo ok,mleko lecialo bardziej techniczne byly problemy,pomogly polozne. po dwoch dniach do domku,rana "ciagnela" przez jakis czas ale da sie przezyc..teraz po 3 m-cach juz zapomnnialam dzieki malej o bolu.. a tez balam sie tej operacji... glowka do gory! lekarze wiedza co robia.. bedzie dobrze,pozdrawiam
(2010-12-17 11:51:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika84
Cesarka rzadzi! Ja tez strasznie sie balam cc i robilam wszystko, zeby tego uniknac, ale jednak okazalo sie w trakcie porodu, ze jedziemy na sale operacyjna.. I teraz nie zamienilabym cc na porod naturalny za zadne skarby swiata, jesli nast dziecko to tylko cc, zreszta uwazam, ze porody naturalne powinny byc zakazane :) A to dlatego, ze bolalo kilka dni (ok 4-5), a jak juz przestalo to w ogole nie pamietalam, ze kiedykolwiek rodzilam- po 1,5tyg bawilam sie cala noc na weselu i nie czulam nic- rana sie pieknie zagoila, a ja ciesze sie macierzynstwem i nietknieta 'wiecie czym".. Co do laktacji to dostalam nawalu w 3 dobie czyli byloby ok, gdybym tylko chciala karmic..
(2010-12-17 12:04:26) cytuj
czy nie powinnam jednak dostac skierowania na cesarke? to co mam napewno nie nadaje sie do porodu naturalnego a lekarz ktory stwierdzil moja infekcje nie przejal sie tym w ogole nie wpisal nic w karcie ciazy.
czy lekarze i ja nie powinnam sie przygotowac do tego zabiegu? czy to tak z biegu mnie przyjma i zrobia cc?
(2010-12-17 12:07:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
raspberry
Cesarka rządzi?? To poważna operacja ginekologiczna!!! Rozcinają powłoki brzuszne, mięśnie, ja do teraz nie czuję brzucha tak jak bym miała go ciągle odrętwiały :( nic przyjemnego!!! Szybko się po cc pozbierasz bo masz motywację swoje maleństwo :) które przywiozą Ci już w 2 dobie na stałe.
Ja też bym milion razy wolała urodzić naturalnie, ale niestety :(
(2010-12-17 12:15:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la
witaj;) naprawde nie masz sie czego bac, cesarka nie jest taka zla:D kontakt z dzieckiem rzeczywiscie byl trudno, ale to dlatego ze bylam przygotowana na porod naturalny, ze dziecko polaza mi na brzuchu itp troche mi brakowalo tej bliskosci ktora sobie wyobrazalam, ale dziecko dostalam dobe po cc i juz sie nim opiekowalam caly czas; laktacja rzeczywiscie jest troche opozniona ale jest, nawal pokarmu dostalam w 5 dobie po porodzie; jednak nie karmilam dlatego ze mam brodawki wklesle i dziecko nie dawalo rady ssac, nawet polozna rozlozyla rece i nic na to nie poradzila:(ze mna lezala kobieta po cc ktora na drugi dzien przystawila i dziecko jadlo wiec kazdy przypadek jest inny;) najgorsze w tym wszystkim bylo dla mnie wstawanie;/szwy ciagly i rana bolala, ale ja mam niski prog bolu wiec jesli ja przezylam to kazdy da rade:)dwa tygodnie po porodzie juz normalnie chodzilam ale potem mialam komplikacje(zastoj odchodow poporodowych i rana sie otwarla w jednym miejscu) ale dostalam leki rane smarowalam i wszystko przeszlo; dzis mysle ze gdybym miala miec druga cesarke to bym sie wogole nie bala a za to sie boje porodu naturalnego:D
nie boj sie naprawde doradzic ci moge tylko zebys probowala wstawac, chodzic... bo ja pierwszy tydzien w domu lezalam i wstawalam tylko do lazienki i przez to wlasnie szyjka mi sie zamknela i stad ten zastoj
powodzenia!
(2010-12-17 12:17:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
konkasia
Hej! Zaraz po cesarce przewiezli mnie na sale poporodowa i tam byl ze mna maz z synkiem takze moglam karmic malego od poczatku i nie bylo z tym problemu.Pierwszy dzien po cesarce nie moglam wstawac z lozka ,dopiero na drugi dzien polozna pozwolila mi wstac ,nie bylo to lekkie bo bol jednak byl ale szlo wytrzymac...
a w zupelnosci do siebie doszlam tak po 3 tyg ,wtedy juz prawie nie bylo nic czuc,jedynie delikatne dretwienie w okolicach rany. Bedzie dobrze zobaczysz ,powodenia
(2010-12-17 12:21:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la
ja rodzilam naturalnie, tetno dziecka spadlo i odrazu mnie wzieli na stol; ale w twoim przypadku moze rzeczywiscie lekarz powinien napisac o tej infekcji w karcie ciazy albo na skierowaniu do porodu, na twoim miejscu zadzwonilabym sie zapytac
(2010-12-17 12:22:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la
ja rodzilam naturalnie, tetno dziecka spadlo i odrazu mnie wzieli na stol; ale w twoim przypadku moze rzeczywiscie lekarz powinien napisac o tej infekcji w karcie ciazy albo na skierowaniu do porodu, na twoim miejscu zadzwonilabym sie zapytac

Podobne pytania