jakie sa wasze 2latki?? spokojne czy szalone lokata |
2014-06-05 22:54
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

moja jak dla mnie kochana w domu,caluje mnie co chwile,raczkami lapie za policzki i robi swoje kizi mizi,glaszcze mnie po glowie,jest ugodowa ze tak powiem,ale na miescie czy w sklepie ja puszcze wolno to czort niesamowity,prosby grozby nic nie dzialaja,ona jeszcze mnie przedzeznia czyli robi co ja,i ja z tego mam ubaw ona tez i tak o to wyglada,nie przeszkadzalo by mi to wcale bo ja uwielbiam ale jak urodze ona bedzie miala tylko 2lata i jakies 4mce,wtedy nie bedzie mi do smiechu wyjsc z domu,wozek juz kupilam nie pomyslalam o podwojnym buuu

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

11

Odpowiedzi

(2014-06-05 22:58:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
szalony :) i tak jest do dzis , kup sobie dostawke do wózka :)
(2014-06-05 23:02:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lokata
szalony :) i tak jest do dzis , kup sobie dostawke do wózka :)
te dstwki jak dla mnie gorsze jak smycze hehe,stoi dziecko biedne jak za kare:(
(2014-06-05 23:18:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
szalony :) i tak jest do dzis , kup sobie dostawke do wózka :)
te dstwki jak dla mnie gorsze jak smycze hehe,stoi dziecko biedne jak za kare:(
masz tez siedzace dostawki ;) albo smycz , albo niech sie trzyma wozka , za kilka miesiecy bedzie juz miala 3 lata to moze jej sie troche odmieni , widziałam takie łapki do trzymania doczepiane do wozka :)
(2014-06-05 23:24:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
Moja też jest w domu grzeczna, posłuszna, wesoła, kochana, rozczulajaca. Lubi się ostatnio bawic, czasem woli sama niż ze mną, a ja mam radochę, jak patrzę, gdy to robi i co wymyśla ciekawego :) Jest ogólnie grzeczna.
Ale na dwór od 2 miesiecy nie bierzemy wózka, bo nie chce jeździc, tylko chodzic, a raczej biegac. Czasami ucieka, wyrywa do przodu i się śmieje, albo chce gdzieś wbiec np. w kałużę i się śmieje jak ją zatrzymuję i tłumaczę. W sklepie czasem raczkuje śmiejąc się do rozpuku, jak jej zwracamy uwagę. Rzuca zabawki, które zabiera ze sobą na dwór, krzyczy "bam", odwraca się od nich i mówi "papa", odchodząc z uśmiechem i nie chce ich zabrac z powrotem do domu. Czasem płacze, bo właśnie czegoś Jej zabraniam.. Idzie bardzo wolno, wszytko musi pokazac, dotknąc, zastanowic się itd.
Ale na skraju ulicy sama podaje raczkę. Wskazuje na jezdnię i mówi "brum brum" kiwając głową na "nie", co oznacza "tak jadą auta, nie wbiegamy" ;)
No, powiem szczerze, że bywa wariatem, dzikusem.
Dlatego jak idę z Nią sama, to tylko gdzieś nieopodal, a nie daleko, bo wyraźnie brak mi już sił, żeby za Nią w razie co pobiec i zdązyc, zeby się Jej nic przypadkiem nie stało. Albo wcale sama rano nie idę, tylko dopiero razem z mężem. I mam z tego powodu wyrzuty, oczywiście..
Ale raczej niewiele po prostu rozumie, dlatego tak dziko na dworzu się zachowuje.

Moja będzie miała równe dwa lata, jak urodzi się Jej siostra i raczej początkowo nie będę z nimi sama wychodzic, bo starsza jest właśnie za dzika, bałabym się, że Jej nie dogonię z wózkiem :(
(2014-06-05 23:27:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn
Diabołek wcielony moj Gabryś :)
(2014-06-05 23:29:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lokata
Moja też jest w domu grzeczna, posłuszna, wesoła, kochana, rozczulajaca. Lubi się ostatnio bawic, czasem woli sama niż ze mną, a ja mam radochę, jak patrzę, gdy to robi i co wymyśla ciekawego :) Jest ogólnie grzeczna.
Ale na dwór od 2 miesiecy nie bierzemy wózka, bo nie chce jeździc, tylko chodzic, a raczej biegac. Czasami ucieka, wyrywa do przodu i się śmieje, albo chce gdzieś wbiec np. w kałużę i się śmieje jak ją zatrzymuję i tłumaczę. W sklepie czasem raczkuje śmiejąc się do rozpuku, jak jej zwracamy uwagę. Rzuca zabawki, które zabiera ze sobą na dwór, krzyczy "bam", odwraca się od nich i mówi "papa", odchodząc z uśmiechem i nie chce ich zabrac z powrotem do domu. Czasem płacze, bo właśnie czegoś Jej zabraniam.. Idzie bardzo wolno, wszytko musi pokazac, dotknąc, zastanowic się itd.
Ale na skraju ulicy sama podaje raczkę. Wskazuje na jezdnię i mówi "brum brum" kiwając głową na "nie", co oznacza "tak jadą auta, nie wbiegamy" ;)
No, powiem szczerze, że bywa wariatem, dzikusem.
Dlatego jak idę z Nią sama, to tylko gdzieś nieopodal, a nie daleko, bo wyraźnie brak mi już sił, żeby za Nią w razie co pobiec i zdązyc, zeby się Jej nic przypadkiem nie stało. Albo wcale sama rano nie idę, tylko dopiero razem z mężem. I mam z tego powodu wyrzuty, oczywiście..
Ale raczej niewiele po prostu rozumie, dlatego tak dziko na dworzu się zachowuje.

Moja będzie miała równe dwa lata, jak urodzi się Jej siostra i raczej początkowo nie będę z nimi sama wychodzic, bo starsza jest właśnie za dzika, bałabym się, że Jej nie dogonię z wózkiem :(
no wlasnie ta obawa przed jakims wypadkiem..moja to czasem oglada pol dnia cbeebies i zaczyna gadac po angielsku np,zalozy koszyk na glowe w rece skrzynke ze swoimi narzedziami moje buty i mowi mama ziobac ide,bye then:D albo sija tata nara hehe
(2014-06-05 23:29:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn
Diabołek wcielony moj Gabryś :)
(2014-06-06 09:58:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilith
moja jest wściekła, ciągle biega i krzyczy i biega i znowu biega, jak ide z nią na plac zabaw to biega tak jakby nigdy na dworze nie była i tak cały dzień o.O
ale czasem jak jej się zbierze na czułości to całuje mnie i przytula i głaszcze i tak ze 2 godziny :D
Właśnie chce dla Igi rodzeństwo ale trochę się boje, że nie ogarnę mojej małej wścieklizny i 2 dziecka :)

Podobne pytania