A mi już przeszło odkąd tam nie pracuję. Zapach pojedynczego papierosa nawet czasami potrafi mi "Zapachnieć" wiem, wiem.. pomyslisz sobie "Matko, jak jej taki smród może pachnieć?" hehe ale chyba większość palaczy, którzy rzucili czuje cos podobnego:)

Jakąś godzine temu pisałam, że idę sprzątać :)) już 12 a ja praktycznie w piżamie siedze sobie beztrosko :) Tym razem na prawdę idę, bo nie lubię sprzątac jak ktoś w domu jest , nie wiem czemu, wtedy to już w ogóle chęci nie mam.. Do później!! :)

poszłam tylko pod prysznic na szybkości, a tu tyle wiadomości :)

u mnie w domu mamy zaawansowany remont kuchni i zaraz odłączą gaz i będzie tylko zimna woda...a ja wieczorem do gina idę, mam nadzieję, że już ten gaz do tej pory przywrócą...jak nie to się umyję chusteczkami odświeżającymi chyba :PPP

fajka za kierownicą...o tak! hah ostatnio podwoziłam kolezake i mowi mi, że tak ładnie w samochodzie mi pachnie i jakoś czysto jest...a ja zapytałam czy wcześniej było aż tak źle, i powiedziała "weź nie pytaj", więc moje auto też pewnie się cieszy z mojej ciąży :)

Moje też się cieszy na maxa, nie ma smrodu, pachnie truskawkami- mam taki zapach teraz:) Właśnie tak apropo, to przydłoby się posprzątać w nim. Planuję to już od nie wiem jakiego czasu.. Muszę to faktycznie rozważyć, może zrobię to nawet dziś?:) Póki co sprzątam kuchnie :) Pozmywałam naczynia i myślę zajrzę hahaha  Narobiłam sobie ochoty na fajkę, ale cóż... zagryzę czekoladą i bedzie git :D

Marynia jak od lekarza wrócisz to napisz co tam ciekawego u Twojej fasolki:) I spytaj o te drętwienie, może coś ciekawego się dowiesz :)) Ja mam wizytę 12 czerwca więc też już niedługo i cieszę się na maxa, bo moj w koncu bedzie ze mna:))  poza tym mój gin obiecał mi usg 4d, ostatnio juz mialam miec ale przelzylismy na teraz :)

ojjjj ja też musiałabym posprzątać moje autko - zawsze takie czyściutkie było, a teraz mam takiego lenia......

Marynia jak wrócisz to daj znać , ja dopiero 14 czerwca do gin idę, więc nic nowego do tego momentu nie usłyszę. Wychodzi, że usg będę może miała, więc już nie mogę się doczekać tej wizyty.

Oj taaak! Chyba każda z nas uwielbia USG:)) Fajnie zajrzeć do maluszka i zobaczyć co on tam sobie porabia:) 

zapytam o te mrowienia, co mozna na to zdziałać...a USG też lubię, moj gin mierzy sobie wszystko na 2D, ale pozniej mi przełacza na chwile za kazdym razem na 3D, żeby sobie dziecinke poogladac...uwielbiam to :)))))

Ja uwielbiam patrzeć jak fika nóżkami - to takie słodkie:))) 

 aaaaaa :) Nie moge sie doczekać wtorku!! :)) 

a ja czwartku :) za tydzień niestety:(

kurcze już bym chciała być po porodzie, mieć moje maleństwo przy sobie, móc je przytulić.