Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
tofinka
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewiwi
ewiwi
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
saomi
saomi
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agunia81
agunia81
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
duska016
duska016
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
panchali
panchali
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
direl
direl
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiedzmaefka
wiedzmaefka
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agabe
agabe
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pieknyporod
pieknyporod
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dosial
dosial
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
naticola
naticola
Zobacz wszystkich
 


Komentarze
Wyświetlono: 31 - 40 z 43.

(2013-06-01 23:55) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
duska016

duska016

Mam nadzieję, że jakoś sobie poradzę i mimo wszystko bardzo chciałabym rodzić naturalnie.

(2013-09-10 10:04) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
saomi

saomi

A Tobie Tofinka udało się w pełni naturalnie?

 

Mam wielkie postanowienie, że za drugim razem się nie dam. Nie dam się siłą przełożyć na plecy, nie dam sie naciąć wbrew swojej woli, nie dam się zmusić do dolarganu, nie dam sobie rozregulować oddechu. Mnie się nacięcie tak paskudnie dało we znaki (kilka miesięcy kalectwa), że pęknięcie nie może być gorsze. Poza tym czytałam wyniki badań dowodzące, że nacinanie osłabia krocze zamiast chronić i kobiety nacicnane pękają częściej.

 

Teraz tylko pozycja wetykalna (boli może nie mniej, ale o wiele znośniej), zero dolarganu (nic nie znieczulił, tylko nie mialam siły się kłócić z durną położną), zero nacinania dla pseudoochrony krocza (no chyba, że tętno dziecku będzie spadać czy coś - to inna sytuacja). Jakby dawali zzo to moze bym się zastanowiła (zwłaszcza jakbym znowu rodziła 22h), ale na życzenie nie dają, więc nie ma nad czym myśleć.

 

(2013-09-10 10:12) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
saomi

saomi

Z tym brakiem siły z kolei czytałam, że to też polski wymysł o głodzeniu rodzących napędza problem. W GB zamiast dawać od razu kroplówkę z oksytocyną najpierw rozważa się wzmocnienie rodzącej... kanapką.

(2013-09-10 10:39) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
saomi

saomi

Ja też nie mogłam jeść. 25h głodówki, zupełnie nie wiem po co.

(2013-09-10 10:43) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agabe

agabe

pozwoliłam  sobie zapisać się, chociaż jedno dziecko już urodziłam naturalnie, drugie też zamierzam w ten sposób, ale dopiero za jakieś 2 lata ;) Cesarki w ogóle sobie nie wyobrażam, boję się panicznie a co do oxytocyny: mi podpięli ją bez pytania, chociaz nie chciałam, powiedzieli, że muszą. Rodziłam wprawdzie ponad 16 godzin i rozwarcie postępowało bardzo wolno w dużych męczarniach a z kroplówka, oj tak, te skurcze były trochę "dziwne" i rzeczywiście mocniejsze, ale nie wydaje mi się, aby mocno przyspieszyły akcję. Wiadomo, że poród to nie jest jakieś pitu pitu i boli, bo musi boleć, ale jest to coś jedynego w swoim rodzaju i po nim jest taka euforia w kobiecie i takei szczęście, że warto!

/względem nacięcia -nacięli mnie, dodatkowo jeszcze wgłąb nacięcia pękłam, gdyby nie nacięli to  bym pewnie miała rozorane tam ładnie. Zaledwie dwie godziny po porodzie siedziałam już na tyłku z lekkim tylko dyskomfortem ;)

(2013-09-10 10:54) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

tofinka

a wiecie, ze podejzrewam, ze herbata z lisci malin jednak pomaga w skroceniu dlugosci porodu? podobno dzieki niej macica jest bardziej ukrwiona i lepiej reaguje na skurcze. Pilam ją 2 msce. Kto wie czy to nie przez nią moja macica tak ładnie zareagowała na skurcze po oxy. juz po 5h od podania urodziłam.

(2013-09-10 14:11) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
saomi

saomi

Agabe, to oczywiście możliwe, że pękłabyś bardziej, ale według wszelkich statystyk masz o niebo większe szanse na to, że gdyby Cię nie nacięli nie pękłabyś wcale.

(2013-09-10 14:20) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
saomi

saomi

Ech zastanawiałam się zawsze dlaczego do porodu naturalnego motywuje się matki wyłacznie metodą straszenia cesarką. Po wpisach tutaj widzę, że same też tak myślimy. "Chcę rodzić naturalnie, bo się boję cesarki" - to najczęściej wymieniany powód. Też popadam w tą pułapkę.

 

Ma ktoś pozytywną motywację? Osobiście zdecydowanie jej potrzebuję. Może nie tylko ja?